» Walki Dragon Ball - X vs Y ocena: 9,00 (głosy: 12)110

Winner:cell
Looser Janemba.

Cell wychodząc z piekła zobaczył Janembę. Zaczął z nim prowadzić długą rozmowę. Przechwalał się tym, iż (prawie) zniszczył ziemię. Naopowiał mu o sobie bzdur. Janemba, jednak zaczął się z niego wyśmiewać. Więc Komórczak się na niego rzucił. Zaplątał go swym ogonem. Jednak Janemba pokazał swoją wielką siłę. Wziął go do ręki i zaczął nim rzucać. Nagle Cell się uwolnił. Użył kamehameha ale Janemba przepuścił pocisk. Urwał mu ogon.Wtedy Cellowi odrósł drugi. Tym razem użył kienzanu.Trochę uszkodził Janembę. tedy to potwór wyglądający niczym dziecko próbował go zgnieść. Ale nie udało mu się. Cell go wchłonął.
Next fight Vegeta( w sadze Sajan) vs. Lord Sludg

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Vegeta vs Lord Slug ( nie Sludg jak napisałeś)

Krótka walka jak z Freezerem.

Vegeta bije się ze Slugiem na ziemi przez jedyne 20 odcinków. W pewnym momencie po uszkodzeniu jądra ziemi Slug mówi : "Poddaj sie! Przegrasz! Ziemia wybuchnie za 5 SEKUND!"

...

10 odcinków później: Vegeta nadal bije sie ze Slugiem, zmienia sie w superwojownika i udaje mu sie opuścić ziemię przed wybuchem.
Lord Slug ginie wraz z planetą.

Wniosek? Po co było sie bić? Trzeba było od razu rozwalić planete z wrogiem xD

Next Fight: Genialny Żółw vs Super Gogeta

Gangez napisał(a):

Vegeta vs Lord Slug ( nie Sludg jak napisałeś)

Raczej napisałaś.

Winner: Super Gogeta
Looser: Genialny żółw.

Genialny Żółw pewnego dnia się upił.Chodził pijany z kąta na kąt. Nagle zobaczył Gogetę.
-Kto tam?- zapytał.
Gogeta nie odpowiedział tylko dał ze dwa ciosy. Nagle mistrz zrobił Furię. Użył bing bang attack. Następnie użył Taiokenu i się gdzieś ukrył. Gogeta szukał go wszędzie. Jednak Genialny Żółw był tak cwany, że zredukował swoje KI do niewyczuwalności. Więc Gogeta rozwalał wszystko. Bez skutku. Nagle przypomniało mu się coś i znalazł Genialnego Żółwia. Staruszek nagle wymylił cwany plan.
- Zobaczcie! Następny wróg krzyknął i zaatakował. Zrobił się tuman kurzu.
Mistrz się śmiał. Walił butelkami piwa gdzie popadnie. I posłał pocisk znowu do niego . Jednak Gogeta zabił mistrza.
Next fight: Videl vs. Lunch

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Widzę, że te walki to Twój ulubiony temat Byczusia. Jedziemy!
FIGHT: Videl vs. Lunch.
Winner: Lunch.
Looser: Videl.
Przebieg: Lunch i Videl spotkały się na prywatce u Kuririna. Troszeczkę wspólnie wypiły i trafiły chwiejnymi krokami do jednego łoża. Podczas wspólnych ekscesów dziewuszka Gohana pomiziała włosami (domyślcie sie którymi, bo mi obojętnie) Lunch po nosku. W łożu pojawiła się krwawa i bezczelna blondyna: "-Co ty kuźwa frajerko robisz w moim łóżku? Noga!", Videl natychmiast poczuła się upokorzona. Gra wstępne była zakończona, można było przejść do dania głównego. Lunch chwyciła za karabin, a Videl w tym czasie wyprowadziła kilka ciosów prostych, po których przeciwniczka wbiła się w ścianę. Dziewuszka Gohana była zadowolona, że zdominowała partnerkę. Nawet nie zwróciła uwagi na rzucony nieopodal granat. Z ciężkimi obrażeniami obie trafiły na oddział, gdzie Videl oficjalnie się poddała.
Next fight: Brolly SSJ vs. Paikuhan.

