Dragon ball Z: Plan to destroy of Saiyans. Tam Vegeta ciągle mówił cholera.
Mi się zdaje, że Vegeta to by klął jak szewcApropos słownictwa,tow komiksie najfajniejsze jest "siema" Goku
![]()
Goku też by kloł. A to dlatego, że nie wie co większość słów znaczy. orzenił się z Chichi tylko dlatego, że myslał, że ślub to potrawa
Nie mam pojęcia. I wolę się nie zastanawiać .
Czemu. Zastanawianie=Myslenie. A myslenie ma pszyszłość. A co do przekleństw. Goku i tak nie wiedział co mówi w większości przypadków, więc co mu zalerzało.
Czemu. Zastanawianie=Myslenie. A myslenie ma pszyszłość. A co do przekleństw. Goku i tak nie wiedział co mówi w większości przypadków, więc co mu zalerzało.
Można powiedzieć, że częściowo masz rację. Ciekawe, co na ten temat powiedziałby Goku?
(Chyba, że jest głodny)