Jak szkiebry wygrają, to nie oglądam finału. Zarówno faszyści jak i cioty grają paskudnie. *Kupę* zrobili z futbolem przez tą nową piłkę. Zero kiwek, bramkaże tylko piąstkują, a strzały z pizdyliona metrów są nie do obrony. Piłka robiona przez faszystów, i dla faszystów. Zaczynam wierzyć że przez Angele Bronek wygrał wybory.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"