Forum Dragon Ball Nao
» Szukaj » Znaleziono 63 wyników

Nawiązania do DB w innych produkcjach

lukoffic

Odp.: 116
Wyś.: 58.390
Zycie_Oddzielne napisał(a):
No tak, to wedle interpretacji, tekst piosenki jest mocno metaforyczny, bo nawiązania mają do czegoś odsyłać; to nie jest piosenka o dragon ballu, tylko z wykorzystaniem pewnych motywów.

"[...] rzucam płomienie w Ziemian [...]"
" [...] goryle są zawsze w formie [...]" xD
[...] bestia rodzi się w Słońcu" - no raczej w Księżycu
" [...] małpi król noc Son Goku [...]"

Skoro ktoś myli Księżyc ze Słońcem w kontekście przemiany, co jest absolutną podstawą, to ja osobiście wątpię, żeby w ogóle cokolwiek wiedział o Sun Wukongu etc. A tytuł jest oficjalny i brzmi Son Goku. Co nie zmienia faktu, że to luźne nawiązanie i z błędami (może celowymi?)

Ja gdybym chciał nawiązać do DB z sentymentu w tekście jakiejś piosenki to zrobiłbym to jeszcze bardziej dyskretnie i w sposób jeszcze mniej oczywisty. Też bieżcie pod uwagę, że to jest rap i liczba sylab i rymy muszą się zgadzać; takie kwestie czasem biorą górę nad innymi.
No tylko że to Ty przytoczyłeś tutaj tą piosenkę, więc to Ty musisz ją tak jakby wytłumaczyć.
Zresztą Ty prowadzisz życie oddzielne, nikt nie wie jakie.

[Co gdyby] Tenschin nie zareagował?

lukoffic

Odp.: 2
Wyś.: 1.752
Wyobrażacie sobie taką przezabawną sytuację?
Cell pokonuje C17 po czym bierze się za C18 i ją wchłania. Tenschin nie reaguje.

Vegeta opuszcza Komnate Ducha i Czasu i leci dumny i zadowolony na spotkanie z Cellem.
Jest pewny, że go zmasakruje, i gdy dolatuje na miejsce, dostaje w bęcki
To byłaby chyba jedna z zabawniejszych sytuacji w DBZ gdyby zaistniała.

Powód, dlaczego Goku został w zaświatach

lukoffic

Odp.: 7
Wyś.: 634
Byczusia napisał(a):
Bo tak pośrednio było, że jego obecność przyprowadzała wrogów. Kiedy były w Zetce czasy pokoju? Jeden pokonany, przylatywał drugi. Jedyny moment to 7 lat po pokonaniu Cella i pod koniec Zetki. Tak, tu bronię Goku. A gdyby wtedy gdy Ziemi groziło niebezpieczeństwo prowadził normalne życie to by Ziemia jak i inne planety by zginęły.
Goku był po prostu reprezentantem ludzkości. Sprawa wygląda tak, że zawsze ktoś chciał zabić Goku, ale tuż po tym od razu całą ludzkość. Goku jako reprezentant ludzkości, taka świadoma ludzka istota, prezentował wszystkie cechy typowego normalnego człowieka, plus jedna cecha ekstra, czyli moc obrony, to czego nikt z ludzi nie ma, nikt nie może zniszczyć sobie całej ziemi albo strzelić kamehame w kogoś. Goku miał tą moc, to był dobry, normalny człowiek, i tego bronił, Goku reprezentował normalnych ludzi.

Powód, dlaczego Goku został w zaświatach

lukoffic

Odp.: 7
Wyś.: 634
Też tak myślę, Goku kochał walkę i wybrał to, co kochał i już, chociaż Chichi nie była złą żoną, nie bredziła o pieniądzach, o pracy, o rachunkach, Goku miał normalne życie z nią.

Legend: A Dragon Ball Tale

lukoffic

Odp.: 7
Wyś.: 1.184
DBS bije na głowę, nawet muzyczke w stylu oryginału posiada za co duży plus.

Yasiek napisał(a):
Lecz fabularnie jest to dla mnie po prostu gniot.
I zapewne niczym więcej nie miało to być, ale jeżeli takie coś ma 14 mln wyświetleń, to wyobraź sobie jaki jest głód na DB w starym dobrym stylu.

[Ciekawostki] Sztuczna inteligencja a Dragon Ball

lukoffic

Odp.: 3
Wyś.: 3.410
Oczywiście jest też druga strona medalu.
Gdy sztuczna inteligencja będzie już na takim poziomie, że będzie spełniać nasze oczekiwania, to zapomnieć możemy o tym, że będzie dla nas dostępna. Tak jak teraz zwykły człowiek mając jakieś pomysły, nie może być u władzy, tak będzie ze sztuczną inteligencją. Albo będzie tak droga, że nikt normalny nie będzie jej w stanie kupić, albo będzie takie prawo, że nie będzie do niej dostępu dla zwykłych ludzi. Nikt nie da nam dostępu do czegoś, co ma nieograniczone możliwości. Ale pomarzyć fajna rzecz.

Wiadomo też, że sztuczna inteligencja nie zastąpi ludzkiego umysłu, ona tylko polega na tym, co już jest.
Jakakolwiek byłaby nowa seria DB stworzona przez nią, nie byłoby w niej tak naprawdę "nic nowego".
Dla nas zwykłych zjadaczy chleba byłoby to nowe, ale w rzeczywistości byłoby to rozwinięcie tego wszystkiego, co już jest.

I to na pewien sposób byłoby idealne rozwiązanie, nie byłoby żadnego fioletowego kota, wszystko opierało by się na tym co jest, czyli tylko dobre rzeczy mogły by powstać. W pewnym sensie to taki zamknięty krąg, ale dla mnie jako fana DB to pasuje.

Wszystko bazowało by na starej szkole, starym klimacie, a jednocześnie dla nas byłoby nowe.
Czy może być coś piękniejszego dla fana oryginalnego DB?

Dragon Ball Super (manga)

lukoffic

Odp.: 982
Wyś.: 400.149
To jaka będzie końcowa saga?

[Ciekawostki] Sztuczna inteligencja a Dragon Ball

lukoffic

Odp.: 3
Wyś.: 3.410
A zapomniałem dodać, że jest jeszcze coś takiego jak generatywna sztuczna inteligencja, czyli nie czerpiąca informacji ze wszystkich źródeł, a przerabiająca jedynie te konkretne, w danej dziedzinie, przekazane jej informacje. Np. w medycynie ma być stosowana właśnie generatywna sztuczna inteligencja, aby nie zaszły żadne pomyłki, halucynacje itp. będzie uczona tylko informacji ze sprawdzonych źródeł od fachowców i specjalistów w dziedzinie medycyny.

[Ciekawostki] Sztuczna inteligencja a Dragon Ball

lukoffic

Odp.: 3
Wyś.: 3.410
Wiecie co, tak sobie pomyślałem, że skoro sztuczna inteligencja stale się rozwija, wszystkiego się uczy, zbiera informacje, wciąż jest ulepszana i działa coraz lepiej, i w zasadzie już dzisiaj można jej kazać coś stworzyć, i ona to robi, już całe światy potrafi generować, rozszerzać zdjęcia o obszar którego na nich nie było, muzyke tworzyć, opowiadania pisać itp. to czy nie mogła by w przyszłości stworzyć kontynuacji Dragon Ball?

Gdy już tak mega się rozwinie, to gdyby powiedzieć jej, aby stworzyła kontynuacje DBZ w stylu oryginalnym, takim z lat 80/90, z tą samą kreską, to myślicie że by nie stworzyła? Przecież dzisiaj ona już tworzy różne rzeczy jakie jej się powie, filmy tworzy, piosenki tworzy, wystarczy jej powiedzieć jak ma to wyglądać, a przecież to dopiero w powijakach jest, ona się cały czas uczy, rozwija.

Przecież za 20 lat gdyby dać jej do obejrzenia całego DB i DBZ i powiedzieć żeby stworzyła kontynuacje, jeden odcinek na początek powiedzmy, to nie wierzę, że by nie stworzyła.
Zresztą, za 20 lat ona może być bardziej rozwinięta niż my myślimy.
Przecież te rzeczy, które dzisiaj ona robi, kiedyś mówiono, że to nierealne, że nie da się czegoś takiego zrobić.
A ona to robi, rzeczy, które kiedyś uważano za nierealne i fizycznie niemożliwe do wykonania.

