Dzisiaj skacząc po kanałach, omijając wakacyjne powtórki natknąłem się na jakiś odcinek. Ogólnie to słabe, prosty, oklepany schemat o graniu zespołowo, czysto etc. dodatkowo bohaterowie używają różnych mocy czyniąc go serialem dla dzieciaczków, typowym dla mas, że wygrywa najsilniejszy z wykorzystaniem w/wymienionych wartości.
Wyjałowiony całkowicie z japońszczyzny, nawet tekst polskiego openingu leci jako karaoke. Jakby było mało to są jeszcze zangielszczone postaci, za co powinno się wieszać

w Japonii serial dorobił się 3 sezonów + drugiej serii zatytułowanej Inazuma Eleven GO! a także filmu kinowego z 2010 roku.
Ogląda ktoś?