W tym temacie chciałem zapytać was drodzy forumowicze, co sądzicie o Jakubie Wędrowyu, postaci wykreowanej przez Andrzeja Pilipiuka? Czy spodobał wam się pomysł na postać? Może czymś was zaskoczyły te książki? Czy odpowiada wam tego typu humor?
Mam nadzieję, że na te i inne pytania sobie odpowiemy.
A to moja opinia :
Pomysł na Jakuba trzeba uznać za osobliwy. To co urzeka mnie najbardziej to sceneria, w której osadzone są książki. Typowa Polska wieś, znana zapewne każdemu z nas. Remiza, kilka domków na krzyż, odpust co jakiś czas, tak te klimaty wprowadzają coś nowego.
Pijaczyna i egzorcysta amator jakim jest Jakub, znakomicie spisuje się w roli miejskiego pogromcy wampirów, oraz największego okolicznego (o ile nie światowego ) bimbrownika. Jedną z istotnych rzeczy jest wątek Wędrowycza i policjanta ,ścigającego go przez całe swoje życie. Niezwykły komizm wpleciony w każde opowiadanie sprawia, że aż chce się czytać. Nie można także zapomnieć o pewnej wiedzy historycznej, jaką Pilipiuk wdraża w swoje dzieło. Napomnienie o Carskiej Rosji i dokładne opisu umundurowania nie biorą się przecież znikąd. To co odróżnia Jakuba od innych bohaterów, to prostota i skromność, której często brakuje niektórym postaciom.
Ps. Wszystkie przygody powyższego bohatera mamy opisane w pięciu książkach, wydawnictwa "Fabryka Słów". Tak więc gdyby ktoś chciał się zapoznać, to ma namiary.
„(..) czytanie książek i oprawianie ich to całe dwa, i to ogromne, okresy rozwoju. Z początku pomalutku uczy się człowiek czytać. Oczywiście nauka ta trwa wieki. Książkę rwie, szapie, brudzi, nie traktuje jej poważnie. Oprawa zaś świadczy o szacunku do książki, świadczy o tym, że człowiek nie tylko lubi ją czytać, lecz że traktuje ją poważnie.” Dostojewski Fiodor