Wciąż trudno mi zgodzić się z opinią, że Monaka jest słabym wojownikiem.
Jeśli byłby słaby, po co Beerus brałby go na turniej?
W końcu to Monaka był jedynym, którego Beerus wybrał osobiście.
I wskazał go niemal natychmiast.
Przypomnę, że stawka turnieju jest wysoka.
Jaki sens miałoby zapraszanie do udziału słabeusza?
Czy Monaka był kiedyś bogiem zniszczenia, którego rolę przejął Beerus?
Może tak, może nie...
Równie dobrze może być demonem.
Zobaczymy.
Ale reakcje Beerusa na Monake bardzo mnie ciekawią.
Gotenks,
Co do spoilerów.
To spoilery, więc ich unikam. Wolę nie psuć sobie zabawy.
Czy moje przypuszczenia dotyczące uczestników kolejnych walk okażą się trafne?
Niebawem się przekonamy.
pozdrawiam
Takeda Shingen
Szybki jak wiatr, spokojniejszy niż las, gwałtowny jak ogień, niewzruszony niczym skała.