Ja zdecydowanie wolę ŁotR'a. Harry Potter nie przypadł mi do gustu. Twórczość Rowling wydała mi się trochę zbyt... 'dziecinna' (to nie do końca dobre określenie). A i tak mistrza Tolka (zasługującego na szczególny szacunek chociażby dlatego, że wymyślił tak cudowny gatunek jak fantasy) i jego Władcę Pierścienic bije na głowę mistrz Sapek czy mistrz Salvatore, chociaż nie zgadzam się, że Tolkien pisał słabe książki (Silmarillion w przekładzie Skibniewskiej jest świetny, w moim prywatnym rankingu zajmuje drugie miejsce!).
Miyamoto Hachimaro
obiit Anno Discordiae MMVII
Idus Ianuarias
Hic natus est
Q'ccaon'naeaeccer
Anno Discordiae MMVII
Ante Diem XIII Kalendas Martiae