Nie jestem pewny, ale wydaje mi się, że znalazłem błąd logiczny w fabule Dragon Balla, związany z podróżami w czasie.
Ostrzegam, że temat jest naprawdę długi, jednak musiałem się tak rozpisać, gdyż starałem się to wszystko opisać jak najlepiej. Jeżeli ktoś to przeczyta i się nad tym wszystkim zastanowi, to byłbym wdzięczny, gdyż chciałbym poznać zdanie innych fanów DB na ten temat, gdyż sam nie jestem pewny, czy mój sposób rozumowania jest dobry, bo jest możliwe, że to jednak ja popełniłem błąd i w fabule DB jest wszystko ok.
W tym temacie pomijam całkowicie wydarzenia z DB Super, gdyż tam było więcej podróży w czasie i zrobił się moim zdaniem jeszcze większy syf. Skupiam się tylko na Dragon Ball Z i mandze do momentu zakończenia Cell sagi.
Jak wiemy w DBZ możemy wyróżnić trzy linie czasowe, choć według mojego rozumowania są 4 linie (na dole tematu powinien znajdować się obrazek z reddita z oznaczonymi przeze mnie liniami czasowymi o których mówię). Wszystkie linie czasowe są takie same do momentu pojawienia się Freezy na Ziemi:
1. Linia czasowa, którą oglądamy przez cały czas trwania anime. Do tej linii czasowej przybył Trunks z przyszłości, który pokonał Freeze, ostrzegł Goku przed atakiem androidów za trzy lata, dał mu lekarstwo na chorobę serca, żeby Goku mógł przeżyć i pomóc w walce z androidami. Po trzech latach Trunks wrócił, walczył z innymi bohaterami przeciwko androidom. Do tej linii czasowej przeniósł się Cell z jeszcze dalszej przyszłości niż Trunks (Cell z linii czasowej nr 1 jest dopiero małym zarodkiem i powstanie za jakieś 20 lat, zostaje niszczony przez Trunksa w ukrytym laboratorium Dr Gero), zaabsorbował androidy nr 17 i 18, osiągnął formę doskonałą, ale został zabity przez Son Gohana podczas Turnieju Cella. Potem pojawił się Majin Buu.
2. Linia czasowa Trunksa z przyszłości, w tej linii wszystko działo się tak samo jak w linii nr 1 do czasu pojawienia się Freezy na ziemi. Freeze pokonał ostatecznie Son Goku. Potem przez jakiś czas bohaterowie żyli spokojnie, jednak jakieś 2,5 roku od pokonania Freezy, Goku zmarł na chorobę serca. 6 miesięcy później pojawiają się Androidy, zabijają wszystkich Wojowników Z, którzy nie dali sobie rady bez pomocy Goku, tylko Gohan uchodzi z życiem, trenuje potem Trunksa, jednak sam później ginie w walce. Zdesperowana Bulma tworzy wehikuł czasu, żeby Trunks zmienił bieg wydarzeń i wysyła go w przeszłości, tam mają miejsce wydarzenia z linii czasowej nr 1. Po powrocie Trunks, który dzięki treningowi w Komnacie Ducha i Czasu w linii czasowej nr 1 jest dużo silniejszy, pokonuje z łatwością androidy, po czym chce znowu cofnąć się w czasie do linii nr 1, żeby poinformować swoich przyjaciół o zwycięstwie, jednak w tamtym momencie spotyka rozwiniętego już Cella, który próbuje zabić Trunksa i użyć jego wehikułu aby cofnąć się w czasie, żeby móc osiągnąć formę doskonałą, gdyż w tych czasach nie ma już androidów, jednak Cell zostaje zabity przez Trunksa. Na świecie zapanował pokój.
3. Linia czasowa Cella z przyszłości, który cofnął się do linii czasowej nr 1, gdzie osiągnął formę doskonałą i został pokonany przez Gohana. I właśnie z tą linią czasową jest problem. W tej linii czasowej wszystko działo się tak samo, jak w linii nr 2. Goku zmarł na serce, androidy spustoszyły świat - Trunks cofnął się w czasie, ostrzegł Wojowników Z przed atakiem androidów i dał Goku lekarstwo na serce. Wrócił do swoich czasów po czym po 3 latach ponownie cofnął się w przeszłość, gdzie razem z innymi Wojownikami Z i Goku, który wyleczył chorobę serca, walczył z androidami. Jednak uwaga, Trunks z linii czasowej nr 3 NIE przeniósł się do linii czasowej nr 1 (tam przeniósł się Trunks z linii czasowej nr 2), tylko do jeszcze innej linii, powiedzmy nr 4.
