Jakby mi Gott nie powiedział to bym nie obejrzał. Film taki sobie, ujdzie, nie żałuję go obejrzałem, bo i tak nie miałbym nic ciekawszego do roboty.
Got Naoista napisał(a):Film niby "luźno oparty na dramacie Romeo i Julia", jednak poza występowaniem gangów, jako takich, jednego samobójstwa, i tytułem, innych związków nie zaobserwowałem.
A, to, że nie mogli być razem, hę?
Walki były dość fajne, ciut humoru się pojawiło, a na muzykę nawet uwagi nie zwróciłem. ;p
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD