» [Postać] Pilaf i jego team

Pilaf to niebieski karzeł z manią władania Światem (miał niską samoocenę- pewnie chciałby się tym podbudować, nie?)

Fajne zabaweczki ma, a jego podwładni są śmieszni (jak on sam)...

Kolo śmieszny- postać epizodyczna w GT...

Jakoś nie przypadł mi do gustu. Trochę lapsowaty.

---

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"
"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

To jedna z postaci, ktorej nie nawidze w DB. Nei ma klimatyu Db jakieś beznajdziejne roboty i jakiś karzeł?chochlik?gnom?. Przez niego nie oglądałem pierwszewgo DB i zamierzać nie oglądać. Calkowicie zryta postąć.

Pozdro

Niebieskoskóry młotek, który myśli że ma silnych goryli Ale tak na powaznie, choć pojawia się w sumie epizodycznie, to jednak jest bardzo zabawny. Ciekawi mnie ską wciąż brak kasę na nowe statki powietrzne.

PS: W końcu to On obudził Piccolo Daimao i mu służył...

Krótko o Pilafie: mały, głupi, brzydki i daleko skacze. Nie lubie go bo jest taki łajzowaty

---

Pilaf...
To ciekawe, że taki mały facecik miał tak wielki plany... NIe dość, że chciałzdobyc władze nad światem, to jeszce planowała pokonac Goku...
Ale ta postać wniosła dużo specyficznego humoru do DB.
Jest OK

ja go nie lubie, taki mały knypas myślał że był silny i mądry a wiadomo jaki był..... Wogle jak ktoś zaczyna oglądać db moze znudzic jego saga

Troche za dużo razy był z tą swoją bandą pokazany, aż w pewnym momencie zaczeło mnie to lekko drażnić.Rozumiem pokazać go 1 - 2 razy ale nie tyle co było.

pilaf jest spoko śmieszny ale czasami momentami wnerwia

Pilaf... przezabawna postać, choć momentami lekko irytująca. Jakby nie było to pierwszy przeciwnik Goku, ptóry przysporzył mu większych problemów. I to dzięki niemu, w DBZ możemy mieć po swojej stronie Piccolo, gdyby przeciez nie odszukal uwiezionego Daimao to pewnie do dziś by tam siedział zamknięty w słoju ogólnie postać na plus, która daże sporą sympatią
pozdrawiam

---

You seek a God to stand above you,
wrapping healing arms around you.
You'll find another God of pain,
a God of suffering and tears.

bardzo dobra wypowiedź... gdyby nie pilaf to by gohan nie pokazał swoich możliwości przy cellu itp.nie umiałby się bić

a ja pilafa tak srednio lubie...przez niego Goku w GT byl maly:( ale ogolem zabawna postac choc czasem denerwujaca....

Nie będe ukrywał, że ten mały jegomość zawsze troszkę mnie wkurzał. Prawie zawsze był tam, gdzie być niepowinien. Ale rasumując jego wszyskie wady i zalety, postać Pilafa wychodzi na plusie.

Goku podczas serii DB zawsze napotykał "kłopoty". Jednym z nich był właśnie Pilaf i jego ekipa. Przezabawny mały niebieski "stworek", starający zdobyć władze nad światem przy użyciu smoczych kul-aj te czasy:D.

Piękny to on nie był. Mógłby, z powodzeniem, zostać gwiazdą cyrku na lodzie - strój miał odpowiedni i rozśmieszać też potrafił. Nie był tak do końca głupi, bo potrafił skonstruować porządne maszyny, ale piał pecha w życiu i nie udawało mu się zapanować nad światem.

Dla mnie Pilaf to beznadziejny bohater Dragon Balla.
Najbardziej mnie zezłośćił gdy przez niego Songo został zmiejszony na samym początku edycji Dragon Ball GT. Nie potrzebnie moim zdaniem był on bohaterem Dragon Ballów.

Według mnie on i cała jego banda jest do kitu

---

@@@@@@@@DRAGON BALL@@@@@@@@

pilafa akira zatrdunil tylko po to zeby przedluzyc db i wiecej zarobic

---

Kto się sparzył mlekiem ten dmucha na twaróg.

Kyo – no imoto – ri tonami kaezu.

Pilaf to głupi zgred który ciagle zawracał Gokusiowi gitarę i wtryniał w ich akcje trzy grosze, jak już pisałam.

---

Nie cierpię Pilafa,bo zmienił Goku w dziecko

Pilaf to master of dark side zabijak jak sie patrzy , wysoki , mądry , ynteligentny