

















Masakra i w dodatku ta decyzja o zamknięciu szkół, dzieciary na miasto wyjdą i tam będą zarażać...

Gdy się to widzi, to wyłącza się myślenie i samemu też zaczyna się robić zapasy, bo przecież skoro wszyscy tak robią, to pewnie tak trzeba.



Przecież Ebola nie rozniosła się na cały świat, praktycznie nie wyszła poza kilka państw afrykańskich
Całe szczęście, bo przebieg choroby jaką wywołuje ebola i rokowania są fatalne. Nie jest to wyrok jak np. wścieklizna, ale jedną nogą w grobie to już się niestety jest. Generalnie wspominam o tym, bo to nie jest tak, że wirus X, czy Y magicznie znika i nie wróci w nowej, bardziej zabójczej formie, co z jakichś przyczyn wszyscy kompletnie ignorują skupiając się tylko na straszliwym koronafajfusie -> brak jakiekolwiek refleksji co dalej. Opieram swoje zdanie na twierdzeniu wirusologów według których każda cząstka infekcyjna (a już zwłaszcza taka na którą człowiek nie posiada lekarstwa) wciąż mutuje/przekształca się. Jeśli H1N1 miało nawrót, a teraz także SARS to przy kolejnych pandemiach będzie można mówić o jakiejś cykliczności (to już akurat moje fantazje).
który może zdziesiątkować nasze babcie i dziadków
Różnica jest też taka, że obecnie przepływ informacji jest znacznie szybszy, mam fejsbuki, twittery, instagramy, livestreamy...
Ludzie sami siebie niepotrzebnie nakręcają. Oczywiście tej sprawy nie należy bagatelizować, ale wystarczy zachować zdrowy rozsądek.

Całe szczęście, bo przebieg choroby jaką wywołuje ebola i rokowania są fatalne.
umieralność nie jest jakoś mocno przytłaczająca (póki co 1:30, w zaokrągleniu)

No to co? Bardziej przejmuje sie glupota panikarzy i chciwoscia ludzi, ktorzy chca wykorzystac ta cala sytuacje dla wlasnych korzysci, niz samym koronawirusem. Mysle, ze skutki ekonomiczno-prawne beda duzo bardziej dotkliwe niz ta cala epidemia.

Podpisuję się pod tym. Nie przejmuję się zbytnio tym koronawirusem, zachowuję się jak gdyby nigdy nic- wychodzę jak zechcę nie robię zapasów. W całej Polsce z 30 przypadków- czyli statystycznie bardzo mało. Ludzie oszaleli i histeryzują.
