Zarowno w DBZ, jak i DBGT mamy okazje zaobserowowac krotkie fragmenty z wspolpracy glownych antagonistow serii, podczas ich pobytu w piekle. Ich tzw "przyjazn" trudno nazwac serdeczna, ale zdaje sie ich laczyc wspolny wrog i zblizony swiat wartosci. A wy jak oceniacie ich relacje?Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???
Dla mnie to zawsze było naciągane jak większość fillerów. Cell nie żywił konkretnie do Goku jakiejś szczególnej urazy, poza tym był od Freezy wielokrotnie silniejszy, więc nie byłby to dla mnie niego żaden sensowny "wspólnik".Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT
Wydaje mi się, że relacja podobna do Frosta i Freezera czy Myū i Gero. Chwilowo zawarty sojusz ma przynieść doraźne korzyści, a w ostatecznym rozrachunku na pewno jeden pozbyłby się drugiego, gdy tylko by ów outlived his usefulness. Ciekawe – chociaż oczywiście w krzywym zwierciadle – tę relację przedstawiają typy z TeamFourStaru w swojej serii HFIL.