» Jaka jest największa przemiana duchowa w DB? ocena: 10,00 (głosy: 2)110

Ja myślę , że jakaś z tej trójki - Vegeta, Dabura, Buu...

Vegeta - był dumnym księciem Saiyan, miał zniszczyć ziemie, ale po jakimś czasie pokochał tę planetę...
Dabura - Książe demonów, ciemności zrywający sobie kwiatki w niebie... Piękny widok
Buu - zły demon, zaprzyjaźniony z MR.Satanem, miał zniszczyć ziemię, pomóc Babidiemu zapanowac nad światem...

Stawiam na Dabure! Troche dziwne, ale myślę , że to jest duża przemiana duchowa, wprawdzie po śmierci nie widzieliśmy go zbyt długo, ale to , że chodził sobie spokojnie wąchając kwiaty to jest bardzo wzruszające

Buu nie przeszedł żadnej przemiany.
Po prostu gruby Buu był gruby, bo miał w sobie Dai Kaioshina, który miał w sobie tyle dobra, iż nawet Buu mu uległ. Chyba, że mówisz tylko o tym kawałku, od przylotu do spotkania Mr. Satana, jednak to wszystko było i tak spowodowane przez Dai Kaioshina.

A Dabura też nic z tych rzeczy. Jak to Enma Daiō określił, przeszedł pranie mózgu i został wyczyszczony z wszelkich złych myśli.

A co do ankiety, to Piccolo bądź Vegeta, ciężko mi to teraz stwierdzić. Ale stawiałbym na Piccolo, bo to on był Szatanem.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Co do Buu, to intryguję mnie jedna sprawa. Gruby Buu był dobry, po wchłonięciu tamtego grubego boga. A dlaczego Buu nie stał się dobry po wchłonięciu Trunksa, Gotena , Piccola oraz Gohana? Mają przecież w sobie wiele dobra.

VegettoSSJ napisał(a):

Mają przecież w sobie wiele dobra.

Ale nie ma co ich porównywać z najwyższym Bogiem. Największą cechą tamtego była jego dobroć, Gotena, Gohana, Trunksa - siła, Piccolo - siła i mądrość. I tak to się na Buu przekładało.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Raczej Vegeta. Z początku zły, dumny książe Sajan, pokonany przez Songa i przyjaciół. Z czasem stał się obrońcą Ziemi. na niej założył rodzinę. No i zaprzyjaźnił się z Songiem.

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Czy sie z tym songiem zaprzyjaził to wie tylko on . Nie ma co największą przemianę osiagną Vegeta . Ale jak w ankiecie są Buu czy Dabura którym "pompgli" stać się dobrymi to można też dodać Goku. Co nie ?

Sevba napisał(a):

Ale jak w ankiecie są Buu czy Dabura którym "pompgli" stać się dobrymi to można też dodać Goku. Co nie ?

A Goku to niby jaką przemianę wewnętrzną przeżył? To, że odkrył czym różni się chłopiec od dziewczynki?

Moim zdaniem największą przeminę przeszedł Piccolo. To jedna z moich ulubionych postaci w "Dragon Ball". Pomijam tu oczywiście ojca. Z początku był typowym "szatanem", siał wiele zła. Przełomowym momentem w jego życiu było poznanie Gohana. To wrodzona życzliwość i dziecięca ufność sprawiła, że Piccolo się zmienił. Zanim Nameck-jin poznał syna Goku, żył w przekonaniu, że wszyscy go nienawidzą i boją się go. Gohan złamał to przekonanie.

Pozdrawaiam.

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Dla mnie to Vegeta I Piccolo.

Jak dla mnie Vegeta, dlatego że to ta sama postać od początku do końca serii. Picollo natomiast zmieniał się w znacznym stopniu po fuzjii nameczańskiej, i trudno powiedzsieć do jakiego stopnia jego pszemiana nie jest wynikiem połączenia z Nailem i Wszechmogącym.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Ja uważam, że najbardziej zmienił się Vegeta, a tuż za nim był Piccolo.

Ja myślę, że najbardziej zmienił się Piccolo chodzi mi o cało przemianę od momentu, gdy Wszechmogący pozbył się go ze swojego ciała do momentu kiedy walczył z Freezerem.

---

Laru-chan - kochanie jakbyś nie zauwazyla son goku bylby zlym i bezwzględnym wojownikiem gdyb jako dziecko nie walnoł się w głowę
Co do tematu to i Piccolo który stal się z demona porządnym nameczaninem a Vegeta z dumnego i ambitnego księcia sayan zmienił się w porządnego faceta

---

MyAnimelist
Warto posłuchać:
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7

Tak, a Wszechmogący byłby złym człowiekiem jakby był zły i jakby był człowiekiem, więc czemu go !? nie ma w ankiecie?

