eli
Odp.: 28
Wyś.: 75.767
Old Shatterhand napisał(a):Książka jest świetna, jeżeli chodzi o mnie, uważam ją za arcydzieło polskiej literatury.
zgadzam się, choć zamiast sformułowania "arcydzieło polskiej literatury" użyłabym "arcydzieło polskiej literatury fantasy", aby odpowiednio zawęzić krąg.
uważam, że sapkowski to jeden z najlepszych pisarzy polskiej fantastyki i w tym temacie nasz najlepszy towar eksportowy. wg mnie jego twórczość jest na naprawdę wysokim, nie zawaham się napisać, nawet światowym poziomie (a wiele przeczytałam to porównanie jakieś tam mam ;p)
Aelirenn napisał(a):Sapkowski jest naprawdę świetny! Całą sagę o Wiedźminie przeczytałam kilka razy i muszę szczerze przyznać, że na samym końcu mi łezka poleciała
miałam to samo, ale zawsze chce mi sie płakać jak kończę książkę, która mnie naprawdę wciągnęła i muszę pożegnać się z jej bohaterami. fakt, można zawsze do niej wrócić, ale, jak to bywa z każdym pierwszym razem, takie wrażenia się już nie powtórzą
Thought napisał(a):Znam sagę wiedźmińską, jednak nie tylko za nią go cenię. Dla mnie jest przede wszystkim mistrzem opowiadań.
do zbioru "coś się kończy coś się zaczyna" wciąż wracam i wciąż tak samo jestem zdumiona talentem as-a. choć opowiadanie o alternatywnym zakończeniu sagi wiedźmińskiej na tym tle wypada wyjątkowo słabo i jakoś mdło.
a co do filmu... nie uratował go nawet przystojny i jak zwykle profesjonalny M. Żebrowski. To co widziałam na ekranie było po prostu... straszne. pozostaje mieć nadzieję, że gra jest lepsza (a słyszałam, że tak jest)
nie do końca zgadzam sie z wyborem zdjęć zakwalifikowanych przez autorów do tej kategorii, parę z nich zmieniłabym na inne, ale ok.
dla amatorów fotografowania polecam zapoznanie się z twórczoscią najlepszych fotografów świata będących członkami agencji MAGNUM, do której należeli, bądź wciąż należą autorzy niektórych zdjęć z powyższej listy.
swoją drogą ktoś z was interesuje sie fotografią? a jeśli tak, to jakie zdjęcia najbardziej lubicie robić? o ile wiem, to bardzo popularne hobby, zwłaszcza teraz w dobie aparatów cyfrowych
eli
Odp.: 340
Wyś.: 214.467
na film w polsacie czekałam z ciekawością i mieszanymi uczuciami, (jak widzę, większość tutaj) a to co zobaczyłam.....
dno dna i 5 metrów mułu. film był tak zły, że w zasadzie nadal nie wiem czy płakać czy się śmiać. jak było wyżej wspomniane - uwielbiam serię o x-menach, która jednocześnie jest dowodem na to że jak się chce, to i dobry film na podstawie komiksu/mangi da się zrobić.
a to....... oglądając to to nie mogłam oprzeć sie wrażeniu, że więcej jest tutaj "amerykanizmów" (wątków typowych dla kiepskiej komedii romantyczno-sensacyjnej z akcja rozgrywającą się gdzieś w studenckim kampusie) niż z oryginalnego db.
dodam, że swego czasu na necie widziałam filmiki kręcone przez fanów - one same miały bardzo dobry poziom, ale porównując je z tym gniotem to po prostu wstyd i hańba dla produkcji, która na pewno miała dość pokaźny budżet.
eli
Odp.: 19
Wyś.: 16.818
można spojrzeć na te zbrodnie nie od ilości zamordowanych ludzi, ponieważ samo w sobie to nie ma większego znaczenia, ile osób kto wymordował - morderstwo pozostaje morderstwem, bez względu na ilość czy sposób likwidacji ofiar.
Hitler dążył do czystości rasy wyższej, dlatego też u niego celem samym w sobie było mordowanie gorszych ras.
