Wiek: 29 Dni na forum: 5.626 Posty: 183 Skąd: Ruda Śl.
Vampire Knight – manga autorstwa Hino Matsuri, zaliczana do gatunku shōjo.
Główną bohaterką mangi jest Yuuki Cross, uczennica tzw. Dziennej Klasy nietypowej Akademii Cross. Swój specyficzny charakter szkoła zawdzięcza temu, iż poza lekcjami prowadzonymi w dzień, odbywają się również zajęcia dla Nocnej Klasy, której uczniowie są wampirami. Prawdziwa tożsamość Nocnej Klasy jest pilnie strzeżona przez Yuuki i jej kolegę Zero Kiryuu, którym dyrektor szkoły powierzył zadanie utrzymania porządku pomiędzy dwoma grupami uczniów. Z czasem okazuje się, że to jedynie część tajemnic, które kryją się za murami Akademii Cross.
W 2008 r. powstało anime na podstawie Vampire Knight. Pierwszy sezon nosił identyczny tytuł jak manga. Sezon drugi nosi nazwę Vampire Knight Guilty.
Magiczne źródło - wikipedia.
Właśnie skończyłam oglądać i moim zdaniem anime Vampire Knight może nie należy do najwybitniejszych dzieł, ale obejrzeć nie zaszkodzi. Od początku moją uwagę przykuł Kiryuu Zero, samotny, skryty chłopiec ze smutną przeszłością i pięknymi oczami (ahh..). Do końca ślepo wierzyłam, że Yuuki w końcu będzie z nim, a nie z tym Kaname (fajna rodzinka - rodzice to rodzeństwo, a ich dzieci to para).
Co do fabuły.. Wg mnie ciekawa, średnio przewidywalna, ale w drugiej serii zdarzały się czasem nudne momenty..
Jeśli chodzi o muzykę, to openingi średnie, za to zakochałam się w pierwszym endingu. Drugi był taki sobie.. Zaś pozostała muzyka w anime była na dość wysokim poziomie, że tak to nazwę..
Mam tylko trochę zastrzeżeń do animacji.. Postacie czasem poruszały się tak nienaturalnie i mechanicznie, irytowało mnie to.
No i na koniec jeszcze kreska - nawet ok, tylko wkurzało mnie, że postacie mają takie olbrzymie oczy (chyba tylko oczy Zera były w miarę proporcjonalne).
Wiek: 31 Dni na forum: 5.327 Posty: 16 Skąd: Okolice Gorzowa Wlkp.
O.o' nikt nic nie napisał>? To ja napiszę. Uwilbiam anime, mangi nie miałam okazji mieć w ręku nad czym bardzo ubolewam. Ulubiona postac Zero jest taki "pokrzywdzony" i "samotny", Kaname-senpai jest taki pewny siebie i nie zabardzo mi się spodobał, Yuuki może być charakter nawet fajny ale nie wybacze że wybrała Kaname-sama. xD Kreska dobra,co do jakości ( do tej co ja oglądałam) znośna. Wabuła ciekawa, tajemnica Zera 3ma w napięciu do końca 1 serii. haha się rozpisałam, więc kończe, jednym zdaniem anime fantastyczne.
W przypadku gdy Vampire Knight nawet mi się podobało to Vampire Knight Guilty zaczęło mnie irytować. Mangi nie czytałam, choć przeglądałam z ciekawości co do kreski. : )
DUŻY SPOJLER.
W jednym z odcinków Vampire Guilty dowiadujemy się, że główna bohaterka jest siostrą naczelnika wampirów. Po tej wiadomości byłam pewna, że wątek potoczy się w stronę miłości Zera i Yuuki, bo skoro Yuuki i Kaname są rodzeństwem to nie mogą być razem. Jednak mój przypadek pokazuje, że nie można być niczego pewnym.
Otóż parę minut później Kaname w rozmowie ze swoimi kolegami wampirami na stwierdzenie, iż Yuuki jest jego siostrą oznajmia "...jest dzieckiem urodzonym jako moja żona" i zaraz po tym "dlaczego jesteście zaskoczeni? To nie jest nic niezwykłego pośród rodzin czysto krwistych".
WTF?! gdybym była postacią anime to pewnie przy mojej głowie znalazł by się wielki znak zapytania poprzedzony wykrzyknikiem i wielką spływającą kroplą ; D Skoro kazirodztwo u wampirów jest dozwolone to nie miałam już złudzeń co do tego kogo ostatecznie wybierze Yuuki.
W anime nie mam jakiś ulubionych postaci ale jeśli miałabym określić który bohater najbardziej mi się podobał byłby to Zero.
Podoba mi się jest ludzka natura pomijając fakt iż jest wampirem ; D. Nie jest postacią na pewno wyidealizowaną, choć przyznam się, że ja wyidealizowane postaci lubię ; ). Tak jak pisała wcześniej Asaki można go określić jako "pokrzywdzonego", ja dodałabym, że jest uległy i zakompleksiony. Nie wierzy w swoje możliwości przez co łatwo się poddaje. Zera nazwałabym też postacią 'POMIĘDZY'. Taki chłopaczek zawieszony pomiędzy tym kim chciałby być a kim jest.
Podobno najbardziej brzydzi się krwistą naturą wampirów a chlupocze krew swojej ukochanej jak Gumisie letni sok z gumijagód. Niby chce ze sobą skończyć okazując tym wyższość swojego 'człowieczeństwa' nad swoją 'zwierzęcą naturą' ale nie jest na tyle silny i zdeterminowany. Dla mnie to wcale nie odbiera mu uroku a wręcz go dodaje.
Co do muzyki to uważam, że pasuje do klimatu Vampire Knight. Uwielbiam utwór z openingu - "Futatsu No Kodo To Akai Tsumi" zespołu On/Off.
Anime romantycznie-patetyczne.
Pełne westchnień, miłosnych rozterek i tajemnic. Z czystym sercem osobom lubiącym takie historie tą serie mogę polecić : ))
P.S Anime oglądałam online. Dzięki Yetim zostawiających wykapslokowane komentarze na pół strony i swojemu chwytnemu oku, znałam całą fabułę zanim zdążyłam odpalić odcinek...;x (to w ramach małej dygresji ; D)左様なら
Vampire Knight to jedno z moich ulubionych anime, które jest wzbogacone innymi zabawnymi elementami, takimi jak komedia, urocze postacie, romans i oczywiście akcja.