Son-Gohaten napisał(a):
Na ten temat mam swoją teorię tj. nauki szczegółowe są w stanie zbliżyć się na coraz mniejsze milisekundy do pseudopoczątków istnienia , ale jak dla mnie to zbliżanie będzie trwało i trwało , a nigdy i tak nie pokaże akurat tego momentu , więc nie odpowie na fundamentalne pytania filozoficzne. Podobnie ma się sprawa z AI. Myślący komputer nie może powstać , i nie powstanie. A przynajmniej obie te sprawy nie mają możliwości zaistnienia puki filiozofia nie rozwiąże tych problemów , gdyż są to sprawy istotowe , i sama forma nie ma nic do gadania. Jeśli ktoś chce podjąć dyskusje to tutaj , i nie piszcie mi że to nie ten temat , gdyż kożeń jest ten sam.Nauka. To ona jest najbradziej logiczna. Mam wierzyc w wiele naukowo potwierdzonych rzeczy (głównie chodzi mi o powstanie świata i początki życia na Ziemi) czy w bajki? I to mi nawet wystarczy ale tego wszystkiego jest więcej...