---

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"
"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

Winner: Brolly
Looser: paikuhan
Każdy pretekst do walki jest dobry, czasem obraźliwie "śmierdzisz jak Goku" może dolać oliwy do ognia, tak było w przypadku pojedynku Brolliego z Paikuhanem. Obaj ponowie postanowili rozliczyć porachunki w ROSAT z dobrej woli Dendiego. Pierwszy atak padł ze strony Brolliego, jego prędkość i precyzja była większa, niż większym mogłoby się wydawać stworzenie teorii względności. W tułowiu zielonego stworka powstała dziurka o wymiarach 0,5 m x 0,6m. Paikuhan zaczął pluć swoją jasnozielonkawą krwią a z dziurki zaczęły wypływać wnętrzności. Brolli podszedł do leżącego przeciwnika i parsknął: "You have a bad day". Następnie swoją wydepilowaną nóżką rozgniótł główkę Paikuhana i zakończył jego żywot.

Next Fight:
Saichoro vs Dende

---

Jeśli nas zranicie, nie będziemy krwawić
Jeśli będziecie nas łaskotać, nie będziemy się śmiać
Jeśli nas otrujecie, nie będziemy umierać
Ale jeśli nas oszukacie, to czy nie powinniśmy się zemścić?

Winner:Dende
Looser:Saichro
Saichro wrócił z zaświatów na ziemię. Poleciał do pałacu Dendiego i przywitał się z nim. Nagle poczuł jakiś dziwny gaz. On go zahipnotyzował. Wódz nameczan zaczął się kiwać z kąta w kąt. Mamrotał też coś o zniszczeniu świata. Dende zapytał.
-Wodzu, co z tobą?Nie pamiętasz mnie?
-A ty kto?- na to Wódz nameczan.
Zaczęła się wojna. Wódz powoli, ale zbliżał się do Dendiego. Ten zaś odleciał kilka metrów wzwyż. Wódz jednak chwycił go za rękę,następnie ściągnął i zaczął go dusić. Dende był w złej sytuacji. Nagle ten go ugryzł. Dende uzdrowił wodza.
Next fight:C18 vs. C13

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Winner: C18
Loser: C13
Opis: Pewnego pięknego dnia Krilan wraz z swoją małżonką C18 oraz córką Marron wybrali się na plażę. Nieoczekiwanie na plaży grupa napakowanych dresów, którą dowodził C13 zaczęła terroryzować plażowiczów.
Z oddali dało się słyszeć:
- C18, wyjdź z ukrycia
Był to głos androida o numerze 13, matka Marron nie zastanawiając się, pokazała swoje oblicze.
Ubrana w piękny strój, który Krilan kupił jej na ich 2-gą rocznicę ślubu.
Pierwszy z furią zaatakował C13 C18 z łatwością uniknęła serii kopnięć ze strony napastnika, kilka minut później było już po walce, gdy C18 zadała śmiertelny cios butem z lewej nogi ( w kroczę xD) . Kończąc tym samym pojedynek .
Next Fight: Trunks vs Goku.

Winner:Goku
Looser: Trunks.

Było to na turnieju. Trunks zamienił się w ssj. Goku zrobił to samo. Zaczęła się bitwa. Trunks zaatakował pierwszy. Zrobił śrubę. Jednak Songo odskoczył. Zaatakował go kamehameha. Ten zaś zrobił to samo.Trunks zaczął zwiększać swoją moc. Jednak Songo odleciał. Zamienił się w ssj2. Trunks nagle dostał furii i osiągnął ssj2. Użył Taiokena i oślepił Goku. Zaś szybko mu oślepienie minęło.
Zaatakował. Trunks poza matą.
Next fight: Gohan vs. Cooler.

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Winner: Gohan
Looser: Cooler
Opis: Coller widząc to iż jego brat Freez'a został pokonany sam postanawia rozprawić się z sayianami. Przylatuje na Ziemię w najmniej oczekiwanym momencie, lecz jego energia, była tak mocna, że nie sposób było jej odczuć.
Gdy Coller terroryzował Satan City Gohan postanowił sam wymierzyć mu karę.
Pojedynek zaczęli od krótkiej wymiany zdań, podczas których Coller wyjawił Gohanowi, po co dokładnie zjawił się na Ziemi.
Ten pewny siebie zaczął napierać na przeciwnika serią ciosów pięścią w brzuch Coller splunął krwią, skontrował jednak przeciwnika używając Ki Blast.
Gohan zrobił szybki unik, i z zaskoczenia uderzył Collera w plecy, co spowodowało, że z impetem spadł na Ziemię.
Ostatkami sił zdołał jednak wstać, ale na nic się do zdało, gdyż Gohan użył swojej koronnej techniki jaką było Masenko.
Coller nie zdołał uniknąć wiązki Energi KI.
Next Fight: Picollo Jr. vs Picollo Daimao.

Win : Piccolo Daimao
Looser : Piccolo Jr.

Kiedy to Piccolo Jr. przechadzał się po piekle (pamiętajmy, że został tam podczas serii GT), natkną się na swojego ojca. Stary już Nameczanin z siwą bródką i zmarszczkami na twarzy, przywitał syna obelgami - "Coś ty narobił, miałeś podbić ziemie, a nie bratać się z tym głupkiem i jego kolegami". Piccolo Jr. puścił to mimochodem i starał się rozluźnić atmosferę - " Ojciec wyluzuj". Tymczasem staruszek tego nie wytrzymał - " Jak do ojca się wrażasz? Gnoju ty! " Próbował cisnąć w niego kamieniem, ale ten zmienił się w pył stykając się z aurą Jr. , który zaczął powoli zbliżać się do krewniaka. Podszedł do ojca, złapał go za ramiona i powiedział - "Popatrzmy sobie szczerze w oczy" Chciał bowiem przebaczyć ojcu wszystkie grzechy. Gdy tak patrzyli na sobie, Piccolo Daimao wystrzelił wiązką promieni w oczy syna. Czaszka młodszego Nameczanina wybuchła, a dwie zwęglone gałki oczne upadły na ziemię.

Next Fight : Mr. Popo vs Freezer 1 forma.

---

„(..) czytanie książek i oprawianie ich to całe dwa, i to ogromne, okresy rozwoju. Z początku pomalutku uczy się człowiek czytać. Oczywiście nauka ta trwa wieki. Książkę rwie, szapie, brudzi, nie traktuje jej poważnie. Oprawa zaś świadczy o szacunku do książki, świadczy o tym, że człowiek nie tylko lubi ją czytać, lecz że traktuje ją poważnie.” Dostojewski Fiodor

Winner: Freezer 1 forma
Loser: Mr. Popo
Przebieg: Nieoczekiwanie na Ziemię z piekła wydostał się tyran Frieza, lecz kosztowało go, to bardzo dużo bowiem nie mógł on korzystać z całej swojej mocy. "Przystankiem" na Ziemi był pałac Dendego, który akurat nie mógł "zając się" niechcianym gościem . Wysłał swojego czarnoskórego przyjaciela Mr. Popo. Frezz'a widząc to bezczelnie wyśmiał sympatycznego sługę Dendengo.
Jego pytanie brzmiało: - Gdzie znajdę Goku?
Mr. Popo nawet nic nie odpowiedział, bo nie chciał zdradzać miejsca zamieszkania sayiana (spowodowałoby to zagrożenie dla całej jego rodziny)
Powtórzył swoje pytanie dodając kilka ostrych słów. Jeśli mi nie powiesz Twoja czarna morda zostanie zmieciona z powierzchni Ziemi
Popo Jako lojalny przyjaciel milczał nadal, Frieza nie zastanawiając się długo puścił wiązkę energii Ki z palca, co spowodowało, że głowa Mr.Popo zmieniła się w kilka mikro cząsteczek .
Next Fight: Freezer 1 forma. vs Goku SSJ.

