
ja osobiscie jezdze na snowboardzie od 4 lat i jest mi z tym bardzo dobrze. Moglbym na stok jezdzic codziennie tylko na taki dlugi krzeselkowy bo na orczyku jest niewygodnie.
Nie sztuką jest dołączyć do dobrego klanu. Sztuką jest taki klan stworzyć.
Cóz, ja jeżdżę na desce, i musze przyznac, ze choć za pierwszym razem doznałam mocnej kontuzjii i prze pare miesiecy z trudnościa siadałam, to nie zraziłam sie XD
Jeżdżę od 5-ciu lat i kocham to.
Na nartach tez umiem, ale odkąd przerzuciłam się na snowboard, zaniedbałam je ^^
Nie sztuką jest dołączyć do dobrego klanu. Sztuką jest taki klan stworzyć.