Chciałbym podszkolić angielski (słabo z nim). Dlatego proszę o pomoc, bo pewnie wiele osób w ten sposób się już uczyło i może wiecie jak się do tego zabrać.
Szukam filmów angielskich z angielskimi napisami (oczywiście takich, które mogę łatwo znaleźć w sieci). Szukam także anime z dubbingiem angielskim + napisy. Wolałbym, żeby filmy miały napisy wbudowane.
Matura z angielskiego pisana rok temu na około 70% podstawa (jak na angielski to słaby wynik, przeciętni uczniowie mają zwykle 80%) i ledwo zdana ustna. Więc może filmy dla dzieci byłyby odpowiednie xd
Ja w 2 LO zacząłem oglądać anime z napisami angielskimi, matury pisałem tak na 70-75% wtedy. Po roku oglądania bywały próbne po 95-100% ale na właściwej wyszło na 88 co jest całkiem nieźle. (błędy raczej dlatego że nie wiedziałbym nawet po polsku co tam wstawić bo były pogmatwane) Teraz oglądam wyłącznie z eng napisami, nie odczuwam różnicy, a kontakt z językiem jakiś ciągle jest. Polecam anime Detective Conan bo jest bardzo długie - obecnie 748 odcinków i po takim maratonie naprawdę znajomość angielskiego rośnie w oczach.AUTOR POSTA OTRZYMAŁ PLUSAhttp://www.anime-planet.com/users/Lees
[ Klan Kaeshi ] Wiek: 35 Dni na forum: 4.727 Plusy: 11 Posty: 835 Skąd: Warszawa
Może zjadę z tematu, ale dla mnie filmy to tylko dodatek...
Po pierwsze film dla dzieci nie poruszają ważnych dla dorosłych tematów lub robią to w sposób zbyt oględny, słownictwo też mizerne.
Też próbowałam oglądania filmów i szczerze...to dobre do pewnego stopnia, lepiej oglądać informacje w tv, ale na różnych kanałach np. BBC i CNN, czy jakaś tv z Singapuru, filmy przyzwyczają Cię do amerykańskiego akcentu, a tutaj będziesz musiał się bardziej skupić. Zwykle na pasku leci skrót tego o czym mówią, więc jak nie załapiesz o czym prawią to sobie doczytasz.
Choć i tak polecam znaleźć przyjaciół typu penpal, odkąd skończył mi się angielski na studiach, tylko tak się aktywnie uczę (bo oglądanie i czytanie po angielsku to bardziej bierna nauka), jak kiedyś łapałam się na B1 to teraz rozwiązuję testy B2 z placem w...a pisanie listów na strony A4 to też już kwestia minut.
Wejdź na anglojęzyczne czaty, pisz od razu, jak nie znasz słowa, opisuj, też miałam problemy na ustnej i takie szybkie interakcje wymusiły na mnie to, że nawet w realu mam już kilka pytań w podorędziu i łatwiej mi się gada z obcokrajowcami. Poza tym pewnie masz jeszcze przed sobą egzamin z języka na studiach, a ma on też część ustną, samo oglądanie nie da Ci tego na np. rozmowa z kimą na skype.
Załóż sobie bloga i pisz nawet tylko dla siebie...
W moim przypadku filmy/anime to tylko dodatek, trudno mówić tu o prawdziwej nauce, choć można wyłapać fajne idiomy.
Przyznaję też rację Shounen'owi manga górą. Jeżeli anime powstało na gruncie mangi zwykle ma tendencję do upraszczania, więc lepiej poznasz słownictwo czytając, najlepiej jeżeli manga traktuje o jakiś trudnych tematach, np. Berserk, masz dużo o Bogu, egzystencji itp. Wybieraj po prostu tytuły przeznaczone dla starszych osób.AUTOR POSTA OTRZYMAŁ PLUSA
To właśnie miała być taka forma dodatkowej, biernej nauki. Czynnie uczę się z książki angielskiego, która skierowana jest właśnie dla studentów mojego kierunku + zwykła książka do angielskiego.
W sumie mangi czasem czytam po angielsku.
Czaty raczej mnie zniechęcają, chociaż wiem, że to dobra forma nauki, pewnie niedługo się przełamię.
[ Klan Kaeshi ] Wiek: 35 Dni na forum: 4.727 Plusy: 11 Posty: 835 Skąd: Warszawa
Nie masz się czego bać, nigdy nikt mi nie wytknął nieznajomości angielskiego a czasem jak trafisz na kogoś kto np. studiuje to sam co Ty, to masz za darmo naukę słownictwa ze swojej dziedziny.
W filmach/anime też zwykle brakuje najnowszego (popularnego aktualnie) słownictwa i skrótów, a dialogi mogą być dość nienaturalne.
Twoja idea sama w sobie jest jak najbardziej ok, sama tak zaczynałam, ale po czasie trzeba się jakoś rozwinąć.