Winner:Goku ssj
Looser: Freezer

Goku ssj napotkał się na Frezera. Tam nastąpiła walka.Goku zaatakował Taioken. Frezer został oślepiony. Jednak nie trwało to długo. Frezer użył kienzanów. Trochę skrócił włosów Goku. Lecz Sajanin walczył dalej. Zaatakował Kaiokenem.Frezer osłabł. Następnie Zepchnął Goku na skały. Ten zaś osłabł.Goku zrobił final flash. Frezer odbił atak.
-Tylko na tyle cię stać?- zadał mu pytanie.
Goku się wkurzył i całym ciałem zaatakował Frezera. Ten go odepchnął jak gdyby nigdy nic. Więc Goku się wkurzył i zabił Frezera
Next fught:Tenshin(Po 22TB) vs. Tamburine.

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Winner: TenSzmir.
Luzer: Tamburyn.
Przebieg: TenSzmir z zaskoczenia przywalił w tamburyn, a odgłos uderzenia odbijał się niczym echo rechotu żabki nad pobliskim stawem. Muskularny, naoliwiony i wydepilowany młodzieniec wyprowadzał ciosy błyskawice: prawy, lewy, prawy, lewy, środkowy, kopnięcie zamachowe z tylnej ćwierć ręki. Publikę pod sceną ogarnęła euforia! Te niepowtarzalne dźwięki! Żałujcie, że tam nie byliście! W jednym momencie TenSzitHam ugiął kolana trzymając ręce wysoko i blisko twarzy. I buch! Lewa ręka przy wygiętym stelażu.
Pod koniec zastosował 21-krotną Dodonpę (wystrzelił z każdego palca).
Po tamburynie pozostały wyłącznie pałeczki...

Next fajt: Dr. Slump vs. Bulma.

---

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"
"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

Winner:Bulma
Looser: DR.Slump

Oboje spotkali się przy domku Bulmy. Mocno się pokłócili. Doktor zaczął wyzywać Bulmę od głupich nastolatek. Ta zaś mu powiedziała, iż nie jest głupia i wymieniła mu wszystkie swoje wynalazki. Slump zaś się roześmiał i stwierdził, że to nic w porównaniu z nim. Więc Bulma pchnęła go z całej siły. Dr.Slump o mało co się nie walnął w drzewo, ale w porę odzyskał równowagę. Zatrzymał więc się. Zadał więc Bulmie cios w brzuch. Ta przez chwilę osłabła. Jak już odzyskała siły zadała mu serię kopnięć. Nic to nie dało. Więc Doktor puścił bąka. Smród rozszedł się w powietrzu. Bulma miała na to sposób. Wyjęła maskę umożliwiającą oddychanie i założyła ją na siebie. Kopnęła go z całej siły z zęby. Doctor upadł i stracił trochę sił. Bulma zaś miała ogromny ból głowy. Jednak szybko jej minął.Doctor chwycił ją za nogę i nią rzucił. Ta znowu oberwała. Nastolatka zaś zadała mu kopniak i z go wyrzuciła z trudem daleko.
Next fight: Gohan vs Janemba

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Winner: Ja(mam)Mamba.
Luzer: Gohan.
Przebieg: Mały Gohanek szedł właśnie do przedszkola, gdy zza krzaka wyskoczył wielki, umorusany wilk, tzn. diaboł. Ciemnowłosa frajerzyna skojarzyła go z Hellboy'em i poprosiła o autograf. Ja(mam)Mamba od razu przeszedł do ataku: kopnięcie boczne, lewe, prawe, opadające, wirujące, świstające, obracające, obijające, skaczące. Hybryda latała od drzewa do drzewa jak kukiełka, albo piesek z prostatą. Krew spływała mu z twarzy potokami, jedno oko wypłynęło na wierzch, glut spływał po policzku. Mamba zastosował swoją kończącą technikę : "Super-ultra nad przestrzenne hiper-czasoprzestrzenne promieniowanie ultrafioletowo-nadczerwonego tła bezowego" (atak podobny do ganki-damy, tyle, że odwrotny i w przeciwnym kierunku).
Zabił i siebie i Gohana, ale jako jednostka dominująca 1:0 dla niego.
Next fajt: Do wyboru:
a) Wielmożny Frizer vs. Naowicz.
b) Cell vs. Dabla (Dabura) Jr.