Okazuje się, że nie ma rzeczy niemożliwych, dosłownie.

Duży skandal wokół legendarnego aktora głosowego Toru Furuya

lukoffic

Odp.: 21
Wyś.: 18.671
Shounen napisał(a):
Nie wydaje mi się, bo tam co drugi ma kogoś na boku. Wiadomo też, że mają inne podejście do kobiet, a inne do facetów.
Bardzo ciekawi mnie źródło informacji na pierwszą część wypowiedzi pana *Shounen. Gdzie można dowiedzieć się informacji o tym że "bo tam co drugi ma kogoś na boku"?
Co do drugiej części wypowiedzi, no cóż, każdy ma inne podejście do wszystkiego tak jakby z natury. Tak jak drzewo jest czymś innym niż kwiat albo ryba, tak kobieta jest czymś innym niż mężczyzna, więc automatycznie każdy będzie miał inne podejście do kobiet niż do mężczyzn.

Czy Gogeta SSJ4 dał by rade Luffemu w najmocniejszej formie??

lukoffic

Odp.: 2
Wyś.: 775
Luffiego zabiłby jednym palcem Pilaf z pierwszego DB.

Śmierć Super Dragon Ball Heroes

lukoffic

Odp.: 5
Wyś.: 923
Alkis napisał(a):
Fajnie ale nie na temat
Tylko, czy aby na pewno?

Polska i USA to dwa najgorsze państwa na świecie?

lukoffic

Odp.: 0
Wyś.: 783
W niemal wszystkich państwach na świecie panuje szacunek do drugiego człowieka, do jego prywatności, kobiety szanują mężczyzn, nie chodzą pół nagie, alkohol i narkotyki są potępiane, ludzie normalnie i spokojnie żyją, szanują się nawzajem.

Tymczasem w Polsce i USA panuje ohydna demoralizacja i seksualizacja, są to chyba 2 jedyne takie państwa.
Tu można wszystko, chyba nawet nago chodzić, i uprawiać seks chyba z każdym.
Można skopać kogoś na ulicy, opluć, morde drzeć po nocach, dyskoteki robić w mieszkaniach.
Mężczyznami można gardzić, kobiety mogą rządzić, to jest jakiś jeden wielki koszmar.

Oczywiście źródłem tego jest USA, ale reszta świata jakoś umie się przed tym bronić i się broni.
I jak myślicie, gdy przyjdzie co do czego to kogo świat będzie miał dosyć? USA i Polski.

To w Polsce panuje największa tolerancja i zgoda na cały syf z USA.
Demoralizacja i zezwierzęcenie, brak poszanowania jakichkolwiek wartości.
Ciekawe kiedy śluby gejów w Polsce będą możliwe?
Jedźcie sobie do Chin, Bułgarii, Indii, Włoch, Paragwaju, Rosji czy Ukrainy i zobaczcie jakie tam mają podejście.
Jedźcie do Afryki czy gdziekolwiek, zobaczcie jak kobieta, żona traktuje męża, jaki szacunek do niego ma.
Jak rodziny żyją w zgodzie, nikt nikogo nie obraża, nie ma złości, agresji, zbydlęcenia.
Tam się ludzie szanują, kobieta głosu na męża nie podniesie, każdy zna swoje miejsce.

A w Polsce? Brak słów. Tuż po USA jesteśmy drugim najbardziej zepsutym moralnie państwem.

Śmierć Super Dragon Ball Heroes

lukoffic

Odp.: 5
Wyś.: 923
Niestety, ale nastała era lenistwa i leni. Nie liczcie, że powstanie coś ambitnego. Zobaczcie, tyle osób jara się światem DB, mają zajawkę i pomysły co to by nie zrobili, może kontynuacja sagi sayian czy coś, rozwinięcie wątku rasy Freezera i co z tym robią? Absolutnie nic.
Nikomu się nie chce rysować, pracować nad animacją, komponować soundtrack, każdy chce aby komputer sam wszystko zrobił.
W ten sposób nie powstanie nic.
Nic nie zastąpi prawdziwej, ciężkiej pracy, nie ma żadnych skrótów i ucieczki od tego.
Jeśli nikt się nie weźmie do roboty, to nie powstanie nic fajnego, tylko będziecie oglądali wygenerowane komputerowo szmiry.

