Długo zastanawiałem się, czy nie umieścić tego tematu w "Humorze", ale film to film, więc zamieściłem tutaj.
Seria filmów "Maglownica" powstała na powieści znanego horroro-pisarza, Stephena Kinga. Było mówione, że posiada wszystko co potrzebuje wybitny horror. Tak jednak nie było.
Jestem entuzjastą filmów z dreszczykiem, ale ta produkcja powinna być filmem komediowym. Opętana lodówka, diabelska maglownica i aktorzy z ulicy wzięci - to wszystko tworzy niepowtarzalnie śmieszny klimat.
Zachęcam do przeczytania tego.
Jakie są wasze opinie?
When music is the weapon, the sickness is the cure
'Love' is making a shot to the knees of a target 120 kilometers away using an Aratech sniper rifle with a tri-light scope
[i43.tinypic.com/33ojrxj.gif]