Rok 1989 :: Start serii "Dragon Ball Z" (35 lat temu)
» Szukaj » Znaleziono 18 wyników

Wakacje

yucarrie

Odp.: 183
Wyś.: 80.168
Widzę że nie tylko ja przesiedziałam połowę wakacji przed komputerem. Pierwszy raz tak się przykleiłam do ekranu przez tą pogodę W lipcu byłam z rodzinką w górach, nie było źle ale nudnawo. Większość czasu byłam w domu, to były też jedne z moich gorszych wakacji, głównie przez zimnicę za oknem.
Ale za to miałam czas na przypomnienie sobie różnych mang, między innymi DB W roku szkolnym nie miałabym czasu na przerobienie kilkunastu tomów mang na dzień.
I w ten oto sposób trafiłam na to forum, także nie ma tego złego...

Naruto

yucarrie

Odp.: 58
Wyś.: 112.251
Nie zapoznałam się jeszcze z anime, mangę ostatnio sobie przypomniałam i po przeczytaniu siedmiu tomów zaczęłam kupować następne:) Miałam przerwę ale już wracam na ścieżkę prawości:P
To fakt że Naruto przebija DB pod względami wymienionymi już wyżej, ogólnie rzecz biorąc jest głębsze i wielowątkowe.
Ale właściwie skąd wzięło się porównywanie tych dwóch serii? Chyba z tego pamiętnego artykułu w kawajcu, w którym obwołano Naruto zastępcą DB (pamiętam że zbulwersowałam się wtedy strasznie ). Ale czy tak naprawdę powinno się te dwa tytuły porównywać? Obydwie serie są przeznaczone dla nastoletnich chłopców (przynajmniej teoretycznie - nie wiem co ja mam z tymi mangami shoen:)), a za głównych bohaterów mają hm, oryginalnych osobników tejże grupy wiekowo-płciowej, którzy dysponują ponadprzeciętną siłą i umiejętnościami. I tu się moim zdaniem podobieństwa kończą.
Goku to osoba dążąca do uzyskania jak największej siły, po pierwsze żeby być najlepszym, po drugie, w późniejszych czasach, aby chronić najbliższych i właściwie cały świat.
Naruto jest przedstawiony jako zwykły (no, powiedzmy) chłopiec, akcja skupiona jest nie tylko na jego sile i walkach, ale też, a moim zdaniem przede wszystkich na portretach psychologicznych jego i otaczających go osób (ale mądrze zabrzmiało), motywów, jakie kierują poszczególnymi osobami, dlaczego są tacy a nie inni, jak się zmieniają, dojżewają, podejmują słuszne lub nie decyzje. Historia jest więc tu poprowadzona w zupełnie innym kierunku, skupia się na innych rzeczach. Tak więc moim zdaniem tu nie ma co porównywać. Obydwie serie mają niezwykły klimat i siłę przyciągania, każda z innich powodów. Tyle:)

[Postać] Freezer, Cell czy Buu?

yucarrie

Odp.: 83
Wyś.: 42.537
Najbardziej do gustu przypadł mi Cell, sagi Buu nie lubię strasznie, po prostu, Freezer denerwował mnie tym, że pomiatał przeciwnikiem nawet gdy ten był bezsprzecznie od niego silniejszy (może facet miał kompleksy i w ten sposób podnosił sobie poziom samooceny?).
Cell był bardziej od nich spokojny, wyrachowany, nie robił z siebie kretyna, nie miał też w planach czegoś tak zużytego i wytartego jak "panowanie nad wszechświatem" czy "stworzenie mrocznego świata pełnego zła". Takim stworzył go komputer i już. Widać było w jego zachowaniu sayańskie komórki, na przykład gdy nie chciał po prostu zabić Gohana póki był pewny swojej wygranej, ale specjalnie spowodował jego przemianę w ssj2, aby walczyć z jeszcze silniejszym przeciwnikiem.


franqey napisał(a):
Poza tym nie mógł być pedałem , bo nie posiadał genitaliów.
Skoro nie posiadał genitaliów to jak się rozmnażał?

