Zgadzam się z przedmówcą. Goku cierpiał fizycznie, ale nie uważam żeby był z tego powodu nieszczęśliwy. W końcu kochał walkę, miał to w genach. Vegata i jego psychika. Ach temat rzeka....
Jakby się tak głębiej zastanowić to pomyślcie jak ciepiał Genialny żółw. Sam na wysepce ze świerszczykami...Myślę, że jego postać jest tragiczna, nie zdobył kobiety przez trzy serie:D a zamiast tego obrywał po głowie za każdy razem gdy podejmował próbę...To dopiero był ból 
Sami zobaczcie jak Genialny Żówł dostaje kopa od C18 :
* zaloguj się, aby zobaczyć link *
Hehehe, o tak.... Dragon Ball to niesamowite przeżycie w każdym tego słowa znaczeniu.
Uwielbiam to anime. Gdy byłam młodsza miałam dwójkę przyjaciół. W szkole na przerwach 'bawiliśmy się" w db. Kolega był Trunksem, ja "bubu gruby" a moja kumpela "bubu chudy", tańczyłyśmy taniec scalenia a on "strzelał" w nas "kamehamą". Po dziś dzień gdy tylko się spotkamy wspominamy stare czasy, stare zabawy i wciąż aktualną miłość do Dragon Ball'a
I myślę że nie ma znaczenia czy lubi to chłopak czy dziewczyna. Dziewczyn jest mniej, bo w Db jest wiele długich scen walki, ale ja nie odmówiłabym sobie widoku tych pięknych, zielonych, zimnych spojrzeń na poziomie SSJ:D
Ryczałam jak bóbr kiedy Piccolo oddał życie by ratować Son Gohana przed Nappą. Chyba wtedy polubiłam tak całkiem całkiem Szatana.
No i oczywiście kiedy Vegeta oddaje życie w walce z Buu. Sam fakt, że taki wielki wojownik dumny i butny, odczuwa 'miłość'. W końcu to w imię uczuć postanawia zginąć.
Za serce chwytały też momenty kiedy Vegeta zdawał sobie sprawę ze swej bezsilności, z tego że nie jest w stanie dorównać Goku.
Tenshihan, Yamcha, Krilan, Kaoz....cała ta wspaniała czwórka. Może nie tyle ich nie lubię co mnie irytują. Wydłużają akcję swoimi okrzykami "tak, chce walczyć", "pokonamy wroga" etc etc
Wszyscy wiedzą, że to zwykłe płotki a zawsze, ale to zawsze się pchają do walki! Nieważne, że Buu czy Cell rozwalają kogoś takiego jak Goku czy Vegeta. Oni pójdą walczyć. To chyba najbardziej mnie irytowało, niby mieli wspierać bohaterów , być dobrym duchem, ale bez przesady. No i za każdym razem trzeba było szukać kulek żeby wskrzesić te nieszczęsne dobre duchy. Krilan z tego co wiem to 5 razy umierał;D dajcie spokój.
z kobiet to oczywiście Bulma nie tylko za "dobre" ciało ale i uzupełniający je umysł. Była inteligentna co robiło z niej niezłą sztukę. No i temperament miała babka oj miała...
A co się tyczy płci męskiej oj tego to dużo dużo więcej...
C17 niezłe ciacho chociaż trochę z wyglądu jak taki chłopczyk co uciekł z lekcji wygląda..
Nieziemski Vegeta, poza zakolami na czole, wszystko na TAK!
Trunks , też. Ale wiadome jest że na pogląd atrakcyjności ma wpływ to jak mocny jest dany osobnik. Z tego względu wolałabym, żeby Tronks używał raczej swoich umiejętności a mniej mieczyka:D
Choć może to właśnie jego urok:D
Może to zboczenie jakieś ale coś ( dokładnie nie wiem co ) kręci mnie w Szatanie Serduszko 
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
13.02.2011, 23:49