imię: Franek
wiek: we wrześniu 22
miasto: Gdańsk
wykształcenie [ ort! ]: na razie średnie . Obecnie studiuję filozofię na UG
pierwszy rok 2 semest. Wcześniej studiowałem jeszcze teologię i dziennikarstwo , ale ani razu do tej pory nie przeszedłem 1 semestru.
Zainteresowania:
Film , książka , filozofia , muzyka ( rock , niewiele metalu , pieśni różnych bardów niekoniecznie związanych z szeroko pojątym rockiem , blues , kilka zespołów hip-hopowych ,klasyczna itp. ) , upijanie się w trupa i nie w trupa, teologia , sztuka , krytyka psychologii , socjologia , polityka , semiotyka , dialektyka , manipulacja , boks , piłka nożna , siatkówka etc.
Początki na forum:
Na forum wszedłem po pijaku , z założeniem dostania bana w pierwszy tydzień. Plan jak widać nie wypalił. Założyłem temat o bluzganiu na forum , który spotkał się ze sporym zainteresowaniem i jeszcze większą krytyką. Następnie wkurzałem wszystkich w około . Po jakimś czasie przekonałem do siebie parę osób , które nawet czasami przyznawały mi rację. Z tego powodu zrezygnowałem z forum na kilka miesięcy. Po jakimś czasie wróciłem i tak raczej zostało.
Ciekawsze wydarzenia:
Nie było tego wiele , i nie były tak spektakularne jak np. znalezienie miłości itp. Ale do rzeczy:
- rejestracja na forum
- temat o bluzgach i zamknięcie go
- pierwsze zniknięcie z forum
- powrót
- dyskusje w hyde parku z Daim , Q ,Szarakiem , Throughtem , Focusem , i paroma innymi
- wymiana gg z Focusem i Daim , oraz parę interesujących rozmów
- wygrana w survie 2
- Powstanie klanów
- wyjazd na pół roku do Kazachstanu , gdzie nie miałem dostępu do neta
- powrót do kraju i na forum
O sobie:
Jestem raczej płytkim człowiekiem. ?Najbardziej lubię być nawalony jak stodoła , oglądać jakiś dobry film / słuchać muzyki , bąć palić papierosa i zapijać go kawą. Mimo tego nie straciłem jeszcze chyba całkiem idealizmu. Wierzę w człowieczeństwo , aczkolwiek !? trudno je tak naprawdę osiągnąć , gdyż po drodze można zostać małpą , * albo robotem. Słowem jakoś nie przemawia do mnie drobnomieszczański sposób życia . Czasem dołuje mnie to co widzę , choć w sumie nie powinienem sobie tym dupy zawracać. Najleprzą metodą jaką poznałem jest w takiej sytuacji zalać robaka. Poza tym jestem katolikiem i głosowałem na pis. Na studiach się opieprzam , choć mówią tam naprawdę ciekawe rzeczy. !? mnie hipokryzja , od której niestety się nie ustrzegłem , oraz naiwnie pojmowany relatywizm. Pojmowany w inny sposób też mnie wkurza , ale jestem w stanie go zrozumieć. Chyba. Tyle z tego co mi przychodzi do głowy.
Wady i zalety:
nie mnie to oceniać
Co forum zmieniło w moim życiu:
- Być może nauczyło mnie w minimalnym stopniu akceptować innych , choć nie jestem pewien.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"