» Katastrofa kolejowa pod Szczekocinami

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Katas ... omosc.html

56 rannych, 15 zabitych, podobno ma być także żałoba narodowa.

---

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".

15 osób wg mnie za mało na żałobę narodową.

---

Mateusz napisał(a):

15 osób wg mnie za mało na żałobę narodową.

Powinna być tak czy owak.

Co weekend ginie gdzieś z ok. 50 na drogach..

---

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".

Katz napisał(a):

Co weekend ginie gdzieś z ok. 50 na drogach..

na raz ?

Ale nie w jednym wypadku

Moim zdaniem na żałobę narodową trochę za mało. Gdyby to był śp. Kaczyński, to już by była nagonka.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT

Na raz ginie gdzieś 2-5 osób ale nie ważne, był to po prostu wypadek i czy robić z tego nie wiadomo jaką katastrofe to jest bezsens, w stanach tornada co roku zdmuchują znaczną ilośc populacji i tam nikt pomników ofiarom nie stawia, ani żałób nie organizuje no chyba, że w danym obrębie.

---

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".

Co z tego, że w Stanach tego nie robią?
Tym bardziej powinniśmy być dumni, ze jako naród potrafimy okazać solidarność i uczcić pamięć ofiar.

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

Kaio napisał(a):

Tym bardziej powinniśmy być dumni, ze jako naród potrafimy okazać solidarność i uczcić pamięć ofiar.

Powiedz, że to Cię coś obchodzi i że cały dzień się za nich modlisz...

---

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".

Coś mnie obchodzi, z pewnością jest mi przykro. I nie, nie modlę się cały dzień, w ogóle się nie modlę, więc nie widzę potrzeby robienia tego z tej okazji.

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

Solidarność, pamięć, żałoba, wszystko dla pokazówki. Dajcie ich rodzinom odpowiednio się z nimi pożegnać, a nie róbcie z tego ostatniej tragedii dla całej Polski. Jak się politycy będą kłócić o to, czy ma być, czy nie ta żałoba to i tak wyjdzie kicha, jak zawsze.

---

Kto robi dla pokazówki ten robi. Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Wyobraź sobie, że co poniektórzy posiadają empatię.

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

Ależ ja posiadam empatię, dlatego właśnie chciałabym, żeby nie robiono żałoby i nie rozdmuchiwano tak tego tematu oraz by pozwolono im odejść w spokoju od mediów, polityki etc.
Nie rozumiem do końca dlaczego miałabym się przejmować tak mocno kimś, kto co prawda zginął podczas nieszczęśliwego wypadku, ale nie był w żaden sposób powiązany ze mną, jedynie mieszkamy w tym samym kraju.
Niech każdy przeżywa to, jak chce, niczego przecież nie narzucam.

---

był to po prostu wypadek i czy robić z tego nie wiadomo jaką katastrofe to jest bezsens

Akurat w tym przypadku zderzenie dwóch pociągów nie jest byle jaką katastrofą, która mogła skończyć się tak jak w Otłoczynie jak nie gorzej. Jeżeli można mówić o szczęściu, 16 ofiar jest to stosunkowo mała liczba jak na czołowe zderzenie. Ze względy też na tych 16 ludzi nie widzę powodu by ogłaszać żałobę. Sądzę że to byłby jedynie dobry pretekst by jednocześnie podnieść notowania, udawać, że się coś robi, a jednocześnie nie przypominać ludziom w jakim to opłakanym stanie żyją. Tym bardziej jestem przeciw wykorzystywaniu krzywdy dla własnych korzyści. Zresztą to już jest wykorzystywane, wystarczy popatrzeć w jaki sposób mówi się o tym wypadku.

Wspomnę też, iż kiedyś zdarzyła się podobna rzecz mianowicie podobna liczba osób zginęła jadąc busem na zbiór wiśni. Żałoby nie było.

---

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...

Lech Kaczyński raz ogłosił żałobę po mniejszej liczbie ofiar i coś mi się zdaje, że nie uważałeś jej za zbyt niską.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Jak bedzie wolne od zajec, albo jakis rektorski dzien przez to, to czemu nie :p .. Katastrofa Smolenska uratowala mi dupe przed referatem, ktorego nie zrobilem na czas i umknal.

Od kiedy istnieje jakiś limit osób zmarłych na żałobę narodową? Co to w ogóle za stwierdzenie "za mało"? Wydarzyła się tragedia i zginęli ludzie, to jest straszne. Uważacie, że zginęło ich za mało, powinno być więcej ofiar?

Co do kwestii żałoby narodowej - uważam, że żałobę narodową powinno ustanawiać się po takich wydarzeniach jak zamach terrorystyczny czy tragiczna śmierć osoby sprawującej ważne funkcje państwowe (jak było w przypadku Smoleńska). W przeciwnym wypadku pojawiają się idiotyczne dyskusje, że ofiar jest "za mało", przez co cała sprawa żałoby narodowej traci swój sens i wartość.

---

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.

Szczerze współczuję rodzinom ofiar tej katastrofy, ale dokładnie tak samo, a nawet bardziej, współczuję tym, o których nikt nie pamięta - o ofiarach wypadków samochodowych, w których CODZIENNIE giną ludzie. Bilans ludzi, którzy stracili życie zakleszczeni w samochodach, to tylko statystyki na koniec roku i tyle. Im nikt żałoby narodowej nie ustala.
Niejednokrotnie w karambolu ginie taka ilość ludzi i ich nikt nie wspomina. To niesprawiedliwe

[ Dodano: 05.03.2012, 1:03 (po 4 minutach) ]

Drakan napisał(a):

Wspomnę też, iż kiedyś zdarzyła się podobna rzecz mianowicie podobna liczba osób zginęła jadąc busem na zbiór wiśni. Żałoby nie było.

Dokładnie. Że nie wspomnę, że rodziny ofiar zostały potraktowane jak jakiś motłoch. Biedni ludzie, którzy stracili jedynych żywicieli rodziny, dostali po 1000zł zasiłku. Że nie wspomnę ile dostali ci od Smoleńska.

To Paranoja a nie Polska.

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.