Prześladowania

yucarrie

Odp.: 60
Wyś.: 27.088
Z różnymi docinkami o DB spotykałam się tylko w gimnazjum, ale właśnie zaczęłam drugą klasę LO,w liceum nie mam tego problemu, w dodatku w klasie mam dwie osoby czytające mangi Bliscy znajomi wiedzą że m&a kocham, i chociaż tego nie rozumieją, starają się to szanować Inaczej nie byliby już bliscy...

Chociaż nie, pierwsze "prześladowania" miałam jeszcze przed gimnazjum gdy zaczęłam oglądać DB na rtl7, a ich źródłem była moja starsza siostra, która mówiła mi żebym tego nie oglądała, bo to bajka dla "głupich chłopaków". Ech, przypominają się stare czasy kiedy nagrywałam codziennie odcinki w tajemnicy przed nią...

Studio Ghibli & Hayao Miyazaki

yucarrie

Odp.: 22
Wyś.: 14.761
Może i premiera tego fimlu odbyła się prawie rok temu, ale premiera na canal+ odbyła się dzisiaj a przed chwilą wyłączyłam nagrywanie
Szczerze mówiąc zdziwiłam się gdy siostra zawołała mnie z drugiego pokoju mówiąc że za parę minut zacznie się jakiś film podobny do Sen to Chihiro. Wstyd się przyznać ale nigdy o "Ruchomym zamku Hauru" nie słyszałam więc przez pierwsze parę minut dziwiłam się że takowy film leci w mojej rodzimej telewizji jakoś tak bez rozgłosu (a może po prostu jestem slepa i głucha i nigdy na opis tego filmu nie trafiłam).
Film ten przypomina mi trochę poprzednie dzieło Miyazakiego, czyli Spirited Away. Hauru jest nieco podobny do Haku, nie tylko ze swej, hm, nieludzkiej natury, ale i zachowania. Główna bohaterka też jakos wydaje mi się znajoma.. ale może to takie tylko moje wrażenie. I nie zaliczam tego jako minus, film jest, jak chyba każde dzieło naszego wielkiego mistrza, unikalne i wyjątkowe.
Najbardziej podobają mi się światy kreowane przez Miyazakiego - wydaje się, jakby tworzenie miejsc, budowli, pojazdów przychodziło mu z wielką łatwością. Szczególnie pojazdy latające bardzo mi się spodobały, co z resztą o ile dobrze pamietam jest pasją autora. Historia zaskakuje odmiennością od dziesiątków powtarzalnych filmów i anime. Moja ogólna ocena - bardzo pozytywna
Dodam do tego że mojej 22 letniej siostrze, która w tematach mangowych nie gustuje, też bardzo się podobało

Jak powstał Twój nick?

yucarrie

Odp.: 163
Wyś.: 90.626
Mój nick pochodzi z przeboskiej mangi jaką jest Paradise Kiss. Główna bohaterka nazywa się Yukari, jeden z bohaterów mówił na nią Carrie no i wyszło takie połączenie

Wasze ulubione anime

yucarrie

Odp.: 135
Wyś.: 61.281
Oryginalna nie będę wymieniając DB Dzieki temu tytułowi poznałam świat m&a. Dragon Ball było pierwszą mangą jaką kupiłam po obrejżeniu anime.

Full Metal Alchemist - naprawdę świetna historia, polecam każdemu

Sen to Chihiro no kamikakuschi (nie wiem czy dobrze napisałam) - bardzo sympatyczne anime pana Miyazakiego.

Oprócz tego do lubianych przeze mnie tytułów mozna zaliczyć większość anime które swego czasu leciały na tvn7, no i stare klasyki jak Tosho Daimos Tu niestety moja wiedza na temat anime powoli się wyczerpuje, ale mam zamiar nadrobić straty - w końcu od czego mam internet

Klasyki

yucarrie

Odp.: 14
Wyś.: 5.811
Prace Osamu Tezuki bezsprzecznie można a wręcz trzeba zaliczyć do klasyków m&a, jako że pan Tezuka nazywany jest ojcem/bogiem mangi Ja niestety nie mogę się osobiście wypowiedzieć na temat jego prac, miałam styczność tylko z Black Jack'iem który ukazywał się w MangaMix'ie, a to zdecydowanie za mało.
Z wszystkich anime które oglądałam w wieku przedszkolno-podstawówkowym najbardziej lubiłam i do teraz tak jest anime Tosho Daimos. Mam nawet opening i mam zamiar, jeśli tlyko gdzieś znajdę, ściągnąć sobie całą serię To anime było świetne! Nie wiem dlaczego większość woli Yattamana gdzie każdy odcinek wyglądał prawie tak samo.. Ale oczywiście Yattaman'a też oglądałam i do klasyków zaliczam

Dolegliwości ;p

yucarrie

Odp.: 76
Wyś.: 31.903
Majin Gogeta napisał(a):
mam Dolegliwośc kolejną,siedze dłuższy czas i nagle wstaje kręci mi sie w głowie, ostatnio gdyby nie sciana leżałbym.
Też to mam, gdy wstaję z łóżka najpierw chwile musze posiedzieć, potem wstać, mnie do tego robi się też ciemno przed oczami przy takich nagłych zrywach.
Co do choroby lokomocyjnej to ze mna jest tak dziwacznie że mogę jechać samochodem, autobusem, czymkolwiek bez żadnych problemów, ale nie mogę w takich momentach czytać Nie wiem czemu ale zaraz robi mi się niedobrze.
Poza tym nie mam na szczęście żadnych alergii, kiedyś podejżewali u mnie alergię na pierze ale okazało się że miałam migdałki do wycięcia
Jesli można to nazawać dolegliwością, to dodam też że nie cierpię zastrzyków, igieł i tym podobnych. Nie mdleję ale nic z tych rzeczy na taki widok, ale nawet gdy widzę takie sceny w telewizji aż bolą mnie wewnętrzne strony hm, łokci. Tam gdzie robi się zastrzyki

Nałogi...

yucarrie

Odp.: 66
Wyś.: 26.404
Ło matulu to ja dla rozładowania atmosfery pozwolę sobie powrócić do meritum sprawy i powiedzieć o sobie. Zastanawiałam sie od wczoraj czy mam jakieś nałogi jako że żadne z tych najczęściej wymienianych mnie nie dotyczą, i doszłam do wniosku że zdecydowanie wpadam w otchłań uzaleźnienia od coli Za to skutecznie leczę się z jedzenia czekolady i innych słodyczy.
Chciałabym też nawiązać do wypowiedzi Szaraka o marzeniach. Ja mam to samo stety albo i nie, sama nie wiem. Niby nie można tego nazwać nałogiem, a jednak nie wyobrażam sobie żeby ktoś nagle pozbawił mnie możliwości marzeń, tworzenia różnych historii, scenariuszy... Kiedyś zastanawiałam się co inni ludzie robią idąc ulicą? Myślą o szkole/pracy? O tym co będą jedli na obiad? Nie mam pojęcia. Ja jeśli tylko nie przyczepi się do mnie jakaś piosenka, w każdej chwili mogę coś sobie wyobrażać, marzyć.. Ech co ta manga z człowieka robi

Płatki

yucarrie

Odp.: 65
Wyś.: 31.542
Legolas_ssj4 zgadzam się z Tobą w pełni
Chociaż takich wydziwianych płatków ostatnio nie jadam, zrywam z nałogiem jedzenia słodyczy, więc muszę sie powstrzymywać