Ekhm ;p
SoheiMajin Gotenks

---

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"
"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

Winner:Cell
Looser:Dabura jr.
Pewnego razu Komórczak cofnął się w czasie. Tam zobaczył małego Daburę. Ten mały zaczął go obrażać.
- Tam do licha- powiedział nasz jaszczur.
Również obraził Daburę.
I zaczęła się walka. Cell zaczął iść tanecznym krokiem tango. Potem zaczął wymachiwać rękami i kręcić tyłkiem.
Dabura zaś zaczął krzyczeć. Jego fale głosowe nic nie zdziałały na Cella.
Więc Komórczak zaatakował Kamehameha. Dabura odbił atak. Próbował Cella zamienić w skałę. Zaskalił mu jedynie ogon. Cellowi odrósł następny. Ten zaś zaatakował tsubikienzanem i odciął Daburze rękę.Dabura więc nadal pluł. Ale nie trafiał. Postanowił polecieć i kopnąć Cella. Cell poleciał na skały. Przez chwilę stracił przytomność. Lecz potem ją odzyskał. Zrobił nagle tornado. I walił Daburą na wszelkie strony.Ranny Dabura zaczął kopać Cella.
Trochę go zmęczył. Ostatecznie Dabura został przez niego wchłonięty.
Next fight: kid Gohan i Krilan vs. Zarbon

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Winner: Zarbon
Loser: Gohan i Kuririn

Konfrontacja na Namek, Vegeta jest powalony, z Zarbonem walczą chłopacy. Najpierw Gohan atakuje z lewej, Kuririn z prawej, ale Zarbon daje sobie radę z nimi. PO chwili Gohan odlatuje, Kuririn łapie go z tyłu i na obu leci Masenko. W ostatniej chwili Kuririn uciekł, ale atak trafił potwora. Zarbon był cały ubrodzony po ataku, wkurzył się i przemienił. W berserku zaczął nawalać łysola gradem ciosów, Kuririn pada, a następnie otrzymuje ostateczny cios w plecy i ma złamany kręgosłup. Zostaje Gohan, który jest wymęczony po użyciu całego Masenko. Zarboin widzi to i wykorzystuje. Atakuje nagle od tyłu i chwyta Gohana i z całej siły wali nim w ziemię. Gohan jest na pół-martwy. Zarbon stoi nad nim i strzela pocisk Ki, który zabija go.
Taki czarny end.

Nekst fajt: Vegeta-kun vs Future Trunks-kun.

---

"Najpiękniejszy uśmiech posiadają ci, którzy rzadko się uśmiechają"

Winner;--------
Loosr: ---------
Vegeta został opanowany przez coś dziwnego. Podszedł do syna z przyszłości i uderzył go.
-Ojcze!- krzyknął Future Trunks.
Rozwścieczony Vegeta użył Bing bang attack. Trunks zasłonił się mieczem. Niestety ten atak złamał miecz. Trunks użył Final flash. To też nic nie działało. Bili się z dwie godziny. Trunks czuł się zmęczony. Ale kopnął z całej siły ojca w twarz.
-Ty!!- wrzasnął książę Sajan.
Uderzył syna w plecy. Trunks nieźle osłabł. Lecz przemienił się w ussj. Zaatakował Burning attack.Vegeta zaznał kilku ran.Więc zamienił się także w ussj.Następnie użył explosion i wysadził się wraz z synem.
Next fight: Goten vs. Nappa

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Winner: Goten
Looser: Nappa

Nappa wydostał się z piekła i wrócił na ziemię w celu jej zniszczenia, spotkał się jednak z Gotenem, który przyjął postać super sajanina, kilka ciosów i po chwili walka była zakończona.

Następna walka: Freeza vs. Janemba

Winner: Freeza
loser:Janemba

Pewnego razu Freeza wydostał się z piekieł i spotkał Janembe. Freeza zaczął go wyzywać. Janemba się zdenerwował i zaczął okładać Freeze swoim mieczem. Jednak Freeza naładował swój death ball i rzuca w nim janembe. Janemba ginie, a Freeza cięzko ranny przeżył.

Next fight: Ginyu vs trunks