Z tego co udało mi się wyczytać w internecie i mojego własnego rozumowania, to w linii nr 4 nie pojawił się Cell z przyszłości, który osiągnął formę doskonałą i zorganizował turniej. Skąd ten wniosek? Trunks z linii czasowej nr 3 chce tak jak swój odpowiednik z linii nr 2 ponownie cofnąć się w czasie, żeby poinformować o pokonaniu androidów, jednak w momencie wejścia do wehikułu pojawia się Cell z zamiarem jego zabicia i użycia jego wehikułu. Można wtedy zauważyć, że Trunks jest zaskoczony pojawieniem się potwora (widać to w retrospekcji Cella podczas walki z Piccolo w Ginger Town w linii nr 1), gdzie jego odpowiednik z linii nr 2 wiedział o Cellu i jego zamiarach. Wniosek z tego taki, że Trunks z linii nr 3 po przeniesieniu się w przeszłość nie spotkał tam Cella z przyszłości i nie wiedział o jego istnieniu.
Tak więc w linii czasowej nr 4 nie było żadnego Cella z przyszłości, Wojownicy Z walczyli tam tylko z androidami. Dzięki obecności Goku i wsparciu ze strony Trunksa udało im się jakoś pokonać androidy. Można też założyć, że w tej linii czasowej bohaterowie nie skorzystali z Komnaty Ducha i Czasu, ponieważ Trunks po powrocie do swoich czasów nie dał rady pokonać Cella. Zresztą nawet nie musieli, gdyż androidy były tam prawdopodobnie dużo słabsze niż w linii czasowej nr 1. Taką teorie wysuwa Trunks w anime, gdy się zastanawia, dlaczego pojawiły się nowe androidy i są dużo silniejsze niż te z jego czasów oraz dlaczego Goku dużo później zachorował na serce, a potem dochodzi do wniosku, że powodem tych zmian jest drugi wehikuł czasu i istota, która przybyła tym wehikułem (pomijam tutaj fakt, jak obecność Cella z przyszłości mogła tak wpłynąć na te wydarzenia, skoro nikt o nim nie wiedział). W linii czasowej nr 4 nie pojawił się Cell z przyszłości, więc do tych zmian nie doszło.
Po powrocie do swoich czasów, Trunksowi jakoś udaje się pokonać androidy, prawdopodobnie dzięki doświadczeniu z walce z nimi w przeszłości (też gdzieś czytałem teorie, że mogło mu się udać znaleźć sposób na wyłączenie androidów i ich bezproblemowe zniszczenie), ustawia swój wehikuł czasu w podróż w przeszłości do linii czasowej nr 4 (ponieważ do tej linii czasowej przeniósł się wcześniej), żeby poinformować przyjaciół o pokonaniu androidów, jednak w tym momencie pojawia się Cell, zabija Trunksa, cofa się do postaci jajka i według fabuły anime przenosi się w czasie do linii nr 1.
I moim zdaniem właśnie w poprzednim akapicie jest ten cały błąd logiczny i nieścisłość w fabule:
Jakim cudem Cell z przyszłości z linii czasowej nr 3 przeniósł się do linii czasowej nr 1, skoro Trunks z jego czasów odbył podróż do linii czasowej nr 4 i miał ustawiony wehikuł czasu na ponowną podróż do tej linii, a nie linii nr 1?
Tak jak napisałem, Trunks z linii czasowej nr 3 odbył podróż w czasie do linii czasowej nr 4, a NIE 1. To w linii czasowej nr 4 dał Goku lek na serce, to tam powrócił po trzech latach, pokonał razem z Goku androidy, po czym powrócił do swoich czasów, gdzie tam pokonał "swoje" androidy. Potem ustawił swój wehikuł na powrót do linii nr 4 i chciał powiedzieć przyjaciołom o swoim sukcesie (była mowa o tym nawet w anime, gdy Piccolo zapytał się Cella, dlaczego przeniósł się akurat do ich czasów, to ten powiedział, że nie ustawił czasu w wehikule, po prostu wehikuł był już zaprogramowany przez Trunksa, a Cell tylko nacisnął przycisk startu), czyli Cell nie mógł cofnąć się do linii nr 1, tak jak jest to pokazane w anime, tylko do linii nr 4, jednak tam Wojownicy Z pokonali już androidy, więc Cell tak czy inaczej nie osiągnąłby formy doskonałej.
Tak samo jak Trunks z linii czasowej nr 2 przeniósł się do linii czasowej nr 1 i to tam chciał wrócić poinformować o pokonaniu androidów, więc Cell z linii nr 2 nawet jakby zabił Trunksa, to cofnąłby się do linii nr 1, gdzie androidy niby nadal istniały (18 została wypluta przez Cella, a 17 został wskrzeszony przez Shenrona), jednak nadal żyli Wojownicy Z z Gohanem na czele, który jako SSJ2 bez problemu pokonałby Perfect Cella, o ile nie zabiłby go szybciej, przed wchłonięciem androidów.
I tak samo Cell z linii czasowej nr 3 po zabiciu Trunksa powinien się cofnąć do linii czasowej nr 4, a nie 1, gdzie miały miejsce wydarzenia z anime, gdyż Trunks z jego czasów odbył podróż do linii czasowej nr 4 (jeszcze raz powtórzę: w linii czasowej nr 1 był Trunks z linii nr 2). Nie jestem pewny, czy dobrze to rozgryzłem, ale właśnie moim zdaniem tutaj jest ten cały błąd logiczny, który sprawia, że wydarzenia z DB nie mają sensu, a przynajmniej pojawienie się Cella z przyszłości w linii nr 1.
Błędu nie byłoby gdyby Cell z linii czasowej nr 3 przeniósł się do linii nr 4 (w ostatnim akapicie opisałem jak wtedy powinna wyglądać fabuła DB, żeby nie było żadnych błędów logicznych i nieścisłości) lub gdyby Cell przeprogramował jego wehikuł, żeby przenieść się do linii czasowej nr 1, do momentu przed przybyciem Freezy na ziemie (w anime gdy Trunks znajduje zniszczony wehikuł czasu to wyczytuje w maszynie, że ta pojawiła się w tym świecie na rok przed jego pierwszym przybyciem tutaj, czyli rok przed inwazją Freezy na ziemię).
Pewnie teraz ktoś z Was mi powie: "chłopie, tak się rozpisałeś, ale to przecież to Dragon Ball i Akira, on w swoim dziele ma mnóstwo wpadek i nieścisłości fabularnych". Wiem o tym i nawet gdzieś czytałem, że Akira ma podobno słabą pamięć i przywiązanie do szczegółów, przez co podczas pisania DB często musiał wracać do poprzednich rozdziałów mangi i sprawdzać pewne rzeczy, żeby nie popełnić błędów fabularnych. Jednak moim zdaniem w przypadki sagi Cella próbował ich uniknąć i poukładać te całe podróże w czasie w sensowną całość. Dowodem jest fakt, że w mandze pokazał, że Trunks z linii nr 2 po powrocie spotyka Cella, tak samo jak jego odpowiednik z linii nr 3 i wie o jego zamiarach. Wydaje mi się, że w ten sposób chciał zamknąć wszystkie wątki i pokazać, że jednak ułożyło się to wszystko w logiczną całość, ale moim zdaniem zawalił sprawę, że Cell z linii czasowej nr 3 przeniósł się do linii nr 1, gdzie jak pisałem, wcześniej, to nie było możliwe.
Jeszcze tylko na sam koniec napiszę, jak moim zdaniem powinna wyglądać fabuła Dragon Balla, żeby nie było żadnych nieścisłości w podróżach w czasie:
Freeza pojawia się na ziemi i zostaje ostatecznie pokonany przez Son Goku. 2.5 roku później Goku umiera, 6 miesięcy później pojawiają się androidy, zabijają prawie wszystkich Wojowników Z i zaprowadzają terror na świecie. Zdesperowana Bulma tworzy wehikuł czasu i wysyła Trunksa w przeszłość, żeby zmienił bieg historii. Tam pokonuje Freeze, ostrzega Goku przed atakiem androidów, daje lekarstwo na serce. Wraca do siebie, po trzech latach znowu cofa się w przeszłość. Goku żyje, a dzięki ostrzeżeniu Trunksa Wojownicy Z są dużo lepiej przygotowani do walki. Pojawiają się tylko androidy 17 i 18, wojownikom Z udaje się ich pokonać, Trunks dzięki doświadczeniu w walce z nimi i radom Goku wraca do swoich czasów, gdzie udaje mu się zniszczyć androidy. Chce znowu cofnąć się w przeszłość, żeby powiedzieć o swoim sukcesie Goku i reszcie, jednak pojawia się Cell, który zabija Trunksa, wchodzi do jego wehikułu czasu, który był już zaprogramowany przez Trunksa, wciska przycisk startu i cofa się do czasów, w których Trunks wcześniej był.
Po trzech latach bycia w formie robaka, Cell wychodzi na powierzchnie i zaczyna szukać androidów, jednak te są zniszczone. I teraz mamy dwie opcje:
1. Cell jest na tyle silny, że nawet w swojej podstawowej formie zabija wszystkich Wojowników Z łącznie z Goku i następnie zaprowadza terror na świecie, więc ostatecznie androidy Dr Gero triumfują, jednak Cell pozostaje w swojej podstawowej formie.
2. Wojownikom Z jakimś cudem udaje się pokonać Cella (być może tutaj nie mieli wyjścia i musieli skorzystać z Komnaty Ducha i Czasu). Z racji tego, że w tych czasach bieg historii został zmieniony, to Trunks nie musi zostać wysłany w przeszłość, więc w kolejnej linii czasowej Goku umiera na serce i koło się zatacza.
Jeżeli przeczytałeś temat w całości, to dziękuje.