Stalinowi zaś chodziło nie o likwidację jakieś narodowości, czy klasy społecznej (chociaż inteligencja nie była mile widziana) - dla niego celem był ład, bezwzględny posłuch i uległość wobec jego władzy. a że osiągał to wiadomymi sposobami...
eli
Odp.: 39
Wyś.: 33.767
bardzo mi miło, Dai, czuję się dowartościowana
chciałabym jeszcze coś dodać do Twojego postu.
jako młodzieniec Hitler nie przykładał się do nauki - dlatego też wyrzucili go z gimnazjum w Linzu, a nie, jak chciał to przedstawić - z powodu braku środków finansowych. jego nauczyciele twierdzili, że jest zdolny, ale brak mu wytrwałości i chęci do pracy. zdołał go poruszyć jedynie nauczyciel historii, który zaraził go ideą nacjonalizmu.
dopiero po przyjeżdzie do wiednia, gdzie parokrotnie próbował dostać się na Akademię Sztuk Pięknych, zetknął się z pojęciem antysemityzmu. początkowo sam buntował się przed tak wrogą postawą wobec Żydów, z czasem jednak wsiąkał w wiedeńską atmosferę. sam zaczął atakować Żydów, szczególnie zaciekle wystosowywał wobec nich zarzuty dotyczące sfery seksualnej. zastanawiano się, dlaczego akurat pod tym względem Hitler był aż tak zaciekły, spekulowano nawet że mógł zarazić się jakąś chorobą od Żydówki. spotkałam się też z tezą, że dziadek Hitlera mógł być Żydem. nie znalazło to jednak potwierdzenia w żadnych źródłach.
w wiedniu nie miał stałej posady, próbował utrzymywać się z malowania, niezbyt dobrych zresztą, obrazkow, ktore sprzedawał domokrążcom. w tych warunkach, kiedy tułał sie po Wiedniu w towarzystwie przedstawicieli róznych narodowości jakie wchodzily w skład imperium Habsburgów, rozpaczliwie probował wierzyć, że jest on kimś lepszym od podobnych mu obdartusów - w takich warunkach powstała jego teoria o wyższości ras.
dobrowolnie wstapił do wojska po wybuchu I wojny, choć przedtem unikał go jak mógł. otrzymał pare odznaczeń, do wyższych stopni oficerskich nie doszedł - mozliwe, ze przeszkodzil mu w tym charkter. był po prostu dziwakiem.
po zakończeniu wojny tak jak inni, przekonany był, że klęskę poniosła nie armia niemiecka, tylko zdradziecki rząd, który pomimo sukcesów armii zadecydował o poddaniu się. wstąpił do młodej partii politycznej, ponieważ liczył, że tylko w takiej partii zdobędzie liczące sie stanowisko i bedzie mógł wpływać na jej ideologię. zasłynął ostrymi przemowami skierowanymi pod adresem "zdrajców listopadowych", pełnymi antysemityzmu i idei nacjonalistycznej.
oczywiscie wykorzystał mozliwość zdobycia władzy w państwie ogarniętym chaosem, ale jednocześnie potrzeba było ogromnej siły i determinacji, aby udało się to zrobić, gdyż po władzę sięgały partie o wiele wiekszej sile i poparciu niż partyjka Hitlera. według wielu moich przedmówców po prostu wykorzystał sytuację, aby sięgnąć po władzę - ale trzeba pamiętać, że nie on jeden do tego dążył, a nie startował ze zbyt mocnej pozycji. wszystko zawdzięczał cieżkiej pracy, na którą potrafil w końcu się zdobyć i ogromnej sile woli, którą zahartował podczas wielkiej wojny. skądinąd była ona tak duża, że aż do końca wierzył iż tylko samą siła woli zdoła wygrać II wojnę światową. i gdyby to rzeczywiscie było możliwe, to kto wie, jak dzis wyglądałby nasz swiat.
Dai Kaiosama napisał(a):Jako ciekawostkę dodam, że film o początkach działalności Hitlera- "Hitler, narodziny zła" śmiało stawia tezę o tym, że poza społeczeństwem niemieckim i w innym czasie Hitler mógłby zostać, co najwyżej, malarzem pokojowym. Film warto obejrzeć.
ta teza jest bardzo prawdopodobna, ale faktem pozostaje, że żył w czasie odpowiednim i odpowiednio manipulował społeczeństwem, że osiągnał to, co osiągnał.
przepraszam za nieco przydługi wywód
eli
Odp.: 53
Wyś.: 43.656
openingi:
Wolf's Rain - Stray
Elfen Lied - Lilium (łacina!!)
