Koty śmierdzą , są fu fe i fuj. A poza tym jeszcze ble i ohyda [ ort! ]. Jak wdepniesz w kocią kupę , to musisz but wyrzucić , bo tak !?. A jak im się zachce chędorzyć , to istna zgroza i uszy w dupę wchodzą w poszukiwaniu kryjówki. Poza tym są głupie [ ort! ] i jak coś chcą to nawet kopnięcie w łeb nie pomaga. Wiem bo próbowałem. A pasztet z kota wcale nie jest taki dobry jak mówią. Ogólnie rzecz biorąc koty są to bardzo obrzydliwe stwory.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"