Ponieważ nie ma jako takiego działu z historią Japonii,postanowiłem temat ten umieścić tutaj. A więc...kieruję do Was następujące pytanie: Co sądzicie o japońskim ataku na Pearl Harbor w grudniu 1941 roku? Czy uważacie go za zdradziecki atak? Czy też był on jedynie atakiem wyprzedzającym,w wojnie, która i tak by wybuchła? Czy japońskie uderzenie lotnicze,przeprowadzone,de facto przed formalnym wypowiedzeniem wojny i z zaskoczenia,można usprawiedliwić? Czy była to perfidna zbrodnia,zasługująca jedynie na potępienie? Czy owy atak w ogóle miał sens i czy spełnił oczekiwania Japończyków? Jestem ciekaw waszych opinii. Jednakże oceniając obie strony nie sugerujcie się tym kto był zły,a kto dobry,a postarajcie się wczuć w sytuację zarówno Amerykanów,jak i Japończyków przed wybuchem wojny. Cóż...zapraszam do dyskusji na temat wydarzeń z końca roku 1941.
Pozdrawiam Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???
Z tego co wiem, atak miał nastąpić tuż po oficjalnym wypowiedzeniu wojny, jednak z powodu komplikacji to drugie się opóźniło. Jeśli tak, to zmienia postać rzeczy, przynajmniej w moim odczuciu.
[ Klan Tokugawa ] Wiek: 34 Dni na forum: 5.892 Plusy: 27 Posty: 5.280 Skąd: Bydgoszcz Respekt: 99
Sam atak, raczej nie przyniosł zbyt wielkich korzysci gdyz, wiekszosc okrętów było amerykańskich była gdzie indziej, lecz powaznie osłabili ich flotę ale na nic im sie to zdało, bo tak czy siak w bitwie o Midway dostali w dupę.Ideology evo:
Józef Stalin:"Cudów nie ma" Donald Tusk:"Polska będzie gospodarczą potęgą" Berlusconi:"Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".
Nie wnikając, czy Pearl Harbor było typowo cywilnym miastem, przez które przypadkowo przemknęło się kilku żołnierzy i to pewnie na przepustkach to Japończykom trzeba przyznać oberwało się troszkę ponad to co zrobili Amerykanom.. pomijając bombardowania, które znając ich rozmach nie należały do najhumanitarniejszych, ale bomba atomowa, nigdy nie była i nie będzie narzędziem do atakowania w precyzyjne cele jakimi niewątpliwie są obiekty militarne [w tym przypadku spore lotnisko].. Amerykanie z deczka przesadzili i to oni uderzali poniżej pasa w cywilów... odrobinę niehonorowa wojna.... pieprzyć XX wiek:P