» Survivor Userski V ocena: 5,20 (głosy: 5)110

Zrobiłem wyliczankę, padło na Mart'e

---

"...jestem śmieszny czort, więc śmieję się..."
" Die With a Beer in Your Hand " - Tankard

THRASH ' EM ALL !!!

paintball_0, nie zmieniam głosu.

---

Sometimes baby
We make mistakes
Dark and hazy
Prices we pay

Mart kochanie, wybacz! Ale no, że ten, mam powody:D

Mart , bo nie pisałam chyba nigdy z nią

paintball_0 nie znam...

P.S.
Przepraszam, ale miałem kare więc jak miałem wbijać na forum i pisać w survivorze?

---

'These are the seasons of emotion and like the winds they rise and fall'

Paint - Martę uratuje

---

W prawo w lewo czy pośrodku mój głos i tak miał pójść na paintballa. Kolega ostatnimi czasy baaaardzo rzadko bywał na forum. Jak wyszedł pomysł z survivorem, wyskoczył ni z gruszki ni z pietruszki. Odrobinę nie w porządku do reszty.

---

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...

Shihouin napisał(a):

Paint - Martę uratuje

Podpisuje się pod słowami Shiho

Lista:
Ishido
eMate
Shiro
Danevert
Joe Weider
Naoista
Dajuś
Shihouin
Mart
franqey
Lilu
Drakan
Caribura

Odstrzeleni:
Shasked
Dark Sky
Massey
Amcia_mistrzu558
Filippo
Hako
paintball_0


Po dogrywce odpada paintball

Nowa runda

Strzelam w Lilu mam swoje powody...

Mart, odpadnij w końcu, bo w kolejnej części nie mógłbym napisać, że jakimś cudem przeżyłaś dostając kulkę w łeb.

---

PALATIAL REGALIA

Dark Sky napisał(a):

Strzelam w Lilu mam swoje powody...

Dokładnie

---

'These are the seasons of emotion and like the winds they rise and fall'

Lilu - mało ją znam.

Caribura (Ridden) - tego pana najmniej znam.

---

Jeśli nas zranicie, nie będziemy krwawić
Jeśli będziecie nas łaskotać, nie będziemy się śmiać
Jeśli nas otrujecie, nie będziemy umierać
Ale jeśli nas oszukacie, to czy nie powinniśmy się zemścić?

Danevert to samo mogę powiedzieć o Tobie

Mart - zostaje przy swoim..

A ja strzelam wShihouina, bo nie lubię różu. Nie kolegi, ale właśnie różu, którym niestety nick kolegi Shihouina świeci po oczach i skutecznie odpędza co poniektórych użyszkodników.

---

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...

Mart, tak jak poprzednio.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Lilu - ostatnio coś mało ze mną rozmawia...

Drakan napisał(a):

A ja strzelam wShihouina, bo nie lubię różu. Nie kolegi, ale właśnie różu, którym niestety nick kolegi Shihouina świeci po oczach i skutecznie odpędza co poniektórych użyszkodników.

Chyba przez Ciebie zmienię kolor @_@

---

Mart - nie to żebym jej nie lubił, ale chciałbym zdjąć węzeł z gardła Lilu .

---

"...jestem śmieszny czort, więc śmieję się..."
" Die With a Beer in Your Hand " - Tankard

THRASH ' EM ALL !!!