Nie wiem za bardzo jak zacząć, ale spróbuję. Po raz już któryś na tym forum odwołam się do gry "Planescape: Torment", która przynajmniej dla mnie porusza parę ciekawych spraw w sposób na tyle lekki, że wielu pewnie tego nawet nie zauważa. Jest tam mianowicie bardzo ciekawy motyw rywalizacji ze sobą dwóch szczepów diabłów, walczących na tzw. "Wojnie Krwi" o to który z nich jest bardziej demoniczny, okrutny, perfidny, paskudny. Jedni ją w zadawaniu cierpienia dzicy, nie skrępowani i zwierzęcy. Drudzy działają na chłodno tak by zadać jak największe szkody. Są precyzyjni i skrupulatni. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie analogia do II Wojny Światowej jest aż nazbyt widoczna, skąd też po tym przydługim wstępie zasadnicze pytanie: Kto wg. was był większym zbrodniarzem - Ruscy czy Niemcy. Podejście do człowieka, analogie do cech przetrwałych do dziś u obu tych narodów, luźne skojarzenia itp. mile widziane.
W sumie może powinienem napisać która ze zbrodni jako całość ( choć oczywiście w uzasadnieniu można rozbić na czynniki) bardziej was porusza, oburza itp.. O ile oczywiści II wojna jeszcze porusza.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"