» Wygląd forumowiczów ocena: 7,78 (głosy: 9)110

Znaczek "jestem_dowciapny_jak_Strasburger" masz u mnie jak w banku!

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

Hidden wez idz spac gdzie tam za mlody, 2 lata to przeciez tak niewiele...

Jak będziesz kiedyś długowłosym rockmanem to daj znać

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

Admin jest!

---

"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"


kirin.pl

Jak będziesz kiedyś długowłosym rockmanem to daj znać

Nareszcie jakaś pani z normalnym gustem. Choć w sumie znajdziesz tu paru.

---

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...

Drakan napisał(a):

Nareszcie jakaś pani z normalnym gustem.

Jak to "nareszcie"?? Ja jestem na forum już ponad 3 lata!

---

"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"


kirin.pl

Więc w takim razie wszystkie trzy mamy dobry gust jeśli chodzi o mężczyzn;)
Clio, a u Ciebie w tej Finlandii jest chociaż na kim oko zawiesić? Bo wśród moich znajomych posucha...

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

od razu dobry, równowaga w przyrodzie musi byc impossible

19arthur26 napisał(a):

równowaga w przyrodzie musi byc

zgadzam się z Tobą w 100%, gdyby wszyscy byli tacy sami, było by cholernie nudno na tym świecie.
Poza tym człowiek swoim wyglądem w pewien sposób definiuje swoje zainteresowania, poglądy, muzykę jakiej słucha. Niektórzy nie przywiązują do tego wagi, jednak ja nie wyobrażam sobie bycia z kimś, kto nie słucha takiej muzyki jak ja, nie interesuje się podobnymi rzeczami. Inni nie są gorsi, po prostu nie miałabym z nimi niczego wspólnego.
Może dziecinna jest taka klasyfikacja ludzi, jednak mam to gdzieś i postępuję tak jak mi to odpowiada:)

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

no więc oceniasz książkę po okładce ?

Cóż, niejako okładka może prezentować zawartość. Raczej po okładce z jakimiś strachami nie będziesz się spodziewał romansidła...

---

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...

heh czasami warto poznać wnętrze tego romansidla czy tam horroru, skad wiesz ze Cie nie zaciekawi? no ale nie o to chodzi. jest tu taki temat o stereotypach... jak Cie widza tak Cie pisza, nikt sie nie przyznaje ale kazdy to robi:) czyli jak jestem łysy, lubie chodzic w dresach to jestem jakims kibolem czy tam slumsem, a co za tym idzie tylko hh i jp? za to jak mam dlugie wlosy to slucham ac/dc guns n roses rammstein itp i od razu przez to ksztaltujecie moj charakter? to takie wg mnie mylne troszke

No wiesz, w 99% jednak się to sprawdza. Nie sądzę, żeby łysy hardcorowy koksu był miłośnikiem Alice Coopera lub rozpływał się nad twórczością Nicka Cave’a.
A nawet gdyby… to nie oszukujmy się, wygląd ma znaczenie.
Ale po co gdybać i uogólniać? Weźmy nasz przykład.
Jesteś bardzo przystojnym facetem, jestem pewna, że co druga dziewczyna by się za Tobą obejrzała. I chociaż widzę, że niczego Ci nie brakuje, to po prostu nie jesteś w moim typie.
Tak jak facet, który jest namiętnym miłośnikiem blondynek widzi, że są ładne brunetki, ale po prostu go nie pociągają, tak mnie pociągają miłośnicy cięższych brzmień. Pewnych rzeczy nie przeskoczysz.
Ja też mam świadomość, że jednemu mogę się spodobać, a drugiemu nie mimo, że ten drugi nie ma okazji właściwie przekonać się jaka jestem. Ale to jest normalne i tak powinno być, dzięki temu jesteśmy różni i każdy znajdzie kogoś dla siebie:)
Celowo skupiłam się tylko i wyłącznie na cechach zewnętrznych, gdyż wnętrze człowieka poznaje się jako drugie. Najpierw ktoś przyciąga nas wizualnie, a dopiero następnie sprawdzamy czy nasze charaktery nam odpowiadają. Bo choćby stanęła przede mną kopia Johnnego Deppa, to zachowując się jak idiota nie ma czego szukać.

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

Trochę stare, ale co tam:P

http://imageshack.us/photo/my-images/193/64218c45ff.jpg/

---

"Farewell, O twice beloved! A Túrin Turambar turun ambartanen: master of doom by doom mastered! O happy to be dead!"

J.R.R. Tolkien -"Silmarillion"

Karanthir sam sex
zawsze zastanawiałam się jak można grać na g. basowej, opuszki moich palców się przed tym buntują jaki to model?

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

Mam słabość do basistów

---

"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"


kirin.pl

Heh... Basik to Ibanez GSR 200, wiem, że nic specjalnego, ale obecnie nie stać mnie na nic droższego, a ten mi w zupełności wystarcza, w końcu gram tylko dla siebie w wolnych chwilach

---

"Farewell, O twice beloved! A Túrin Turambar turun ambartanen: master of doom by doom mastered! O happy to be dead!"

J.R.R. Tolkien -"Silmarillion"

Uważam, że Ibanez to bardzo przyzwoita firma, a gitarę każdy wybiera taką jaka mu się podoba:)
Ja sama jestem miłośniczką Fendera, ale niestety te moje wymarzone made in USA osiągają horrendalne ceny. Więc muszę się zadowolić takim made in China (ale nie Squier)

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

Karanthir pozytywnie, fajno, tez chciałbym się nauczyć grac na jakimś instrumencie, tzn umiem na flecie (bez skojarzen ; p)

---

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".

Prostym czy poprzecznym?

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.