Pierwszy raz spotkałam się z nim oglądając koncert radia Eska. Tam zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Porozbierał się i totalnie porwał tłum. Na jego koncertach ludzie muszą się świetnie bawić.
Jednak muzyki dance słucham tylko niechcący. Gdybym częściej chodziła na dyskoteki, to może coś by z tego było.
Poskakać przy muzyce tego gościa można, ale żeby coś więcej?
Dajuś napisał(a):Stworzył 2 czy 3 podkłady muzyczne i wymyśla do nich różne, denne teksty.
W dance chodzi o muzykę i rytm. Musi się bujać. Tekst to tylko dodatek, żeby nie było za pusto.
"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."
Marillion "Grendel".
Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.