Zimy nie ma w Polsce co paręnaście lat
W 2012 r. na tronie papieskim zasiądzie Piotr Rzymianin. Wówczas to, jeśli ludzie się wcześniej nie nawrócą, nastąpi początek końca. Na stepach Azji Antychryst się zjawi, który, czyniąc niezwykłości mocą szatańska, tłumy ujarzmi. Grzechy ludzkości spowodują, że czara Bożej goryczy się przeleje. Maryja opuści karzącą rękę Boga, a na ziemię spłyną największe nieszczęścia. Słońce w krwi skąpane będzie, a z nieba ogień spadać zacznie. Oceany wyparują, ziemia w wielu miejscach się rozstąpi, a miliony ludzi będą ginęły z godziny na godzinę
Po Janie Pawle II przychodzi De gloria olivae (łac. Z chwały oliwki). Przez wieki myślano, że zwrot ten oznacza kogoś o oliwkowym, czyli ciemnym kolorze skóry. Spodziewano się, że na tronie Piotrowym zasiądzie Murzyn. Tymczasem siwy Benedykt XVI daleko odbiega od oczekiwanego wzorca. Szybko jednak znaleziono inną interpretację: w herbie obecnego papieża znajduje się głowa Afrykanina, a założeni przez św. Benedykta, benedyktyni jako swój symbol przyjęli gałązkę oliwki.
Ostatni papież będzie nosił przydomek Petrus Romanus (łac. Piotr Rzymianin). I tu w zapisie proroctwa następuje zmiana. Obok pseudonimu pojawia się krótki opis, mówiący o tym, co stanie się w czasie jego pontyfikatu: „W czasie najgorszego prześladowania Świętego Kościoła Rzymskiego zasiądzie Piotr Rzymianin, który będzie paść owce podczas wielu utrapień, po czym Miasto Siedmiu Wzgórz zostanie zniszczone i straszny sędzia osądzi swój lud. Koniec”.
W czasie najgorszego prześladowania Świętego Kościoła Rzymskiego zasiądzie Piotr Rzymianin
Niby dlaczego Kościół ma być w 2012 r. tak bardzo prześladowany, przecież obecnie nikt za bardzo nie prześladuje Kościoła, to jak ten stan rzeczy ma zmienić się w przeciągu 3 lat?
głoszenie słowa bożego, modlitwy itp.
Drugą dość dziwną możliwością może być to, że jeżeli coś złego stanie się obecnemu Papierzowi
to na jego następce nie wybierać żadnego mężczyzny z Rzymu i nie nazwać go Piotrem Rzymianinem
Szybko jednak znaleziono inną interpretację
Ja tak naprawdę nie wiem co o ty myśleć , to może zdarzyć się naprawdę, albo to mogą być tylko przepowiednie dzięki którym ludzie mają się masowo nawracać.
No dobrze. Kwestię katastrof z 2012 roku skomentuję bardzo krótko : żadnego końca świata nie będzie dopóki, dopóty zostanie chociaż jeden wierzący na tej ziemi.
Kto to przepowiedział?
Skąd wziąłeś te przepowiednie?
Ludzie różne rzeczy piszą, a ja jakoś nigdy nie potrafię im uwierzyć.
Przepowiednia, przepowiednia : bla, bla, bla. Kto to przepowiedział? Ja mogę Wam przepowiedzieć koniec świata na dzień dzisiejszy i uwierzycie?
Jak to mówią: W każdej plotce jest ziarenko prawdy
Drugą dość dziwną możliwością może być to, że jeżeli coś złego stanie się obecnemu Papierzowi, to na jego następce nie wybierać żadnego mężczyzny z Rzymu i nie nazwać go Piotrem Rzymianinem.
Czy ci wszyscy prorocy, naukowcy itd znowu się pomylili?.
Wedle różnych przepowiedni świat egzystuje już 3 erę, gdyż pierwsze 2 skończyły się. Jak widać ludzie nadal żyją, a świat funkcjonuje