Jesteś młody - nie myśl, nawet się nie staraj.
To Ty już zarabiasz, by płacić podatek dochodowy, żeby miał Cię z czego okraść?
Son Wojtek napisał(a):To jak jest z tym rządem, najpierw chcesz mu dać pieniądze, a potem wyzywasz od złodziei, z czego ma utrzymać instytucję, które zgadzasz się finansować?Podatki powinny dofinansowywac jedynie Rząd, Wojsko, Policje, i Sądy i byc moze obozy pracy (chodź te same by sie utrzymywały). Nie widze powodu by rozdawać pieniedzy podatników za darmo
Neofaszystów trzeba nawracać Al XD
Gonardino napisał(a):Weź się ogarnij.Neofaszystów trzeba nawracać Al XD
Twierdzenie, że każdy "powinien być w 100% zdany na siebie" przez 14-latka, który zapewne samodzielności nigdy nawet nie liznął (a nie wygląda na człowieka po przejściach, nawet dostaje kieszonkowe), jest cokolwiek nieprzekonywujące. A niepełnosprawnych i innych niezdolnych do pracy należałoby dla dobra społeczeństwa eliminować, albo lepiej utylizować, żeby rozwój gospodarczy był szybszy i państwo mogło się rozwijać. Jego o to nie posądzam, ale skoro rozwój państwa ma być największą wartością, to mogą ludziom wpaść do głowy takie pomysły.
Jestem za tym by zasiłki by były dla osób niepełnosprawnych , które nie są zdolne do pracy. W takim przypadku rozumiem. Natomiast nie jeśli chodzi dla rodzin wielodzietnych. Wtedy łatwo do patologii.
Hm, czyli jako osoba, która bardzo zaciekle sprzeciwia się aborcji i tabletkom "po", co proponujesz, aby pomóc dzieciom, które w wyniku Twoich działań przyjdą na świat, właśnie w takiej wielodzietnej, patologicznej rodzinie, skoro nawet pieniędzy im żałujesz?
Niektórzy wolą bez gumy, a od pigułek baby robią się grube.
Istnieje antykoncepcja- trzeba było brać pigułki, stosować prezerwatywy.
Al Ed Upek napisał(a):Takie ,,lubienie bez" to zwykła nieodpowiedzialność partnera, a co do pigułek to głupot się nasłuchałeś.Niektórzy wolą bez gumy, a od pigułek baby robią się grube.
Czytam twoje posty i wnioskuje, że coś w trawie piszczy a nawet bzyka. Bawi mnie to, bo wygląda na to, że jesteś beztroska i świadomie narzucasz komuś odpowiedzialność, a sama jej unikasz. Bez stres życie, nie mam pretensji o takie postępowanie ale szkoda tych osób z rodziny co się przejmują, bo mi to zwyczajnie zwisa.
Istnieje antykoncepcja- trzeba było brać pigułki, stosować prezerwatywy.
Okno życia Martusiu. Albo zostawienie dziecka w szpitalu.