Jak w tym kraju ma być dobrze, jak 70% głosujących wybiera PO-PiS?
I cyk, elektrownie uwalamy, Tusk rozmawiał z Szolcem, ale nie rozmawiał, a CPK dogorywa w męczarniach (tutaj wiem od środka, bo to moja branża - audyty postawione do góry nogami, rekrutacje wstrzymane, ogółem całe przedsiębiorstwo w zawieszeniu). I tak to się żyje w tym kraju.
Ostatnio na konferencji naukowej na której byłem gościł jakiś wiceminister Infastruktury - nagadał się tyle mądrych haseł, że on teraz będzie sprawdzał, by inwestycje były przygotowywane rzetelnie, że on nie cierpi kręcenia w cyfrach, opowiadał o projekcie w Poznaniu, gdzie widział wzrosty +2500% pasażerów na kolei i on takie rzeczy uwali. Rektor co prawda delikatnie zwrócił uwagę, ze wzrost z 1 pasażera do 25 to jest właśnei 2500%, ale to tak bardzo delikatnie, by sie nie narazić. Zresztą na konferencji był autor tego opracowania i okazało się potem przy piwku, że tam faktycznie coś takiego było, projekt był rewitalizacją kolei więc nikt nie jeździł, ale potem zaczął - to procent wyszedł absurdalny.
Ogółem wiceminister przyszedł i ogłosił się rozwiązaniem, a nie rozumiał, że on jest częscią problemu (niezrozumienie przygotowywania i planowania inwestycji infrastrukturalnych w Polsce). Ale jednak zacne gremium doktorów i profesorów (w tym belwerskich) nie miało wystarczająco jaj, by wstać i chłopa obśmiać, dopiero w kuluarach przy schabowym kręcili na chłopa głowami. To jak tu ma być dobrze?
Co do wyborów, połowy ugrupowań z tej listy nie znam - a może powinienem, moze oni by odmienili los tego kraju (pomiając, że w Europarlamencie taka polska reprezentacja to niewiele może).
Zresztą zaraz wojna, a my nie mamy ani sprzętu ani amunicji.
Akira Toriyama 1955 - 2024
