majkel0101 napisał(a):Chodzi mi raczej o to, że ubolewam, że zespół znacznie gorszy (oczywiście, kwestia gustu, wiem) chociażby tekstowo (te nieszczęsne "metafory"), jednak skierowany (w moim odczuciu oczywiście) wizerunkowo w niewymagającą młodą widownie cieszy się tak dużą popularnością, zaś zespoły zgoła ambitniejsze, bardziej złożone muzycznie jak i tekstowo są praktycznie ignorowane, nieznane, a dla "fanów" j-rocka istnieje TYLKO Dir En Grey.
A kto powiedział, że trzeba słuchać tylko ambitnej, złożonej muzyki ze złożonymi tekstami? Ludzie słuchają tego co sprawia im przyjemność, wpada w ucho i trafia w gust. Słuchanie czegoś tylko dlatego, że jest to ambitne, to dziecinne budowanie poczucia własnej wartości na podstawie gustu muzycznego. Jeśli komuś podoba się Dir en Grey, niech słucha i nie zastanawia się, czy jest to zespół popularny czy nie. Jeśli komuś podoba się Plastic Tree to niech zachowa się tak samo. Gust muzyczny jest kwestią indywidualną.
Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.