Blood+ - Aozora No Namida
eli
Odp.: 49
Wyś.: 44.392
ależ Dai, odpowiedziałam na zawarte w temacie pytanie, a dalszy ciąg postu to po prostu moje przemyślenia i dumania, które nasunęły mi się podczas analizy tematu. musiałam się nimi podzielić, a za motywację tych rozmyślań mogą służyć celne słowa franqey'a ze..
franqey napisał(a):Jakby nie patrzeć chłopaki się nieźle wybiły
eli
Odp.: 233
Wyś.: 140.708
najbardziej denerwował mnie Tenshinhan brrrrrrr
eli
Odp.: 49
Wyś.: 44.392
nie będę oryginalna i również za postać najwybitniejszą uznam Chrystusa - nie muszę pisać dlaczego, forumowicze przede mną to już bardzo ładnie zrobili
uważam jednak że na uwagę zasługują również takie postaci jak wymienieni zresztą już; Aleksander, Napoleon, Hitler (sic!), Stalin (sic!)
nie jest najważniejsze jacy byli (zwłaszcza dwaj ostatni) chodzi mi jednak o to, że każda z tych postaci zmieniła świat. na lepsze, na gorsze - nie o to tu chodzi. chodzi o to, że każda z tych osób stała się symbolem (zwycięstwa, postępu, tyranii, okrucieństwa itp) i już na zawsze zagościła w świadomości ludzkiej, zmieniając trwale jej mentalność.
eli
Odp.: 39
Wyś.: 33.767
Old Shatterhand napisał(a):on po prostu wykorzystał okazję
to prawda, ale jeśli spojrzeć na to z tej strony, to okazję wykorzystał również lenin, potem stalin, mussolini a także i piłsudski - którzy przejęli władzę po kryzysie ówcześnie panującego systemu politycznego.
ale do głoszenia haseł typu "zdobądżmy cały świat i zlikwidujmy wszystkich, ktorzy są od nas inni" potrzeba czegoś więcej. mnie bardzo fascynuje to, że hitler zdobył tak ogromne poparcie dużej części (nie całego!!!) społeczeństwa (myślę o prawdziwych fanatykach, a nie tych zmuszonych rozwojem sytuacji do poparci hitlera)
aby skonstruować tak wielka machine propagandowa potrzeba bylo wiele siły. i przy tym będę obstawać.
eli
Odp.: 39
Wyś.: 33.767
Shiro napisał(a):Był "idiotą bez szkoły" rzecz jasna chcę to ująć w metaforze, bo tak na prawdę Hitler był osobą inteligentną i jak już wcześniej wspomniał Piechu posiadającą zmysł taktyczny. Potrafił manipulować ludźmi i zjednać sobie cały naród niemiecki. Człowiek charyzmatyczny. Owszem jego ideologie o czystej rasie, dominacji nad innymi narodami są chore, ale podciągać go pod sfery demoniczne nie wolno...
Dai Kaiosama napisał(a):Ocena Hitlera jest oczywiście jednoznaczna. To niewątpliwie jeden z największych, o ile nie największy, zbrodniarz w historii. Był niewątpliwe osobą inteligentną. A przynajmniej na tyle, by w panującej wówczas sytuacji politycznej, odnaleźć się ze swoimi poglądami i skutecznie się wypromować.
Dai Kaiosama napisał(a):Hitler to symbol wielkiej porażki.
chciałabym nieco rozwinąć te myśli.
zgadzam się ze wszystkimi wyżej wymienionymi cytatami, ale nikt z was nie powiedzial jeszcze jednego i najbardziej oczywistego - ten człowiek po prostu miał wizję. jaka ta wzja była, to już wiemy i historia poddała to już ocenie. ale ważne jest to, że on miał siłę i odwagę aby swoją wizję urzeczywistnić. a do tego miał w sobie tyle charyzmy, że przekonał do niej wielu.
pod tym względem muszę , chcąc nie chcąc, stwierdzić, że rzeczywiście był wielkim człowiekiem.
