» Shingeki no Kyojin live-action (2015)

Premiera w lecie.

http://www.animenewsnetwork.com/news/2014-12 ... lla/.82106

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Gorszej obsady już nie było...nie mówiąc o charakteryzacji.

Nie znam japońskich aktorów, więc nie wiem czy obsada jest dobra czy słaba. Film widzi mi się słabo, bo jakoś nie wyobrażam sobie wykonania tego manewru na planie filmowym. Czuję, że wyjdzie chała. Zresztą te japońskie live-action to jakieś pomyłki i nie mam pojęcia, po co oni te gówna robią.
Jest powiedziane, że Mikasa jest ostatnią przedstawicielką rasy orientalnej. Ja wiem, że to wizja artystyczna, ale mnie takie rzeczy bolą.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Ja na razie nie mam zastrzeżeń, dość dobrze się to prezentuje, ale to w końcu tylko obrazki. Najważniejsze, czy tytan i inne efekty to nie będzie tandeta.

Al Ed Upek napisał(a):

Zresztą te japońskie live-action to jakieś pomyłki i nie mam pojęcia, po co oni te gówna robią.

Kompletnie nie zgadzam się z takim podejściem. Narobią dużo, to czasem wyjdzie coś fajnego, i to mimo niskiego budżetu. Nasi filmowcy praktycznie nic nie robią poza dwoma gatunkami i nie jest to ciekawa sytuacja.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Parę ujęć z filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=x4vO2GRnlFc&t=49s

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Obejrzałem film i czekam na drugą część.
Zmian fabularnych nie można uniknąć, bo zawsze za tym stoją różne kwestie finansowe, organizacyjne, techniczne i ew. odbiór filmu. Dlatego też dodano trochę więcej dramatyzmu, do tego wątki miłosno-rodzinne żeby było ckwliwiej. Jako że to nie do uniknięcia to pomyślałem sobie też, że nie będę po tym jechał jak po burej suce, no ale jednak jestem trochę zawiedziony. O ile to, że Eren (IMO homoseksualista w mandze) dotknął cycka jest jeszcze ok, to jakiś przygłup obmacujący Mikasę już mnie zdenerwował. Nie tylko zresztą obmacywanie, ale w ogóle to, że się strasznie wozi ***lony. Zabrakło mi również tego, że nie było w ogóle kilku ważnych postaci (u kilku innych poczyniono zmiany, ale tak jest zawsze w filmowych adaptacjach). Nie było kilku ważnych, czy wręcz kluczowych postaci: Grishy, Christy, Annie, Bertolda, Rainera, Ymir, czy takiego Conniego, bez którego akurat by się obyło. Za Jeanem nigdy nie przepadałem, a tutaj jest już zupełną paruwą. Tytani wporzo, choć mogliby być bardziej zdeformowani, a niektórzy wyglądają niemalże normalnie. Generalnie pod względem technicznym wygląda bardzo zachęcająco i muszę zrewidować swój pogląd, że japońskie live action to wyłącznie gunwa. Nawet sceny walk nie wyglądają tragicznie. Nawet sceny walk wyglądają nieźle, sprzęt do trójwymiarowego manewru wygląda nieźle, działa, a w powietrzu, biorąc pod uwagę, że nie jest to aż tak wysokonakładową prokucją to nie można się przyczepić. Da się wyczuć, poruszający się w górze na linkach człowiek jest wklejony, ale nie odrzuca to i nawet nie zwraca sięna to uwagi. Gorzej, że widać to w przypadku, kiedy żołnierz ląduje na ścianie (a więc stoi w poziomie). Tutaj już widać wyraźnie, że postać jest doklejona i nie wygląda to najlepiej. Aktorów japońskich nie znam, aczkolwiek postać Erena jest tak kukłowata i nie przypominająca rzeczywistego człowieka, że nawet najlepszy aktor by sobie nie dał rady. Ale ten w dodatku stroił głupie złowrogie miny, co wyglądało niekorzystnie. Mikasa trochę mimoza, ale można siębyło tego spodziewać. Najlepszych aktorów dobrano do ról Pixisa (chyba), gościa który robił za odpowiednik Hannesa oraz Hanji, którą zresztą ucharakteryzowali w goglach i mundurze na całkiem niezłą świnię. Generalnie świnie w tym filmie są lepsze niż w realu. Najgorsi to rzecz jasna Eren (może nie do końca z winy aktora, bo postać sma z siebie jest denerwująca) i wożący się kapral, którego aktor może i jest dobry, ale postać odpychająca. Jean też nieciekawy. Co ciekawe, i przy tym dosyć rozczarowujące,
lepiej odegrane zostały role drugoplanowe i epizodyczne.

Co do wad to jest jeden moment, kiedy to albo jest za dużo krwi z jednego człowieka albo tytan w tym momencie się zespawał. Nie jest to pokazane z perspektywy, z której można to ocenić, więc może być bublem.
Dziwnie wygląda też scena w kościółku, kiedy spod zamkniętych drzwi wypływa nagle masa krwi. Dziwne, bo tytani biorą ludzi w łapy i żrą na górze. Była też taka niedorzeczność jak rolnik, który wziął się z tytanem na bary i wygrał rundę, lolkbai.

Generalnie dobry, nawet miejscami bardzo. Pod względem technicznym nie ma wielu zarzutów, kilku aktorów denerwuje, no i szkoda tylu zmian fabularnych i pominięć ważnych postaci, bo czuję, że mogłoby się bez tego obyć, a film by nie stracił.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Byłam sceptycznie nastawiona, ale naprawdę mi się podobało. Nie na tyle by nie przewijać akcji, ale i tak mnie wciągnęło. Akcja dość wartka, aktorzy w porządku, przyjemnie się ogląda.

Dobry i całkiem solidny film. Zdecydowanie przerósł moje oczekiwania. Wielu krytykuje, ale przecież to jest wręcz cudo pośród aktorskich adaptacji mang typu shonen. Również nie pojmuję zmian fabularnych, przede wszystkim całkiem odmienionej Mikasy (aktorka też niezbyt zachęcająca) i motywacji Erena co do wybicia tytanów, ale w gruncie rzeczy do przełknięcia. Świetna była końcowa jatka. Chętnie obejrzałbym ten film w kinie.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Ponoć amerykanie chcą zrobić własną wersję:
http://www.filmweb.pl/news/Amerykanie+zorgan ... %22-121269

Obejrzałem część pierwszą i również nie mam zarzutów, zmiany są, ale nie kłują mnie aż tak bardzo. Generalnie kino japońskie pod względem adaptacji robi się coraz lepsze i myślę, że chyba już czas na DB, przynajmniej na pierwszą serię, bo wydaje mi się, że od Ewolucji nie byłby gorszy.

---

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".

Drugą część (Shingeki no Kyojin: End of the World) obejrzałem dopiero wczoraj i podobała mi się już mniej - zrobiło się trochę zbyt dziwnie fabularnie.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT