Ja mamie zestaw z perfumami i dodatkami, przyjaciółce książkę z przepisami na nalewki i żel pod prysznic, w siostrę ładowałam kasę cały grudzień ;p Ojcu nic, bo i tak nic nie chciał. Babce też nic, bo mnie olewa totalnie. Kumplowi i potencjalnemu chłopakowi dałam po porcji upieczonych przeze mnie pierniczków
"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."
Marillion "Grendel".
Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.