no niestety ksiadz czesciowo ma racje. Zwierzeta nie maja duszy z nimi to juzna pewno nic sie nie dzieje po smierci. Ale to nie znaczy ze mamy je traktowac obojetnie i sie nie martwic ze piesek zdech bo bedzie nastepny Wiele jest przeciez cmentarzy dla zwierzat.. A poza tym zgadzam sie z ksiedzem
Kiedy jestem z nim, czuje sie bezpiecznie, wiem, ze nic mi nie grozi, nikt mnie nie moze skrzywdzic. Z nim moge robic to co umiem najlepiej. Kiedy cos jest nie tak, wiem, ze moge temu zaradzic i znowu bedzie tak jak dawniej. Jego obecnosc sprawia, iz czuje sie w pelni dowartosciowany. Nie, nie jestem gejem. Ja po prostu kocham swoj komputer