Co macie z DB

yucarrie

Odp.: 239
Wyś.: 146.862
Ja posiadam w swej kolekcji:
- wszystkie tomiki mangi
- DB 100% wydane przez kawajca
- trochę kart zchio, trochę naklejek z batonów, niewiele tego (ale dla potomnych zachowałam nawet papierki z tych batonów mam je gdzieś w pudełku z innymi dziwnymi rzeczami )
- cztery filmy kinowe na vhs
- chyba ze trzy kasety z nagrywanymi własnoręcznie odcinkami, marne resztki z całej serii (potem nagrywałam na nie Slayersów i inne anime)
- piosenki, teledyski i inne takie z neta
- ściagam właśnie odcinki w polskiej wersji, trzeba będzie poszukać też czegoś lepszego
- na razie aż 1 odcinek w oryginale (ach ten przeboski głos Goku )
- parę pomysłów na jakiś fanfic może... (dzisiaj nawet wzięłam się wreszcie za rysowanie głównej postaci. Chociaz znając z siebie skończy się na chęciach )
To by było na tyle. Oprócz tego mam taki kącik w sercu gdzie wspomnienia o DB leżą sobie spokojnie i nie muszą się martwić, że zostaną zapomniane.

J-music - temat ogólny

yucarrie

Odp.: 444
Wyś.: 231.755
Temat o j-music! Gdybym go nie znalazła pewnie bym sama założyła za jakis czas Ale rozmowa na pewno nie potoczyła by się w tym samym kierunku jako że do Gackta nie przekonał mnie kiedyś znajomy i jakoś do teraz nie naszła mnie ochota do ponownego przesłuchania jego twórczości. Ale teraz kto wie... po tych wszystkich Waszych bardziej niż pozytywnych komentarzach...
Ja zaczęłam przygodę z j-music juz jakiś czas temu, od X-Japan, i do teraz uważam że jest to jeden z najwspanialszych zespołów rockowych (i tym podobnych bo te japońskie zespoły mają taką dziwną przypadłość że trudo je zaszufladkować) jakie znam.
Obok niego jest Dir en Grey, absolutni geniusze moim skromnym zdaniem, chociaż wiem, że spodobają się raczej fanom cięższej muzyki, tak więc są mniej uniwersalni. Powaliły mnie takie ich utwory jak The domestic fucker family Kto zna wie o czym mówię, kto nie zna niech żałuje i szybko nadrabia straty Dziwnym trafem wszyscy znajomi (oczywiście nie interesujący się Japonią, m&a i resztą z tym związaną) którym puszczałam ten kawałek patrzyli na mnie jak na idiotkę
L'arc en Ciel początkowo wydał mi się zbyt łagodny, trzeba przyznać że wypadł pod tym względem blado w porównaniu z X-Japan i Diru Zaczęłam słuchać tego zespołu na nowo po obejrzeniu [ ort! ] Full Metal Alchemist, gdzie ich kawałek Ready Steady Go służył za opening ALe mam bardzo niewiele ich utworów, muszę wziąć [ ort! ] się za szukanie:)
Oprócz tego zetknęłam się z takimi zespołami jak Sex Machineguns - metal, moim zdaniem mało ambitny, chociaż z góry uprzedzam, że od teraz moje opinie mogą być nietrafne jako że mam tylko po parę utworów tych zespołów.
Luna sea - mam aż dwie ich piosenki! Ale bardzo mi się podobają. Wypowiem się szerzej gdy ściągnę nieco więcej (przez ten topic nabrałam ochoty na j-rock, czas odświezyć i uzupełnić zapomniane nieco foledy . MUCC, Gazette, The Trax i parę innych - mam muzykę, ale jeszcze jej nie słuchałam. Przesłucham i się wypowiem

