




Wykorzystają go jakoś w przyszłości, czy ot sobie pozostanie jako Mini-Goku?
Ciekawe, że Zamasu z przyszłości jest wciąż dosyć słaby. Zażyczył sobie tylko regenerującego się ciała,
Zauważ, że Vegeta na początku serii Z również chciał być nieśmiertelny. Pewnie nawet nigdy nie przypuszczał, że może stać się silniejszy od Freezera, który był w tamtym czasie niemalże 5000x mocniejszy od Księcia Saiyan (pominę, że wtedy nikt nie znał pełni możliwości tyrana), a życie wieczne zapewnia przewagę nad każdym i ewentualnie potężniejszym wrogiem w przyszłości. To tak jak Whis i jego OP umiejętności manipulacji czasem. Jak walczyć z kimś takim??? Genki Dama?
(Senior z VII się nie liczy gdyż nie zestarzał się hm naturalnie).
Tak jak na początku tego drużynowego pojedynku Zamasu jest w stanie bronić się przed Goku, a i nawet zaatakować (jego przeszła wersja nie poradziła sobie z SSJ2) to chwilę później dostaje soczyste combo od Trunksa, który troszkę się wkurzył. W mandze jest jeszcze gorzej, bo tam Goku na chwilę "załączył" tryb boski żeby pokonać Trunska (jak to mają być te "innowacyjne" pomysły Toyataro to ja podziękuje).

A także, mega naciągane jest też to, że Zamasu w ułamek sekundy ma wszystkie Super Dragon Balls...


W każdym razie jeśli spytał Zuno o ich lokalizację, to miał prawo zebrać je bardzo szybko.





wydaje mi się, że Nozawa tą Blackową Kamehame wypowiedziała w sposób hmm bardziej złowieszczy






Jakim cudem Zamasu z przyszłości jest nieśmiertelny skoro teraźniejszy Zamasu dopiero gdy zobaczył moc Goku SSJB i odkrył smocze kule, postanowił zdobyć nieśmiertelność ?

Za odcinek, dwa mogą wpleść wyjaśnienie, które wykaże następstwo wydarzeń teraźniejszych w alternatywnej przyszłości.