Jak w temacie. Jako że klany istnieją już od jakiegoś czasu, myślę że najwyższa pora na sprawozdanie z działania, opinie poszczególnych członków odnośnie ich własnego klanu oraz innych, pomysły na usprawnienia, sugestie ludzi z zewnątrz etc.
Na początek kilka ogólnych refleksji, a potem szczegółowo.
Pomysł z klanami wydaje się sprawdzać, ale nie do końca. Przynajmniej wg. mnie. Jak już parę osób zauważyło Hyde Park ostatnimi czasy wymiera. Jeśli miałbym to wiązać czasowo to było by to w okresie rozwinięcia się klanów. Kiedyś na forum były prowadzone całkiem zabawne i interesujące dyskusje, które to toczyły się głównie między obecnymi bądź dawnymi członkami Asakury oraz Takedy ( z niewielkim wkładem Shimazu). Jak dla mnie powolna agonia i obniżenie się poziomu rozmów w Hyde Parku wynika głównie z powstania klanów. Słowem przez klany w pewnym sensie ziścił się szatański plan Gotenksa uczynienia forum na swój obraz i podobieństwo ( czytaj pisanie jedno słownych postów w ustępie). Teraz rozliczenie poszczególnych klanów:
Takeda:
Jak dla mnie przemieniła się w kółko wzajemnej adoracji. Większość członków przestała zaglądać do tematów poza klanowym. Ostatni post Daiego czytałem chyba w 2008 roku, nie można już sobie poszydzić z tego jakim Szary jest służbistą, a Q tylko od czasu do czasu !? jakąś prowokację. Na ogólnym forum od czasu do czasu udzielają się jedynie Laru i Ujo ( wybacz, ale nowa ksywa jest tak bezosobowa że jej nie pamiętam). Throught od kiedy dołączyła do klanu przestała się odzywać, o ile w ogóle jeszcze się pojawia. Słowem, myślę że włazicie sobie w dupę i tyle, a szkoda.
Asakura:
Focus prezentuje coś na kształt Takedy. Ja nie mam z kim gadać, więc czasem tylko kogoś !?. Drakan nie miała możliwości rozwinąć skrzydełek, więc wyrywa je muszkom onanizując się przy tym namiętnie. Ogólnie osoby z Asakury czasem napiszą coś sensownego, ale większości się nie chce, bo nie ma oponentów na odpowiednim poziomie.
Shimazu:
Rozwinęło się od powstania klanów. Z pośmiewiska stali się tak na prawdę siłą pociągową forum. Polityczne wynurzenia Joea, !? o szopenie Ishiego, kłutnie Cycka i Olda z Wazonem etc. zdominowały forum.
Kakeshi:
Od kiedy Mistrzu dostał bana zostały głównie bezbarwne postacie poza Hako który się przesympatycznie nabija z Byczusi
Tokugawa:
Z części osób nawet śmiać się nie wypada.... bo nie wypada. Pozostałe coś tam bezbarwnego w ustępie robią, ale kupa jak już jest powinna być brązowa.
Aby zaradzić wzajemnemu lizaniu dupy ( o ile kogoś poza mną to !?) proponują założyć forum ogólno-klanowe do którego drogą awansu mogłyby zostać zaproszone niektóre osoby nie należące do poszczególnych klanów (admin, i goście mający coś do powiedzenia). Mogło by ono pełnić funkcje dawnego Hyde Parku, którego na razie wskrzesić chyba się nie da. Byłoby to rozwiązanie pośrednie między tworzeniem forum od lat 18 a pieprzeniem w ustępie. Pozwoliłoby zobaczyć jak i czy rozwinęły się osoby nie należące do danego klanu etc. Czekam na propozycje, komentarze etc. Tyle ode mnie na razie.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"