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Vegete zmienił się najbardziej, ze złego bezwzględnego wojownika stał się ''prawie'' normalnym człowiekiem, mniał żonę , dzieci i żyło mu się bardzo dobrze.
Podczas walki z Goku wspominał że żyje mu się dobrze na Ziemi lecz chce wrucić do byłej postaci bezlitosnego i bezwzględnego wojownika ( dobrze że mu się nie udało...

franqey napisał(a):

Tak, a Wszechmogący byłby złym człowiekiem jakby był zły i jakby był człowiekiem, więc czemu go * [ nie przeklinaj! ] nie ma w ankiecie?

"franqey" Wszechmogący czyli Kami - Sama był częś nameczańskiego wojownika imieniem Super Piccolo. Ten oto wojownik podzielił się na 2 części właśnie Kami - Sam 'ę i Evil Piccolo - złego Demona. Dlatego dali tu tylko piccolo bo on był wcieleniem zła a stał się dobrym namek-jinem i odważył się nawet połączyć z Kami - Sama ' om

[ Dodano: 08.08.2008, 16:13 (po 33 sekundach) ]
acha ja stawiam na vegete

---

MyAnimelist
Warto posłuchać:
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7

Rozdarta jestem między Piccolem, który w końcu był wcieleniem czystego zła, a Vegetą, bezwzględnym mordercą.

Ale jak w ankiecie są Buu czy Dabura którym "pompgli" stać się dobrymi to można też dodać Goku. Co nie ?

Teoretycznie, gdyby się do tego przyssał i na siłę chciał znaleźć w Goku przemianę duchową, to można by przytoczyć jego uderzenie w głowę. Na upartego też na początku (wczesnym początku) chciał zlikwidować Ziemian, a potem wszystko robił tylko z myślą o nich. Ale ja bym to raczej nazwała zwykłą amnezją, a nie typową "przemianą duchową".

Jak dla mnie największą przemianę przeszedł Vegeta od stanu bardzo złego wojownika który lubił zabijać niewinnych i wysadzać obce planety do stanu kiedy to związał się nieformalnie z Bulmą i to miało wpływ na to ze stał się statecznym wojownikiem który dbał o swoją rodzinę i zawsze walczył w dobrej sprawię a nawet doszedł do takiego stadium ze się poświęcił w walce z Buu tylko po to by ratować swoją rodzinę jak i przyjaciół

---

" ... Jest tylko jedna rzecz,w życiu ludzi,narodów i państw,która jest bezcenna:tą rzeczą jest Honor ... " - A dla Vegety Honor jest bezcenny

Według mnie największą przemianę odbyli Vegeta i Piccolo, ponieważ ich zmiana ze złego na dobre trwała najdłużej , Picollo zabijał, był wcieleniem zła , dopiero jak Songo spuścił mu łomot zaczął się zmieniać,powoli ale skutecznie.
Natomiast Vegeta był chciwy, żądny władzy, chciał zdobyć smocze kule, nie tolerował słabości w śród swoich ludzi, gdy któryś z nich przegrał walkę to Vegeta zabijał jego bez skrupułów (tak jak to zrobił z Nappą) , dopiero jak Songo pozwolił mu uciec z ziemi a potem pomógł Vegecie na Namek, to ten zaczął się zmieniać na dobre , choć potem przez długie lata nie lubił Songa za to, że był od niego silniejszy to pomagał mu, razem pokonywali wrogów (Cell'a , Buu itp.)

---

___________________________

[*]Andrzej Sapkowski
[*]Stephen King
___________________________

Cóż, odniosłem nawet wrażenie, że pytanie postawione w temacie jest retoryczne. Według mnie to oczywista sprawa, że Piccolo dokonał kolosalnej przemiany duchowej , poprzez przejście ze strony zła, na stronę dobra. Nie możemy powiedzieć, że całkowicie wypędził z siebie zło, ale niemal się tak stało, lecz było skutecznie przez niego maskowane. Miał dobre intencję , ale nie omieszkał wspomnieć coś złowrogiego , co miało zmylić rozmówcę. Wg. mnie najgłębszy, najciekawszy, najmądrzejszy charakter, zdecydowanie jego przemiana była najbardziej zauważalna, lecz przyznam, że podobał mi się nawet w oryginale ( znaczy się po stronie zła ) lecz stwierdzam, że jego przemiana przeważa. ; p

Laru-chan - kochanie jakbyś nie zauwazyla son goku bylby zlym i bezwzględnym wojownikiem gdyb jako dziecko nie walnoł się w głowę

"Kochanie"?? Nie schlebiaj sobie kochany

Tutaj mówimy raczej o przemianach wywołanych losami bohaterów, a nie o wypadku, jaki przeżyli.

Walnięcie w głowę to zwykła amnezja. Vegeta i Piccolo w nic się nie uderzyli. Właściwie to uderzyli, tylko to nie zmieniło ich charakteru.

Pozdrawiam.

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.