[Co gdyby] Czy SSJ było potrzebne?

lukoffic

Odp.: 2
Wyś.: 774
Jak tak ogląda się DB to aż do sagi Namek jest ciekawie, potem jest saga Garlic Junior także mega ciekawa, ale potem już SSJ tylko.
Niby jakieś tam potwory nowe są, nowe pomysły, ale itak SSJ tylko się liczy, nikt nie ma tu złudzeń co do tego. Tylko SSJ i tyle.
A wcześniej tak jakoś ciekawe to wszystko było, z zaciekawieniem człowiek oglądał.
Czy naprawdę było potrzebne te całe SSJ?
Dla mnie Songo mógł zabić Freezera tą Genki Damą i szczęśliwie cała paczka wróciła by do domu.
I tego właśnie oczekiwałem i się cieszyłem jak to pierwszy raz oglądałem, że wreszcie koniec i do domu wracają.
No ale nie, jak na złość tak się nie stało.
Co wy o tym myślicie? To luźna dyskusja bez narzucania nikomu swoich myśli.

Ulubiona saga

lukoffic

Odp.: 5
Wyś.: 2.253
Moja ulubiona saga to Garlica Juniora, a to dlatego, że tutaj świat ratuje ktoś inny niż tylko Songo.
Przyjaciele wspólnymi siłami pokonują zło i takie coś fajnie się ogląda. Zrobili to razem.
Jest to wyjątkowa saga, ktokolwiek ją wymyślił, mógłby śmiało pisać fabułę do DB, znał się na rzeczy.
Bardzo ciekawa historia, ciekawy wróg, wszystko ciekawe i pomysłowe.

I nie trzeba było żadnego SSJ, zwiększania mocy, treningów, aby stworzyć kolejną część przygód.
Szczerze, wolałbym aby w takim stylu właśnie potoczyło się dalej DB, ale niestety Akira postawił na zwiększanie mocy.
I tak bez końca, aż doszło do walk pomiędzy wszechświatami, absurd.

3D czy standardowa animacja?

lukoffic

Odp.: 3
Wyś.: 1.208
Standardowa i to tylko w starej poczciwej technologi z lat 90. Pewnych rzeczy w życiu nie powinno się nigdy zmieniać, podobnie jak obrazu malowanego ręcznie nic nie zastąpi, jak utworu granego na pianinie nic nie zastąpi, podobnie anime DB nie zastąpi żadna nowoczesna technika rysowania czy generowania grafiki, to nigdy nie będzie miało duszy.

[Pytanie] Emisja odcinków DB i DBZ w RTL7 1999-2000

lukoffic

Odp.: 5
Wyś.: 5.232
Wszystko masz w archiwach.

[Pytanie] O czym Tronk tutaj bredził?

lukoffic

Odp.: 0
Wyś.: 433
W 122 odcinku Tronk mówi, że niepotrzebnie zmienił bieg histori. Jaki to ma związek z cyborgami?
Tronk twierdzi, że gdyby wiedział, że Songo umie się teleportować, to nie zjawiłby się.
Po wszystkim stwierdza, że niepotrzebnie zmienił bieg histori.
Jakoś nie mogę tego zrozumieć, i potem jakieś pytania o to czy Songo umie się zmieniać w SSJ.
Co to ma do cholery wspólnego z tym, że cyborgi mają się zjawić za 3 lata?
Czy ktoś jest w stanie to zrozumieć i napisać tutaj wytłumaczenie tego?

[Pytanie] Czy Sajanki to czarownice?

lukoffic

Odp.: 5
Wyś.: 1.009
Yasiek napisał(a):
W oryginalnym materiale nie ma mowy o żadnej czarownicy.
To o czym jest mowa?
Strony: 1, 2, 3, 4  
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook