Mnie też już nuży ten arc. Ten cały gas jest strasznie nudną postacią, aż ziewałem kiedy czytałem nowy rozdział."...nie pasuję do tej pedalskiej sztafety... “
Były bardzo fajne sceny akcji, i fajnie że pokazują na przykładzie Goku że gniew którym kierował się od sagi Namek idzie w odstawkę, na rzecz wyczyszczenia umysłu by ciało mogło działać samodzielnie.
To teraz tylko Monaito może ocalić Vegeta, przed tą trójką. Myślę jednak, że nie zdąży, Monaito wyleczy w ostatniej sekundzie swojego życia Granolah, ten będzie miał ostatnią szansę by pomścić swoich bliskich... Gdyby historia miała potoczyć się inaczej, to by musiał być jakiś "super ktoś", kto nagle zjawi się na planecie i ocali Monaito, bo Vegeta oddał siłę Goku - czyżby w końcu Friza miał wkroczyć do akcji?
Śmierć Monaito jest co chwilę teasowana, tylko ciągle ktoś go ratował. Uważam że to najwyższy czas na to. Vegeta może po tym użyć ostatkiem sił Hakai na Heetersach, a resztą zajmie się Broly.
W sumie dobrze, że ten wątek z Bardockiem od jakichś trzech rozdziałów idzie w kierunku rozwoju Goku. Aż chce się powiedzieć "nareszcie!".
Jak chodzi o tę sagę to Gang Bojacka 2.0 plus uzyskanie mocy poprzez Smocze Kule są nadal w moim odczuciu kupą, ale cała reszta jak najbardziej na plus. Teraz ciekawi mnie jedna rzecz:
1) Goku pokonuje Gasa przez właściwą dla siebie wariację Ultra Instynktu
2) Goku tylko zajmuje Gasa, a ostatecznie kończy go zregenerowany Granulat.
Chciałbym to pierwsze, ale marzenie ściętej głowy, bo to DB Na plus, że nie ma i raczej nie będzie Frizerów, Brołlich i innych gamoni.
Mam rozumieć, że Goku został porażony faktem, że jego ojciec umiał mówić? Bo nie bardzo wiem, co ten kadr miał oznaczać
Goku usłyszał głos ojca i dokładnie to samo zdanie którym go żegnał wysyłając na ziemię, plus robotę zrobiło wypowiedzenie identycznym tonem "Stay Alive". Co przestawiło coś w głowie Goku podświadomie co doprowadziło do odzyskania pamięci.
Skoro już idziemy w tym rozdziale głębiej w historię rodziny Goku, czy myślicie, że kolejnym następstwem może być rozdział o legendarnym Saiyanine (nie pamiętam jego nazwy) co był chyba w okolicy turniej mocy wspomniany?KierunekTrener.pl | plan dietetyczny online | PanTransporcik