Tatsumaru napisał(a):Nie nie koniecznie, tylko ten szum w okół Naruto i to wszystko powoduje taką troszeczkę u mnie małą chęć oglądania, myśl, że Naruto jest następcą DB jest błędna, powiem tak gdyby DB wyemitowano z jakieś 10 lat może 15 wyemitowano by kontynuacje, jedyne co mogę jeszcze na ten temat powiedzieć Naruto jest jak już mówiłem oddzielną mangą i anime, i nie ma nic wspólnego z DB
Żeby jakieś anime zostało uznane za następcę DB musi opierać się na DB, bądź być nawet jego kontynuacją? Mówiąc o tym, że Naruto jest bądź nie jest następcą DB mówimy o popularności jaką ta manga/anime zdobyła i wciąż zdobywa. Stąd ta dyskusja.
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD