Twój ulubieniec? | |||
Ryuichi | 8 | 34,78% | |
Inoran | 4 | 17,39% | |
Sugizo | 9 | 39,13% | |
J | 1 | 4,35% | |
Shinya | 1 | 4,35% | |
Wszystkich głosów: | 23 |
Ostatnio na okrągło słucham "Pecious". Co więcej, nie mogę przestać.
1. Hideto Mastumoto (hide-sama)
2. Ken Kitamura (L'arc) i SLASH (Gunzesi)
3. Sugizo i nasz polski Borysewicz.
Ostatnio polubiłam też Inorana. Ma bardzo fajną barwę głosu. "Toki no Iro" kocham całym sercem.
Tu również dziękuję za linki. Najbardziej zainteresował mnie ten przedostatni: "Luna Sea Memorial Cover Album -Re:birth-". Buck-Tick już coś takiego ma, hide też, teraz Lunatycy.
Gitara/skrzypce: Sugizo
Jestem uzależniony od "RA-SE-N" świetnie im to wyszło, zresztą jak większość ich dzieł.
Strasznie lubię patrzeć jak Inoran gra, o ile się nie mylę to on napisał "gravity".
Jedni ich nienawidzą, drudzy kochają, a wy?
Ostatnio na okrągło słucham "Pecious".
Z moich ulubieńców wymieniłabym Sugizo, ale tylko i wyłącznie z grania. Jego osobowość i styl bycia mnie mocno irytują. Lata z tą gitarą i zachowuje się jakby mówił: "Jestem genialny, kochajcie mnie".
Proszę bardzo, z cover albumu najbardziej mi się podoba:
5. "Rosier" (High and Mighty Color)
Tia, nima tego pałera co hyde, Ryu czy Toshi, ale ten spokojny głos pasuje do niego. Nie wiem czy czytałaś skąd wzięło się "Inoran" xD jeśli nie to przeczytaj sobie:
Um, przydałoby się także w ankiecie 'Ryu' zmienić na 'Ryuichi'. Nic nie mam do zdrobnień i nie chcę być czepialski, ale tak brzmi jego pełny pseudonim sceniczny (a w zasadzie jest to jego imię ^_^').
Dominiko, muszę z ciekawości zapytać ^_^ Wersję "PRECIOUS..." z albumu LUNA SEA, czy nagraną na nowo z PERIOD ~THE BEST SELECTION~? A może obie ?
Trzeba Ci jednak wiedzieć Dominiko, że SUGIZO na scenie, a SUGIZO prywatnie to dwie różne osoby Prywatnie jest osobą spokojną, a czasem nawet (jak twierdzą niektórzy) nieśmiałą. Do tego angażuje się od dawna w różne akcje ekologiczne, antywojenne itp. ^_^ (choćby w zeszłym roku współpraca z Green Peace). Pacyfista patrzący na świat zdecydowanie pozytywnie ^_^ Często powtarza, że poprzez muzykę, chciałby sprawić, że świat będzie lepszym miejscem, a także, że łączy ona ludzi z różnych stron naszego globu. Ech, mógłbym tak dłuuugo jeszcze, ale nie będę przesadzał ^^
No i widzę Dominiko, że hide-chan awansował u Ciebie na pierwsze miejsce ^^
Kamzo - nasz Mista Perfekto XD Ryuichi ma nieziemskie uszy. Dobrze, że często przykrywa je włosami
Ta pierwsza. Mam ją dzięki tobie. Pamiętasz? Szukałam "Providence", a nie wiadomo dlaczego poprosiłam Cię o "Precious". Nawet nie wiedziałam, że taka piosenka istnieje Nie wiem, skąd to wzięłam.
To nie zmienia faktu, że na scenie skromnością nie bucha. Nie to co hide-sama.
Green Peace? O proszę, nie wiedziałam
Pamiętam wykonanie "I.V." X-ów razem z nim. Toshi leciał do niego z łapkami, a ten się odsunął. Jak głupiał przy solówce, Pata spojrzał na niego takim zdegustowanym wzrokiem, że idzie się położyć ze śmiechu Może to zazdrość? Bo przy solo Sugizo, Pate było słychać gorzej?
Zawsze był na pierwszym. Lista jest o tyle nowa, że wrzuciłam tam SLASHa i Borysewicza. To przez miłość do Gunsn'Roses, a słuchając ostatnio dużo Lady Punk stwierdziłam, że warto by było docenić Polaka.
24.12.2007 roku, LUNA SEA wrócili na jeden koncert. Dla siebie, dla fanów, dla tej jednej, magicznej nocy. Zagrali w Tokyo Dome występ pod nazwą "GOD BLESS YOU ~One Night Dejavu~"
Co przyniesie przyszłość? Zobaczymy, mam nadzieję, że jeszcze zaserwują nam coś nowego
Właściwie to można by napisać "gitara prowadząca" bo SUGIZO gra wszystkie motywy przewodnie
No i wspomnę, że na japońskiej scenie muzycznej, nie jest to tak często spotykane (nawet w X JAPAN, hide i Pata "dzielili się" czasem jakąś solówką).
ale przede wszystkim TA gra na gitarze ^^ Master
I powiem szczerze, nie spotkałem jeszcze osoby, który by powiedziała, że ich nienawidzi ^_^
No w tych kwestiach potrafię się przyczepić o każdy szczegół, przyznaję ^_^' Jeśli to kogoś czasem irytuje to z góry przepraszam XD
DVD widziałem setki razy, zawszę odkryje się coś nowego.
Ja bym się ucieszył gdyby wydali z remasterowane pierwsze płyty, chociaż to jest raczej nie możliwe
Poprawione
Może to tylko moje odczucie ale wydaje mi się że ten podział jest jak najbardziej trafny. Jakoś nie wyobrażam sobie by Ino mógł zająć miejsce Sugizo, i na odwrót. Tak jak napisałeś, Sugizo swobodnie czuje się na scenie i wszystko co robi, wychodzi mu naturalnie. Inoran natomiast do nie dawna był "Shy boy" i nie w jego stylu dzikość
Nie żebym powątpiewał w umiejętności Ino, ale mam wrażenie że nie których partii Sugizo, Inoran nie był by wstanie zagrać. Sugi to w końcu jeden z najlepszych gitarzystów w Japonii.
Ja niestety tak.
DVD czy wersję zripowaną z TV ?
Wiem, że 19.12.2007 na rynek zostały wypuszczone reedycje wszystkich albumów studyjnych.
Ale ciekawi mnie, dlaczego dostosowałeś się do tej rady, a do tej odnośnie ankiety już nie ?
INORAN na ogół na scenie jest zupełnie spokojny przez co szaleństwa SUGIZO mogą jeszcze bardziej rzucać się w oczy ^_^ (mnie to nie przeszkadza !) Jednak Ino lubi się dobrze bawić i może dlatego gdy staje się żywszy, czasem pobiega, trochę powygłupia, to zapada to tak dobrze w pamięć ^_^?
Z początku Sugi drażnił mnie tym swoim "wystrzeliwaniem" palca w górę.
Mogło by się zdawać że Sugizo zagarnął wszystko co najlepsze w utworach Lun'y, jednak Ino też ma swoje cholernie dobre, a nawet lepsze zagrywki niż Sugi. Np. "RA-SE-N" Inoran dostał ten piękny riff. Jeden i drugi ma swój własny styl, i obaj są nie do zastąpienia. Ja tam i tak preferuje Ino
P.S
Ten dział to się zbyt dużą popularnością nie cieszy
Np. utwory G. czy End Of Sorrow, w sumie wszystkie z tej płyty mi się podobają. Nie wiem czemu. Może ktoś wie?
Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, to ogólnie wokal ale wokal to wokal, co zrobić. Jakiś taki mało dla mnie przystępny.
Luna Sea to mój ulubiony zespół.Są po prostu świetni.Zwłaszcza Ryuichi.Ma doskonały,charyzmatyczny i unikalny głos.Jako wokal radzi sobie doskonale zarówno śpiewając piosenki rockowe,jak i popowe.Do tego lubie teksty,które pisze (jest przecież autorem większości tekstów Luna Sea),gdyż trafiają do mnie.
Zwłaszcza piosenka "Hurt".Jest świetna.
Ujio napisał(a):Hej, hej, hej ! Czyżby wreszcie ktoś z kim mogę tu więcej (od czasu do czasu) popisać ^_^? Mam taką nadzieję! Miło mi także, że pojawiła się kolejna osoba, która docenia wokal Ryuichiego (lord Kawamura ). I masz rację, Ryuichi napisał jakieś 95% (nie przesadzam ) tekstów do utworów LUNA SEA. Ryuichi ma również zwyczaj do niesamowitego wczuwania się w swoją "rolę" podczas występów na scenie. Czasem pod tym względem bije samego Gackta na głowęLuna Sea to mój ulubiony zespół.Są po prostu świetni.Zwłaszcza Ryuichi.Ma doskonały,charyzmatyczny i unikalny głos.Jako wokal radzi sobie doskonale zarówno śpiewając piosenki rockowe,jak i popowe.Do tego lubie teksty,które pisze (jest przecież autorem większości tekstów Luna Sea),gdyż trafiają do mnie.
Ujio napisał(a):A tak, znakomity utwór. Polecam wykonanie "HURT" z koncertu UN ENDING STYLE TOUR FINAL Yokohama Arena 23.12.1996 (miałem przyjemność oglądać zaledwie parę dni temu). Aż do teraz rwę się do skakania gdy przypominam sobie jak Lunatycy dali czaduZwłaszcza piosenka "Hurt".Jest świetna.
Pozdrawiam
Ale Jego angielski powala, szczególnie "i'm tiger" w "Rosier"
I fajny byłby z niego aktor...to już tak patrząc na teledysk do "Providence"
jak i solo (Poważnie).
Podczas działalności w Luna Sea jego głos bardzo się wyrobił.Wystarczy porównać chociażby ich dema i pierwsze albumy z póżniejszymi nagraniami.Widać różnice.
Polecam też piosenkę "Fallout".Bardzo fajny utwór,chociaż tekst troche smutny.
Za to jest w niej bardzo fajny gitarowy kawałek.
Luna Sea to mój ulubiony zespół.Są po prostu świetni.Zwłaszcza Ryuichi.Ma doskonały,charyzmatyczny i unikalny głos.Jako wokal radzi sobie doskonale zarówno śpiewając piosenki rockowe,jak i popowe.Do tego lubie teksty,które pisze (jest przecież autorem większości tekstów Luna Sea),gdyż trafiają do mnie.Zwłaszcza piosenka "Hurt".Jest świetna.
Wróciłem po krótkiej przerwie, epizod pt. "Poprawki" mam już za sobą, nie ma to jak hepi end
Ujio napisał(a):Witamy kolejnego fana... Luna jest uosobieniem sztuki w czystej postaci, piękne teksty i urzekające utwory. Dobrze wiedzieć że są ludzie którzy to doceniająLuna Sea to mój ulubiony zespół.Są po prostu świetni.Zwłaszcza Ryuichi.Ma doskonały,charyzmatyczny i unikalny głos.Jako wokal radzi sobie doskonale zarówno śpiewając piosenki rockowe,jak i popowe.Do tego lubie teksty,które pisze (jest przecież autorem większości tekstów Luna Sea),gdyż trafiają do mnie.Zwłaszcza piosenka "Hurt".Jest świetna.
Mnie też jest miło.
Mnie ostatnio jeszcze bardziej wkręciło "gravity". Codziennie po kilka razy oglądam teledysk i nie mogę przestać, szczególnie część ze solówką Sugi'ego powala. Moim skromnym zdaniem jest to ich najpiękniejsza piosenka, grywam ją przez pół dnia, nigdy się nie nudzi.
Całkiem fajna piosenka.
Swoją drogą, wcześniej Sugizo troszkę mnie irytował, ale teraz strasznie go polubiłem, i stawiam go na równi z Inoran'em. Jeśli chodzi o Ryu, to mam do niego mieszane uczucia... Cenię go jako artystę, ale wydaje mi się że to przez niego Luna zawiesiła działalność. Chciał przejść na bardziej popową stronę zapominając o korzeniach, co reszcie się nie spodobało. Zwyczajowo dał się ponieść sławie, i zapomniał o tym czym tak naprawdę jest Luna. Just spekulacje