Moim zdaniem Buuu stanowiłby najsilniejsze ogniwo zespołu - mógłbym dzielić się, wypadnięcie za mate raczej by mu nie groziło (wystarczy że zostawiłby jakąś swoją komórkę pod skałą), mógłby wchłaniać przeciwników czy też wchłonąć swoich by stworzyć super zawodnika. Szkoda że go zabrakło.
Wiek: 34 Dni na forum: 2.286 Posty: 30 Skąd: zkolu
Czy ja wiem... Buu to debil xD
Maji-Kayo z U3 można powiedzieć, że był takim mądrzejszym (choć najprawdopodobniej słabszym, ale tego się niestety już nie dowiemy) Buu - bardzo podobne atuty. No i co? Za dużo nie zdziałał
Poza tym Buu to za szybko łapie "Vaporwave'a" i albo kogoś zabiłby nie chcący, albo porwał się z motyką na przysłowiowe słońce... W najlepszym wypadku jakby się skutecznie rozkokosił, to zaraz, by go jakiś Jiren przytemperował... Już lepiej Cell by się popisał, choć Cellopodobnego zioma wyeliminował Roshi najpierw unieruchamiając z Tienshinem, robiącym później swe "Nowe-Kikoho".
Wchłaniać przeciwników... Mogłoby nie przejść...
Wchłanianie swoich, by zrobić SuperZawodniora? -Mógłby zeżreć Trunksa i Gotenka przed turniejem
Ale poważniej: z racji, że Buu to debil i szybko łapie "Vaporwave'a" - zapomnijmy o trzymaniu się na turnieju przez Buu planów ustalonych przed turniejem xD
Dodatkowo Buu nie miałby motywacji, traktowałby to jak zabawę, nie to co Frieza... Poza tym Frieza, może i jest psycholem, ale obliczalnym, a Buu ma taki przemiał w bani, że działa zbyt randomowo jak na tak poważną imprezę
Wiek: 34 Dni na forum: 2.286 Posty: 30 Skąd: zkolu
Jakim główkowaniem, toż to kolejny kretyn! Symultanicznie z Buu zdecydowanie bardziej niż w TurniejuMocy namieszaliby jakby zostali oddelegowani na PEPSI CHALLENGE. Mr. Satan to jedynie na finałowe werble/owacje/fotki/wywiady/autografy do robienia "cieszynki" się nadaje. Odseparowani są intelektualnie w tej samej lidze - ćwierćgłówków... Po prostu jeden ma szmalu jak lodu, a drugi pierd****ę*** jak asteroida - czyli scalenie ich... Hehe... Ni ziębi, ni grzeje
Dodano po 8 minutach
*Wróć... Buu to kretyn, a Mr. Satan to debil... Poprawiam, bo z medycznego punktu widzenia kretyn jest większym debilem... Hmmmm, czy też...A, nie ważne, ważne, że różnica tych lekkich upośledzeń umysłowych polega na tym, że osoba dotknięta:
a) Kretynizmem - zatrzymuje się w rozwoju w wieku 7 lat
b) Debilizmem - ------------||--------------- 11 lat.