czytałam, za namową otooto - największego fana serii - kilka tomów (połowę z tych, co w Polsce wyszły - otooto, namów mnie do ciągu dalszego w maju) i uważam, że seria świetna, śmieszna, absurdalna, zabawna, pomysłowa, odjechana. Niestandardowa. Czyta się z ogromną przyjemnością i szerokim uśmiechem.
Moimi osobistymi faworytami są Król Śmieszko i jego wierny sługa, zwłaszcza mówiący gwarą górolską, no ba! Otooto, zarzuć może jakimś tekstem, hmm?
"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"
kirin.pl