Wystarczy pomyśleć czy sławy tego świata będą sobie zawracać głowę ANIMOWANĄ produkcją sprzed wielu lat.
Nie o to chodzi czy zawracają sobie głowę DB, tylko czy go lubią/oglądały.
I nie chodzi o takie "sławy", tylko pewnie o ludzi "publicznych"
Różni ludzie na różnych stanowiskach różne mają zainteresowania.
I daję Ci głowę, że większość z "różnych ludzi" ma DB w okolicach półdupków.
A jak się znajdzie jakiś rodzynek, co się przyznaje oficjalnie to dajcie znać.
Vipy lubią oglądać Dragon Ball
Może kiedyś coś się niektórym V.I.P.-om otarło o uszy, ale żeby wierzyć w ich zainteresowanie tym tytułem?
Ale nie możesz twierdzić, że żadnego z nich DB nie obchodzi, tak jak to zrobiłeś w pierwszym poście, bo tego nie wiesz.
I daję Ci głowę, że większość z "różnych ludzi" ma DB w okolicach półdupków.
Ale nie możesz twierdzić, że żadnego z nich DB nie obchodzi
Zresztą daj przykład VIP-a którego DB obchodzi
Przejdźcie się po ulicy i zapytajcie zwykłych, szarych ludzi (szczególnie polecam po 50'tce) czym jest Dragon Ball.
oglądaniem (obecnym)
Nie powiedziałem ŻADNEGO. Ja tylko mówię, że wierzyć w to, że "sławy tego świata" OBECNIE interesują się DB to coś graniczącego z fantastyką.
Nadinterpretacja tematu. Lubić nie znaczy oglądać zawsze i wszędzie.
Vipy lubią oglądać Dragon Ball, co o tym myślicie ja uważam, że Dragon Ball dociera do wszystkich osób
zyli wg Ciebie żadna ze "sław" nie lubi DB, skoro uznajesz to za coś graniczącego z fantastyką.
Więc przewiduję, że mieli z tym styczność przez więcej niż 5 minut.
To jest dla mnie coś cudownego, przerastającego moją wyobraźnię. Po prostu fantastyka.
Zresztą aby najpierw coś zdetronizować, musisz mieć argument.
I nie chodzi o takie "sławy", tylko pewnie o ludzi "publicznych".
sławni , ponieważ chodziło mi tu o osoby rozpoznawalne na całym świecie od piłkarzy przez dziennikarzy po aktorów i piosenkarzy itd
Aoi i Uruha z zespołu "The Gazette"
A dla mnie nic nadzwyczajnego.
A Ty daj argument przemawiający za tym, że 99,99% sław "nie lubi" DB
Krótko mówiąc Dark Sky'owi chodziło sławy WIELKIEGO FORMATU.
To może przyjmiesz wyzwanie? Podać 200 nazwisk?
Jak dla mnie znaleźć choćby jednego będzie graniczyło z fantastyką.
Tyle, że niektórzy z Was na siłę próbują wpędzić tego wielbłąda do samolotu i przylepić mu do dupska naklejkę z napisem "Latałem".
Niestety, to Ty zaprzeczyłeś i zaatakowałeś moją tezę, że sławy tego świata nie zawracają sobie dupy takimi animkami.
Zapytajcie się proszę...
Jemu chodziło o takie, a ja to rozszerzyłem na osoby publiczne znane w danych państwach. Bo takich jest więcej, a wychodzi na jedno.
Ja mówiłem, że znaleźć jednego na paręset nie byłoby czymś nadzwyczajnym.
To raczej Ty próbujesz przekonać wszystkich, że żadna znana osoba nie ma prawa lubić DB.
No, albo daj kontakt do nich.
Autor tematu prosi o TRUSKAWKI".
Zobacz do jakiej grupy wiekowej adresowany jest DB.
Potem zastanów się jaka osoba wielkiego formatu odpowie twierdząco na tak durnie zadane pytanie.
Nie będę szukać igły w stogu siana.
Uważam że samo szukanie ich jest bezsensowne i pewnie okaże się bezowocne. Myślę, że można spożytkować ten czas na lepsze dyskusje.
Jeśli odpisujesz na moje posty, to się do nich ustosunkowuj, a nie do tego, co autor tematu miał na myśli, bo to do niczego nie prowadzi.
a nie do tego, co autor tematu miał na myśli, bo to do niczego nie prowadzi
Poza Japonią, do tych, którzy mają obecnie 25-30 lat.
Znajdź mi to siano, ale potwierdzone faktami.
Ale jeśli ktoś coś przypadkiem będzie wiedział, to napisze.
Chcesz FAKTÓW, choć sam nic nie podajesz.
W twoim mniemaniu Doda okazuje się Światową Sławą.
Albo należy temat rozszerzyć o to co mówisz (a to powinien uzupełnić autor)
Niezbyt wysublimowana i godna uwagi produkcja dla najwyższych sław świata.
Jako, że nie słyszałem nigdy choćby jednego komentarza z ust gwiazdy na temat DB, stwierdzam że temat ten nie jest popularny u takich osób.
Stwierdzanie, że SŁAWY ŚWIATOWE powszechnie lubią oglądać DB jest karykaturalne.
Więc jest rozpoznawalny poza Japonią.
Nigdzie nie napisałem, że Uruha jest światową sławą.
Chyba że mam założyć drugi temat do tych malinek albo pisać do Wazona by edytował treść pierwszego posta?
oczywistym jest, że nadal to lubi
Od autorów, którzy będą grać w filmie live action.
Nikt tego nie napisał. Znowu sobie dopowiadasz.
Ale igła gdzieś się może znaleźć, ale nie musi
KTOŚ na pewno.
Chodzi o to, że takie sławy mogą istnieć. I tylko tyle.
Naowicz napisał(a):
Nigdzie nie napisałem, że Uruha jest światową sławą.
Zdecyduj się w końcu. To jest tą międzynarodową, sławną osobą, rozpoznawalną na świecie ("poza Japonią"), czy nie? Bo na moje oko dla nielicznych.