Alkis Nameczanin Wiek: 19 Dni na forum: 428 Posty: 72
Siemka, chciałbym poruszyć pewną kwestię, czyli podejście Vegety do rasy Sayian. Książe Sayian nie raz mówił że los planety Vegeta go nie obchodzi lub wcale nie było mu jej żal (raz gdy dowiedział się o zniszczeniu Vegety w Dragon Ball Super:Broly, a drugi gdy Dodoria wyznał mu prawdę o tym co naprawdę stało się z planetą Vegeta), i chce się zemścić na Frizerze tylko dlatego że był wykorzystywany przez Frieze przez te wszystkie lata, ale z drugiej strony gdy umierał płakał i mówił Kakarotto żeby pomścił rasę Sayian bo ten zabił ich ojców i zniszczył planetę, co mówił ze łzami w oczach. Jak myślicie Vegeta naprawdę nie przejmował się tym że stracił ojca, członków planety i samą planetę i po prostu mówił to wszystko Goku w sposób jakby tego żałował by się upewnić że ten zabije Frieze, czy może wyznał swoje prawdziwe uczucia które tyle lat skrywał głęboko w sobie?
Shounen *SōheiMenos 「僧兵メノス」 Wiek: 32 Dni na forum: 6.014 Plusy: 69 Posty: 13.841 Skąd: ふざけた時代
Nie bardzo widzę związek z tematem, ale może coś mi umknęło. W 69 rozdziale Beerus powiedział, że Vegeta nie tylko żałuje własnych zbrodni z przeszłości, ale powodowany egocentryzmem czuje się także winny za uczynki pozostałych Saiyan (całkiem normalne, zwłaszcza jak na ich księcia) i to go hamuje w rozwoju. Jednocześnie na innej stronie Vegeta przyznał, że Saiyanie zasłużyli na swój los, choć tutaj mógł nie być szczery. Ale to i tak stan na dzień dzisiejszy, a czasy Namek to zupełnie inna sprawa.
Jak przeczytałem temat, pomyślałem, że może coś w tym jest, ale gdy zajrzeć do serii, to tam tak naprawdę wszystko się wyjaśnia i dlatego po przeczytaniu człowiek przestaje się zastanawiać, jaki Vegeta tak naprawdę był i jaka była przyczyna łez. Słowami Goku: