Kiedy pojawił się Beerus to różnica mocy między nim a bohaterami dbs była ogromna. Albo podczas sagi z Golden Freeza. To samo. Tylko Goku i Vegeta mogli z nim walczyć bo tylko oni mieli boską moc. Nadal nie taką jak Beerus ale juz po turnieju kiedy pojawił sie Kaioken Blue to może zbliżoną do Beerusa, bo sie wtedy nieźle wzrygnął.
A teraz już wszyscy dostali jakieś power upy kompletnie z nikąd... Krillin albo Muten Roshi kiedy walczyli z Goku (który w base formie klepał Freezę w 4 formie) to kisłem. Albo android 17 ? Wytrenował się na poziom SSJ blue bijąc się z kłusownikami... NO JASNE 
Gohan po drobnym treningu z Piccolo już jest nie tylko z formie ale trzeba było SSJ blue z kaiokenem żeby go złożyć ? CO ZA CHORA LOGIKA -.- Ile Goku i Vegeta trenowali pod okiem Whisa żeby osiągnąć taki poziom... Na Ziemi była w tym czasie najwyraźniej jakaś wyprzedaż surowej mocy. Chyba tylko Tien ją przegapił 
W cały świat piszą tą serie. Żerują na sentymencie ludzi do DB. Historia byłaby bardzo fajna gdyby trzymali się troche bardziej skali mocy, no i gdyby ujednolicili grafike, bo ona też momentami bije w oczy. Niektóre odcinki mają super animacje, a niektóre wyglądają jakby robiło je dziecko w paincie...
No i faktycznie mogłobaby się pojawić jakaś nowa technika albo transformacja, bo ten Kaioken już sie robi oklepany.
Al Ed Upek napisał(a):Po turnieju musiał ewoluować jeszcze bardziej, o tyle mocno, że załatwił Goku na przysłowiowego strzała, mimo że ten także się nieustannie wzmacniał. Hit wzmocnił też swoją umiejętność specjalną na tyle, że Goku już nic nie mógł zdziałać, chociaż na turnieju jako tako ją rozpracował.
Hit po turnieju nie miał raczej po co ewoluować (plus musiałby mieć na kim trenować - kogoś o sile zbliżonej do jego własnej, bo on ewoluował jak saiyanie w trakcie trudnej walki), tak jak nie musiał nigdy wcześniej bo w swoim wszechświecie nie miał sobie równego.
Zamiast rozwijać time jump to najwyraźniej opracował coś nowego (lub nie opracował tylko już znał). Więc to wzmocnienie techniki nie wiem czy miało miesjce 
Hit sam przyznał, że nie użyje drugi raz tej samej techniki (Time Jump), bo Goku ją akurat znał. Wg tłumaczenia on użył teraz zupełnie innej techniki której Goku nie znał i nie umiał skontrować. No i efekt był jaki był
Super odcinek. Ciekawi mnie rola Whisa w tym wszystkim. Miał taką podejrzaną minę kiedy Vegeta zapytał o Goku...
Ciekawe jak przejdą do tej walki co była w trailerze. Troche bez sensu jakby wskrzesili go instantowo kulami w następnym odcinku - chociaz chyba zostało im to jedno niewykorzystane życzenie 
A taki zabieg to o ile pamiętam tzw konstrukcja klamrowa 
vegeta391 napisał(a):On jest z „przeszłości”. Wszystko wskazuje na to, że z teraźniejszości. Czekamy, aż wyjaśnią.
W takim razie musiałby to być Zamasu z wersjii gdzie Beerus go nie ubił... czyli poza tym że Trunks namieszał już z czasem, to cały gang jak tam poleciał i odkrył nieśmiertelność Zamasu ( przez co przewidzieli jego kolejny ruch ) to mówiąc to wszystko Beerusowi stworzyli nową wersje świata ?
No bo gdyby oni nie polecieli z Trunksem do przyszłości to Zamasu zabiłby Gowasu i tak powstałby Black...
Nie wiem czy dobrze rozumuje 
Shounen napisał(a):Jeśli twórcy powiedzą, że można, to tak będzie.
Prawdziwe ale przykre, że tak mieszają. W DBZ, to że Trunks zmienił ten "główny" timeline, nie wpłynęło w ogóle [ ort! ] na jego własny.
A teraz prawdopodobnie będzie tak jak mówi vegeta391, że okaże sie że jednak zmiana "głównego" wszechświata wpływa jakoś na alternatywne.
Ciekawe jak to rozwiążą... Modlę się żeby nie zrobili jakiegoś przypału 
Faktycznie dużo troche nieścisłości sie robi...
Poziomy mocy pogmatwane na maksa, chyba ze przyjąć że obecni wrogowie dostosowują swoje poziomy do przeciwników ale to by było wręcz absurdalne, żeby Zamasu nagle zmieniał poziom mocy na niższy żeby dostać baty od Trunksa SSJ2 mimo że chwile wcześniej walczył na równi z Goku SSJB :O
Poza tym widzę dość mocną nieścisłość:
Jakim cudem Zamasu z przyszłości jest nieśmiertelny skoro teraźniejszy Zamasu dopiero gdy zobaczył moc Goku SSJB i odkrył smocze kule, postanowił zdobyć nieśmiertelność ?
Przecież Zamasu z przyszłości nie miał prawa spotkać Goku, bo on umarł dawno temu na wirus serca i był ledwo na poziomie SSJ, co za tym idzie, Zamasu nie miał potrzeby nawet myśleć, że potrzebna mu nieśmiertelność...
A on do tego wszystkiego skądś zna Goku i chce go zabić... JAK ?
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
14.05.2017, 3:20