[Postać] Piccolo

yucarrie

Odp.: 71
Wyś.: 32.877
Ja również bardzo cenię Piccolo, jest bardzo wartościową postacią ukazującą, że "dobro może zwyciężyć zło". Brzmi trywialnie, ale taką własnie wewnętrzną walkę musiał stoczyć, żeby ze złego szatna stać się pełnym poświęcenia i skrytego dobra przyjacielem naszych bohaterów.
Podoba mi się ten fragment gdy Piccolo postanawia scalić się z Wszechmogącym. Kuririn pyta się go co zamierza zrobić, a ten wrzeszcząc mówi mu że nie są zadnymi kumplami i że ciągle planuje podbój świata. Mnie osobiście ten fragment rozśmieszył Gdy zestawić to z niewiele późniejszą sceną walki z Cellem i tym, jak Piccolo wkurzył się na Goku o to, że ten posłał syna do walki, daje nam to pełen obraz Piccolo. Pewnie z natury był milczkiem i outsiderem, ale dodatkowo źle pojęta duma nie pozwalała mu pokazać, że stał się dobry i że zależało mu na przyjaciołach.
W sumie pod tym względem przypominał Vegetę... Ale Piccolo ta duma nigdy nie przesłoniła reslistycznego spojżenia na świat, zawsze potrafił zachować zimną krew, ocenić sytuację w której się znalazł, nie miał chorych ambicji (pomijając początek jego historii ) a do tego wykazywał się poświęceniem i oddaniem.
To tyle. Alem się rozpisała...

Fullmetal Alchemist, FMA: Brotherhood

yucarrie

Odp.: 69
Wyś.: 36.237
Zgadzam się w pełni, świetny tytuł. Mangę pokochałam od pierwszego tomu i teraz czekam z niecierpliwością na następne, chociaż całą historię poznałam już z anime (po angielsku no ale coś za coś).
I wobec tego dodam recęzję anime: fantastyczne! Historia naprawdę urzeka i wciąga, kontakty międzyludzkie są przedstawione naprawdę realistycznie co jest moim zdaniem dużym plusem i czego brak w wielu dobrych tytułach. Są momenty zabawne, są poważne, nie brak też walk pomiędzy alchemikami i innymi osobnikami stającymi naszym bohaterom na drodze. Tak więc tytuł ten na pewno spodoba się wielu osobom. Fabuła rozwija się, ciągle pojawiają się nowe wątki, nowe bohaterowie, nowe problemy... Kreska w anime bardzo ładna, na wysokim poziomie.
Minusy? Mnie tam osobiście nie poodba się zakończenie. Ale usłyszałam od kolegi że "to nie gumisie" więc nie powinnam narzekać.
Ogólnie polecam gorąco, naprawdę warto obejżeć/przeczytać, bo tytuł ten nie jest pozbawiony głębi i ważnyh treści.
To tyle:)

Najbardziej wzruszająca scena

yucarrie

Odp.: 295
Wyś.: 149.052
Wszystkie momenty które mnie wzruszają już zostały wiele razy wymienione więc nie będę się powtarzała, ale od samego czytania tego wszystkiego się wzruszyłam... a własnie czytam db i jestem tuż przed walką z cellem... co to będzie... Nie widziałam ostatniego odcinka gt a i tak robi mi się płaczliwie teraz na myśl o tym zakończeniu... Aż mi żal samej siebie żem taka miękka

Co Was wkurzało w DB?

yucarrie

Odp.: 54
Wyś.: 27.394
Ja nie lubię całej serii gt - naciagana, jakas taka już nie ta. Irytuje mnie Pam - czy to jest tak że im więcej do krwii sayańskiej domiesza się ziemskiej, osoba ta jest silniejsza? Troche to bez sensu, ale Gohan okazał się w walce z Cellem silniejszy od ojca a był jeszcze dzieckiem, Goten i Trunks juz jako małe dzieci stali się ssj, Pam bardzo silna chyba od urodzenia... dla mnie dziwne.
No i jeszcze nie lubię sagi buu. W sumie wychodzi na to że nie lubię chyba połowy całej historii:P Ale moim zdaniem po sadze Cella to się już zaczyna robić jałowe...

Oryginalne japońskie odcinki

yucarrie

Odp.: 16
Wyś.: 22.216
Przed momentem zarejestrowałam się na tym forum szukając własnie oryginalnych odcinków db... Szczerze mówiąc też nie mam najmniejszego pojęcia jak zmusić tego całego torrenta do ściagania, szczególnie że po kliknięciu w link pojawia się pusta strona... Help!
A, i z góry proszę żeby sie nie śmiać z braku mych umiejętności, w końcu blond jestem...
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook