W sumie od DBGT zaczęłam Dragon balla oglądać odcinek w odcinek... Ale to nie zmienia faktu, że jak przeczytałam Mangi i obejrzałam od początku DB i DBZ doszłam do wniosku, że DBGT to przy nich wymięka... Wg mnie DBGT istniał tylko po to, aby tamci co go robili mogli się łatwo wzbogacić na pomyśle Toriyamy. od którego kupili pomysł. A zyski mieli na pewno... i to niemałe...
Wg mnie w DBGT fajny jest tylko opening... A od pierwszego odcinka, dla mnie DBGT jest bez sensu... Ki **uj zamieniali Goku w małolata? I w ogóle... FUUU
*Prawda jest jak dupa- każdy ma swoją*
*Kiedyś kupię nóż i powyżynam wszystkich w koło, kupię nóż, zostawię tylko dwoje...*