Ok. do obecnych filmów:
Wejście smoka- klasyk , klasa i ogólnie piękny film. Nie głosuje na niego tylko dla tego że co drugi film w zestawieniu ma japońskie korzenie
Predator - bardzo dobrze zrealizowany film s-f. Nie taki klasyk jak wyżej , ale zawsze .
Zabójcza broń - jeden z lepszych [ ort! ] filmów sensacyjnych w historii kina. Wysokobudrzetowy , bezczelnie komercyjny , piękny
Ojciec Chrzestny - jak dla mnie najlepszy [ ort! ] film Coppoli ,już to świadczy o jego wielkości , a jak się doda do tego jeszcze Brando , Pachino , Puzo etc to nie mamy już połowę wyobrażenia o tym co to za film
Zatoichi - jak dla mnie zrobił karierę tylko dlatego że zrobili go kitajce. Ma parę fajnych momentów [ ort! ] , ale jest przeceniony. Najgorszy w zestawieniu
Efekt motyla - jak dla mnie trochę przerost ambicji nad stanem faktycznym. Film owszem , jest godny uwagi , choćby po to żeby pokazać czym się ruszni rzemieślnik od artysty. Temat powielany na różny sposób w wielu współczesnych filmach , i dobrze. Niby film ma w sobie wszystko na swoim miejscu , ale zabrakło w nim właśnie geniuszu
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"