to, że był też mordercą, zbrodniarzem, ludobójcą to również niepodważalny fakt. niemniej uważam, że należy mu się szacunek - nie za to, co zrobił, za to oczywiscie należy mu sie wiekuista kara i potępienie, ale za to, że miał odwagę.
trzeba też przyznać, że całkowicie zmienił oblicze rzeczywistości, w której przyszło mu żyć. po jego śmierci, świat przestał być taki sam, coś się skończyło i coś się zaczęło.
mam nadzieję, że zostanę dobrze zrozumiana.
a co do samej fascynacji osoba Hitlera przez ludność nie-niemiecką - to rzeczywiscie brak znajomosci podstawowej wiedzy historycznej. wystarczy stwierdzic, ze Hitler miał w planach wymordowanie wszystkich ludów nie-germańskich. taki nieuświadomiony szczeniak wielbi po prostu kogos, kto chce go zabić. paradoks.
eli
Odp.: 21
Wyś.: 18.568
zdecydowanie cała ścieżka dżwiękowa do Wolf's Rain.
do ulubionych moich utworów należą:
Stray
Could You Bite The Hand?
Gravity
Run, Wolf Warrior, Run
Heaven's Not Enough
Cloud 9
Tell Me What The Rain Knows
całkiem niezła była też ścieżka do Fullmetal Alchemist - moje ulubione:
Brothers
Melissa
aha i dodałabym jeszcze opening z Blood+
eli
Odp.: 2.056
Wyś.: 653.146
wezmę co się nawinie, bez względu na wygląd, płeć, wyznanie, wiek, itd itp, byleby ten ktoś umiał gotować
eli
Odp.: 100
Wyś.: 37.635
21. jeśli za dużo wyda się na alkohol to brakuje potem na hazard i prostytutki
eli
Odp.: 265
Wyś.: 129.687
21. bo jest sie roznoszącym wódkę drużbą na weselu i nie wypada pdmowic wypicia zdrowia młodych
eli
Odp.: 100
Wyś.: 37.635
16. bo alkohol to drogie hobby
17. kiedy jest się trzeżwym można wykorzystać nie-trzeżwego(ą)
całkiem niezłe, ale mam sentyment do wszystkiego, gdzie pojawia sie choc kawałek wampira co do postaci łowcy D - mogę dodac tylko tyle, ze wg mnie, jest bardzo oryginalna.
ocena - bardzo dobry
eli
Odp.: 42
Wyś.: 34.903
ogólnie podobało mi się anime, jednak.. czegos brakowalo.
postaci, historia, klimat - celujące, jednak nie mogłam sie oprzeć wrażeniu, że było to robione dla nieco młodszej widowni....
eli
Odp.: 127
Wyś.: 73.595
o ubraniach w db można powiedzieć dwie rzeczy: po pierwsze, wyglądaja mi ewidentnie na modę lat 80', a po drugie... były wyjątkowo wytrzymałe
przeciez trudno sobie wyobrazić sytuacje, kiedy bohater jest częstowany "atakiem, który może zniszczyć całą planete" i zarówno on jak i jego ciuchy wychodzą zazwyczaj z takiego starcia bez większego szwanku. oczywiscie zgadzam się, że trudno, aby w ferworze walki bohaterowie występowali bez jakiegokolwiek odzienia, jednak trzeba przyznać, że wytrzymalość materiałów jest naprawdę zdumiewająca ...
eli
Odp.: 14
Wyś.: 10.978
uff trochę mnie nie było, witam zatem ponownie
a co do roli piccolo.. muszę powiedzieć jedno; na pewno piccolo byl i jest jedna z najciekawszych postaci w db team (i co tu ukrywać- jedna z moich ulubionych). mogę zaryzykowac twierdzenie, ze do czasu pojawienia się Vegety był najmroczniejsza postacią. zgadzam sie z przedmówcami - imponowal jego spokój, niezależność, siła i zdolność logicznego myślenia (na co niestety niewielu bohaterów bylo stać )
bardzo podobal mi się motyw... strachu jaki przed nim odczuwano, np.początkowo kuririn, badż trójka "pracowników" juniora z filmu db.
moze równiez sam fakt, że był Namekiem wyróżniał go z drużyny.. niemniej był też najfajniejszym Namekiem w calym db i... najsilniejszym??
szkoda tylko, ze pod wzgledem sily na tle ssj wypadal raczej blado.
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao