Rece opadaja...

Dlatego absolutnie nie jest mi żal, że komuś się oberwie po kieszeni.
Swoją drogą, uważam chodzenie na wybory za nasz zasrany obywatelski obowiązek. Choćby się miało oddać nieważny głos, to jednak taka jest nasza powinność. Ci, którzy nie chodzą na wybory już w ogóle nie mają podstaw do narzekania.
Za każdym razem śmiać mi się chce z oburzonych polaczków, że ceny podnieśli, że VAT skoczył w górę, że ACTA chcieli podpisać, że stocznie zamknięte, że podniosą wiek emerytalny.
A ja mam to głęboko gdzieś, nie protestowałam w żadnym z tych wypadków, bo my, jako naród zapracowaliśmy sobie na to w pocie czoła.
Ludzie siedzą tylko przed telewizorami, oglądają TVN, Polsat, słuchają Radia Zet, czytają Wyborczą i nawet nie wysilą się, żeby użyć szarych komórek. Czy Wy się * kiedyś ogarniecie?
Rzecz w tym, ze ja nie chce ani PiS-u ani PO,a poniewaz pozostali nie maja na tyle silnego poparcia, by liczyc sie w wyscigu do wladzy, w zasadzie nie ma na kogo glosowac.